Zygmunt Solorz zapowiada apelację po przegranej w sądzie

Opublikowane przez: Maria Sokołowski

Zygmunt Solorz, jeden z najbogatszych Polaków, złożył apelację od nieprawomocnego wyroku sądu w Liechtensteinie, który przyznał rację jego dzieciom w sprawie kontroli nad Fundacją TiVi. W środę, 22 maja 2025 roku, media poinformowały, że sąd zdecydował o ustanowieniu kuratora w fundacji, co ma na celu zabezpieczenie majątku rodziny Solorzów. Miliarder zaznaczył, że decyzja sądu nie jest ostateczna i nie wpływa na jego kontrolę nad fundacją, co wskazuje na trwający konflikt o sukcesję w jego rodzinnym imperium biznesowym.

  • Zygmunt Solorz przegrał w pierwszej instancji spór o kontrolę nad Fundacją TiVi.
  • Sąd w Liechtensteinie ustanowił kuratora w fundacjach kontrolujących majątek Solorza.
  • Miliarder zapowiedział apelację, twierdząc, że wyrok nie jest ostateczny.
  • Dzieci Solorza zapewniają, że nie pozwolą na destabilizację firm.
  • Konflikt o sukcesję w rodzinnym imperium biznesowym trwa nadal.

Wydarzenia te mają miejsce w kontekście długotrwałego sporu o kontrolę nad Fundacją TiVi, który staje się coraz bardziej złożony. Zygmunt Solorz, znany ze swojej determinacji, nie zamierza ustępować i zapowiada dalsze kroki prawne, co tylko potęguje napięcie w rodzinie i wśród inwestorów.

Wyrok sądu w Liechtensteinie

Sąd w Liechtensteinie oddalił pozew Zygmunta Solorza, kwestionujący ważność zmian w statucie Fundacji TiVi, które zostały dokonane 2 sierpnia 2024 roku. Jak podaje portal wpolityce.pl, sąd uznał sukcesję za nieodwołalną, co oznacza, że zmiany te są wiążące i nie mogą być cofnięte. W odpowiedzi na tę sytuację, sąd zdecydował o ustanowieniu kuratora w Fundacji TiVi oraz Polkomtel Foundation, co ma na celu zabezpieczenie majątku rodziny Solorzów. Według serwisu onet.pl, kurator ma uniemożliwić Zygmuntowi Solorzowi wydziedziczenie dzieci, co dodatkowo podkreśla powagę sytuacji.

Dzieci Zygmunta Solorza wyraziły swoje zadowolenie z decyzji sądu, podkreślając, że postanowienia statutu Fundacji TiVi, które uruchamiają nieodwołalną sukcesję, są ważne. Jak informuje portal money.pl, zapewniły one, że nie pozwolą na destabilizację firm ani rozbicie rodziny, co może sugerować, że konflikt o kontrolę nad majątkiem będzie się zaostrzał.

Reakcja Zygmunta Solorza

Zygmunt Solorz zapowiedział, że złoży apelację od wyroku, podkreślając, że nie zmienia on jego kontroli nad Fundacją TiVi. Jak informuje portal fakt.pl, miliarder zaznaczył, że wyrok sądu nie zmienia niczego w stanie faktycznym, co świadczy o jego determinacji w walce o kontrolę nad rodzinnym majątkiem. Dodatkowo, Solorz zapowiedział, że zdymisjonuje swoich synów z władz spółek należących do jego holdingu, co może być krokiem mającym na celu wzmocnienie jego pozycji w kontekście konfliktu.

Rzecznik Grupy Polsat Plus, Tomasz Matwiejczuk, również stwierdził, że wyrok Sądu I instancji nie zmienia niczego w stanie faktycznym, a Zygmunt Solorz zachował kontrolę nad Fundacją TiVi. To stanowisko wskazuje na wewnętrzne napięcia oraz różnice w postrzeganiu sytuacji w rodzinie Solorzów.

Tło konfliktu o sukcesję

Konflikt o kontrolę nad Fundacją TiVi i majątkiem Zygmunta Solorza trwa od dłuższego czasu. W grudniu ubiegłego roku sąd wprowadził kuratora do kluczowych fundacji, aby zabezpieczyć majątek przed ewentualnym wydziedziczeniem dzieci. Jak informuje portal onet.pl, decyzja ta miała na celu ochronę interesów rodziny, co pokazuje, jak poważne są obawy związane z możliwymi konsekwencjami sporu.

Dzieci Solorza, zaniepokojone o bezpieczeństwo swojego ojca, widzą w wyroku potwierdzenie słuszności swoich działań. Jak informuje serwis rp.pl, sąd przyznał im rację w sporze o kontrolę nad fundacją, co może zwiastować kolejne interesujące zwroty w tej sprawie. Konflikt ten nie tylko dotyka rodzinę Solorzów, ale także ma istotny wpływ na polski rynek biznesowy, co sprawia, że jego rozwój zasługuje na szczególną uwagę.