Zbigniew Boniek krytykuje Lewandowskiego za nieobecność w kadrze
Robert Lewandowski nie pojawił się na czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, co oznacza, że nie zagra w kluczowym meczu eliminacji mistrzostw świata 2026 z Finlandią. Decyzja kapitana kadry wywołała falę komentarzy, a szczególnie krytycznie ocenił ją były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Jego zdaniem Lewandowski wykazał się brakiem odpowiedzialności, a obecność piłkarza na pożegnaniu Kamila Grosickiego nazwał „spadochronem wizerunkowym”. Boniek wskazał, że kapitan reprezentacji mógł bez problemu przedłużyć swój okres startowy po sezonie w Barcelonie, gdy był w dobrej formie fizycznej i mentalnej, by poświęcić więcej czasu drużynie.

- Robert Lewandowski nie pojawi się na meczu eliminacji MŚ 2026 z Finlandią z powodu nieobecności na zgrupowaniu reprezentacji.
- Zbigniew Boniek krytykuje Lewandowskiego za brak odpowiedzialności i nazywa jego obecność na pożegnaniu Grosickiego „spadochronem wizerunkowym”.
- Boniek surowo ocenia poziom gry reprezentacji Polski, zwracając uwagę na słabości drużyny i krytykując sztab szkoleniowy.
- Reprezentacja wygrała 2:0 z Mołdawią, a Boniek ocenia, że sytuacja w drużynie powoli się poprawia.
- Boniek uczestniczył w charytatywnym meczu legend Polski i Francji, gdzie ironicznie komentował poziom gry kadry.
Tymczasem poziom gry biało-czerwonych również nie uniknął surowej oceny. Były szef PZPN skrytykował postawę zespołu, zwracając uwagę na trudności z jakimi Polska mierzyła się w meczu z Mołdawią, rywalem sklasyfikowanym na 154. miejscu w rankingu FIFA. W obliczu tych wydarzeń Boniek pojawił się na charytatywnym meczu legend Polski i Francji, gdzie nie zabrakło również ironicznych komentarzy na temat obecnej formy reprezentacji.
Nieobecność Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu i reakcja Zbigniewa Bońka
Robert Lewandowski nie przyjechał na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, co wyklucza jego udział w nadchodzącym meczu eliminacji mistrzostw świata 2026 z Finlandią, który odbędzie się na wyjeździe. Jak podaje portal sport.interia.pl, jego decyzja zaskoczyła wielu kibiców i ekspertów, zważywszy na wagę spotkania.
Były prezes PZPN, Zbigniew Boniek, nie szczędził słów krytyki pod adresem kapitana kadry. W rozmowach z portalem sport.pl wskazał, że Lewandowski, pełniąc rolę lidera reprezentacji, powinien wykazać się większą odpowiedzialnością i poświęcić więcej czasu drużynie narodowej. Boniek podkreślił, że obecność w zespole w tak ważnym momencie powinna być priorytetem dla zawodnika tej klasy.
Co więcej, Boniek skomentował krótki przyjazd Lewandowskiego na pożegnanie Kamila Grosickiego, nazywając tę wizytę „spadochronem wizerunkowym”. Jak zauważa sport.pl, kanalsportowy.pl oraz meczyki.pl, były prezes PZPN sugerował, że taka postawa była raczej manifestacją dbałości o własny wizerunek, a nie rzeczywistym zaangażowaniem w sprawy reprezentacji.
Boniek zaznaczył również, że Lewandowski mógł bez przeszkód przedłużyć swój okres startowy o kilka dni. Po zakończeniu sezonu w Barcelonie kapitan był w dobrej formie zarówno fizycznej, jak i mentalnej, co mogło pozwolić mu na większe wsparcie zespołu w trakcie zgrupowania. W jego opinii, to właśnie teraz, w obliczu ważnych rozgrywek eliminacyjnych, powinna pojawić się pełna dyspozycja i gotowość do gry.
Krytyka poziomu gry reprezentacji i ocena meczu z Mołdawią
Zbigniew Boniek nie oszczędził także krytyki wobec poziomu gry reprezentacji Polski. W ironiczny sposób odniósł się do problemów, jakie drużyna napotkała podczas meczu z Mołdawią, rywalem sklasyfikowanym na 154. miejscu w rankingu FIFA. Jak podaje gol24.pl oraz meczyki.pl, Boniek zwrócił uwagę na to, że Polska męczyła się z zespołem, który teoretycznie powinien być łatwym przeciwnikiem.
Mimo surowych słów, były prezes PZPN przyznał, że spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem 2:0, co – według niego – jest sygnałem, że sytuacja w drużynie „idzie w dobrą stronę”. Portal sport.pl, a także meczyki.pl i kanalsportowy.pl podkreślają, że Boniek dostrzega w tym pewien pozytyw, choć nie ukrywa potrzeby poprawy.
Boniek nie szczędził również krytyki wobec sztabu szkoleniowego reprezentacji, wskazując na konieczność większego zaangażowania i poprawy postawy zespołu. Jak pisze sportowefakty.wp.pl, były prezes sugerował, że obecne wyniki i styl gry wymagają zdecydowanych działań i lepszej organizacji pracy kadry.
Dodatkowo, po meczu doszło do kolejnego symbolicznego momentu – Kamil Grosicki pożegnał się z reprezentacją, a Robert Lewandowski nie był obecny na uroczystości. To wydarzenie, relacjonowane przez gol24.pl, jeszcze bardziej podkreśliło napięcia i kontrowersje panujące w drużynie narodowej.
Zbigniew Boniek na boisku i wśród fanów – charytatywny mecz i wydarzenia towarzyszące
W dniu publikacji artykułu Zbigniew Boniek wziął udział w charytatywnym meczu legend Polski i Francji. Według sport.tvp.pl oraz eurosport.tvn24.pl, w składzie drużyny Bońka znaleźli się między innymi Grzegorz Krychowiak i Łukasz Peszko. Było to pierwsze pojawienie się Bońka na murawie stadionu Widzewa Łódź po ponad 40 latach. Sam były prezes PZPN podkreślił, że stadion i kibice byli fantastyczni, co relacjonuje eurosport.tvn24.pl.
Wydarzenie odbyło się w ramach Meczu Gwiazd, a Boniek oprócz gry na boisku pojawił się także na rynku Manufaktury, gdzie spotkał się z łódzkimi fanami, jak relacjonuje expressilustrowany.pl. Podczas meczu Boniek nie omieszkał też odnieść się do aktualnej formy reprezentacji Polski. Według informacji gol24.pl i sport.pl, z ironicznym uśmiechem zauważył, że poziom gry podczas tego wydarzenia był „podobny jak wczoraj”, co było wyraźną aluzją do niedawnych występów kadry narodowej.
Choć Robert Lewandowski nie uczestniczy w najważniejszych chwilach drużyny jako kapitan, nadal budzi żywe emocje i wywołuje dyskusje. Z kolei Zbigniew Boniek, mimo krytycznego spojrzenia, nie odcina się od piłkarskiego świata, aktywnie angażując się w różne inicjatywy sportowe i społeczne.