Zembaczyński krytykuje TV wPolsce24 za manipulację opinią publiczną
Poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński wystąpił w piątek 11 lipca 2025 roku z ostrym apelem do widzów prawicowej stacji TV wPolsce24. Zaapelował o wyłączanie tego kanału, określając jego przekaz jako manipulacyjny i szkodliwy dla opinii publicznej na poziomie neuropsychologii. Zembaczyński, znany z krytyki medialnych środowisk prawicowych, zachęcał odbiorców do sięgania po rzetelne i obiektywne źródła informacji, a nie – jak mówił – „partyjną telewizję Kaczyńskiego”. Jego wypowiedź stanowi kolejny etap w sporze polityczno-medialnym, który od dawna toczy się między opozycją a mediami o wyraźnym profilu prawicowym.

- Poseł KO Witold Zembaczyński publicznie skrytykował prawicową stację TV wPolsce24 za manipulacyjny przekaz.
- Zembaczyński określił działania stacji jako dewastację opinii publicznej na poziomie neuropsychologii.
- Apelował do widzów o wyłączanie tej stacji i sięganie po rzetelne, obiektywne media.
- Polityk wcześniej kierował podobne zarzuty wobec Telewizji Republika.
- Podczas ostatniego kontaktu z dziennikarzem TV wPolsce24 Zembaczyński odmówił odpowiedzi na pytania.
Apel posła Zembaczyńskiego nie jest jednorazowym incydentem. Już wcześniej krytykował on podobne praktyki w mediach prawicowych, szczególnie wobec Telewizji Republika, zarzucając im manipulację na poziomie neuropsychologicznym. Podczas ostatniego kontaktu z dziennikarzem TV wPolsce24 odmówił odpowiedzi na zadane pytania, co dodatkowo uwydatniło jego krytyczne stanowisko wobec tej stacji.
Publiczna krytyka TV wPolsce24 przez Witolda Zembaczyńskiego
11 lipca 2025 roku poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński zwrócił się bezpośrednio do widzów prawicowej stacji TV wPolsce24 z apelem o wyłączanie jej przekazu. Polityk nie szczędził mocnych słów, określając ten przekaz jako manipulacyjny i dewastujący polską opinię publiczną na poziomie neuropsychologii. Jego słowa podkreślają, jak głęboko ocenia negatywny wpływ tego medium na sposób, w jaki odbiorcy przetwarzają informacje i kształtują swoje opinie.
Jak podaje dorzeczy.pl, Zembaczyński zaapelował do widzów, by sięgali po rzetelne i obiektywne media, a nie po to, co nazwał „partyjną telewizją Kaczyńskiego”. Tym samym wskazał na polityczne zabarwienie stacji i jej rolę w kształtowaniu przekazu zgodnego z interesami rządzącej partii. Apel ten jest wyrazem frustracji i sprzeciwu wobec sposobu, w jaki media te prowadzą swoją działalność informacyjną.
Kontekst wcześniejszych wypowiedzi i zachowań posła Zembaczyńskiego
Witold Zembaczyński nie jest nowicjuszem w krytyce mediów prawicowych. Jak informuje dorzeczy.pl, już wcześniej kierował podobne zarzuty wobec Telewizji Republika, oskarżając ją o stosowanie „neuropsychologicznej manipulacji” wobec widzów. Ten termin wskazuje na specyficzne techniki oddziaływania na odbiorców, mające na celu zniekształcenie percepcji rzeczywistości i wpływanie na emocje oraz decyzje polityczne.
Poseł jest również znany z ostrego języka oraz unikania odpowiedzi na pytania dziennikarzy mediów prawicowych. Podczas ostatniego kontaktu z przedstawicielem TV wPolsce24 odmówił udzielenia odpowiedzi na zadane mu pytania. Ten gest można odczytać jako wyraz niechęci do uczestniczenia w debacie prowadzonej przez medium, które uważa za stronnicze i nieuczciwe. Takie zachowanie dodatkowo uwypukla jego krytyczne stanowisko wobec tej stacji.
Znaczenie wypowiedzi Zembaczyńskiego dla debaty medialnej w Polsce
Wypowiedź Witolda Zembaczyńskiego wpisuje się w szerszy kontekst sporu polityczno-medialnego, jaki od lat rozgrywa się w Polsce między opozycją a mediami o profilu prawicowym. Jego apel o wyłączanie TV wPolsce24 oraz krytyka przekazu tej stacji podkreślają rosnące napięcia dotyczące rzetelności informacji i zarzutów manipulacji w polskim środowisku medialnym.
Jak zauważa dorzeczy.pl, stanowisko posła KO może mieć istotny wpływ na postrzeganie mediów przez opinię publiczną oraz na kształtowanie dyskusji o pluralizmie i jakości przekazu informacyjnego. Apel Zembaczyńskiego stawia pod znakiem zapytania wiarygodność niektórych mediów i zachęca do refleksji nad tym, jakie źródła informacji powinny być uznawane za godne zaufania w zróżnicowanym krajobrazie medialnym.
W czasach rosnących podziałów politycznych i medialnych, opinie takie jak Zembaczyńskiego przypominają, jak ważne jest, by media działały na rzecz całego społeczeństwa, a nie tylko w interesie wybranych grup. To wyzwanie, które wymaga od dziennikarzy utrzymania wysokich standardów i odpowiedzialności wobec odbiorców.