Zełenski proponuje Europie wspólną obronę przed rosyjskimi dronami

Opublikowane przez: Jakub Pietras

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował krajom europejskim, w tym Polsce, wspólny program finansowania produkcji i rozwoju dronów przechwytujących, które mają przeciwdziałać zagrożeniu ze strony rosyjskich bezzałogowców. W odpowiedzi na niedawne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, ukraiński przywódca zaoferował Polsce wsparcie, obejmujące szkolenia polskich wojskowych na Ukrainie oraz przekazanie niezbędnych danych dotyczących ataków. Propozycja ma na celu zacieśnienie współpracy obronnej w Europie i zwiększenie skuteczności w zwalczaniu zagrożeń powietrznych, które według Zełenskiego są elementem eskalacji ze strony Rosji.

  • Wołodymyr Zełenski zaproponował Europie wspólny program finansowania i rozwoju dronów przechwytujących w odpowiedzi na ataki rosyjskich dronów na Polskę.
  • Polscy wojskowi wkrótce pojadą na Ukrainę na szkolenia z technik neutralizacji rosyjskich dronów, zgodnie z ustaleniami Zełenskiego i premiera Donalda Tuska.
  • Nocny atak rosyjskich dronów na Polskę był elementem eskalacji mającej na celu uniemożliwienie Ukrainie otrzymania nowej obrony powietrznej przed zimą.
  • Ukraina zaoferowała Polsce przekazanie niezbędnych danych dotyczących ataków oraz pomoc w budowie systemów ostrzegania i ochrony powietrznej.
  • Współpraca w zakresie obrony powietrznej ma być koordynowana również w ramach NATO, a sytuacja jest oceniana jako wyjątkowo niebezpieczny precedens dla Europy.

Współpraca ma być koordynowana również w ramach NATO, a polscy żołnierze już wkrótce rozpoczną szkolenia pod okiem ukraińskich instruktorów. Takie działania wpisują się w szerszy kontekst rosnącego zagrożenia ze strony Rosji, które wymaga skoordynowanej i zdecydowanej reakcji państw europejskich.

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony

Nocne godziny przyniosły poważne naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej – co najmniej osiem rosyjskich dronów bojowych przekroczyło granice Polski i przeprowadziło atak na terytorium kraju. Prezydent Wołodymyr Zełenski określił ten incydent jako eskalację wymierzoną przeciwko jednemu z kluczowych krajów europejskich, podkreślając, że jest to część szerszej kampanii agresji.

Premier Donald Tusk poinformował, że pierwsze naruszenie przestrzeni powietrznej zostało odnotowane około godziny 23:30. W trakcie incydentu część dronów została zestrzelona. Według ukraińskich danych, w nocy Ukraina zdołała zniszczyć aż 62 z 66 rosyjskich dronów, co świadczy o intensywności i skali działań powietrznych.

Minister Obrony Narodowej Kosiniak-Kamysz podkreślił, że w niektóre dni nad Polską lata nawet ponad 800 dronów, co potwierdza skalę zagrożenia i konieczność podejmowania skutecznych środków obronnych. Jak podaje TVN24, podobne incydenty związane z naruszeniami przestrzeni powietrznej przez drony mają miejsce także w innych państwach europejskich, co wskazuje na szerszy problem bezpieczeństwa regionu.

Jednak tymczasowy chargé d’affaires Rosji w Polsce oficjalnie odrzuca oskarżenia o wtargnięcie rosyjskich dronów, co pozostaje w sprzeczności z raportami polskich i ukraińskich służb. Według serwisu wyborcza.pl, Rosja planuje w tym roku wyprodukować nawet 40 tysięcy dronów opartych na irańskim modelu Shahed, co może zwiększyć skalę i częstotliwość takich incydentów w przyszłości.

Propozycja Zełenskiego i współpraca z Polską

Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Finlandii, Wołodymyr Zełenski przedstawił propozycję skierowaną do wszystkich europejskich sąsiadów Ukrainy, w tym Polski. Zaproponował wspólny program finansowania produkcji i rozwoju dronów przechwytujących, które już wykazały skuteczność w obronie powietrznej. To rozwiązanie ma stanowić nową linię obrony przed coraz bardziej agresywną kampanią rosyjskich bezzałogowców.

Zełenski zaoferował Polsce konkretne formy pomocy w zwalczaniu rosyjskich dronów. Wśród nich wymienił szkolenia polskich wojskowych na Ukrainie oraz przekazanie doświadczeń i niezbędnych danych dotyczących ataków dronów na polskie terytorium. Uzgodnienia dotyczące współpracy zostały osiągnięte podczas rozmowy prezydenta Ukrainy z premierem Donaldem Tuskiem, co potwierdzają źródła z businessinsider.com.pl oraz Interia.pl.

Polscy wojskowi już wkrótce pojadą na Ukrainę, by szkolić się pod okiem ukraińskich instruktorów w technikach neutralizacji dronów. Informują o tym RMF24, money.pl oraz wiadomosci.wp.pl. Szkolenia mają na celu podniesienie zdolności obronnych Polski i przygotowanie wojsk do skutecznego przeciwdziałania zagrożeniom powietrznym.

Zełenski podkreślił, że atak dronów na Polskę to nieprzypadkowa eskalacja, której celem jest między innymi uniemożliwienie Ukrainie otrzymania nowoczesnej obrony powietrznej przed zbliżającą się zimą. Prezydent Ukrainy wezwał do stworzenia zjednoczonego systemu obrony powietrznej w Europie, który obejmowałby również lotnictwo, co relacjonuje portal poland.news-pravda.com. Zdaniem Zełenskiego, Rosjanie muszą odczuć konsekwencje swoich działań, a potrzebna jest zdecydowana i skoordynowana reakcja, jak podaje onet.pl.

Kontekst i znaczenie współpracy wojskowej w ramach NATO

Współpraca wojskowa między Polską a Ukrainą w zakresie obrony przed dronami ma być prowadzona także w ramach NATO, co podkreśla znaczenie koordynacji działań w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Takie zintegrowane podejście ma na celu zwiększenie skuteczności ochrony przestrzeni powietrznej całej Europy.

W sierpniu 2025 roku Ukraina odnotowała naruszenie swojej przestrzeni powietrznej przez ponad 3 tysiące rosyjskich dronów, co pokazuje skalę konfliktu i konieczność wspólnych działań obronnych. W odpowiedzi Zełenski zaoferował Polsce wsparcie w budowie systemów ostrzegania i ochrony powietrznej, co ma zwiększyć zdolność szybkiego reagowania na zagrożenia.

Warto przypomnieć, że jeszcze 19 lipca 2025 roku Ukraina proponowała stronie rosyjskiej spotkanie w sprawie zawieszenia broni, co świadczy o trwających próbach dyplomatycznego rozwiązania konfliktu. Mimo to ostatnie wydarzenia, takie jak naruszenia przestrzeni powietrznej Polski, wskazują na eskalację napięć.

Jak podaje rp.pl, prezydent Ukrainy i minister spraw zagranicznych podkreślają, że obecna sytuacja jest wyjątkowo niebezpieczna i stanowi precedens dla bezpieczeństwa całej Europy. Według TVN24, w obronie polskiej przestrzeni powietrznej wsparcie zapewniły także holenderskie myśliwce F-35, co jest wyrazem solidarności i zaangażowania sojuszników w ochronę granic NATO.

W obliczu nasilających się zagrożeń ze strony Rosji, działania Zełenskiego i zacieśniona współpraca w ramach NATO mogą okazać się kluczowe dla stworzenia skutecznej ochrony powietrznej, która pomoże Europie uniknąć dalszej eskalacji konfliktu.

Przeczytaj u przyjaciół: