Zawieszenie broni Izrael-Iran obniża ceny ropy na światowych rynkach

Opublikowane przez: Agnieszka Sokołowski

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił całkowite zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, które weszło w życie 24 czerwca 2025 roku rano, kończąc tym samym 12-dniowy konflikt na Bliskim Wschodzie. Decyzja ta została przyjęta z nadzieją na trwały pokój w regionie, który od połowy czerwca pozostawał areną intensywnych starć. Premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził rozejm, a Iran zapowiedział dostosowanie się do warunków zawieszenia broni, co stanowi przełom w eskalującym napięciu.

  • 24 czerwca 2025 rano weszło w życie całkowite zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa i potwierdzone przez premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
  • Cena ropy Brent spadła poniżej 70 USD za baryłkę, osiągając najniższy poziom od początku konfliktu, a WTI kosztowała 66,41 USD za baryłkę.
  • Rynki usunęły premię za ryzyko geopolityczne, a prognozy wskazują na przewagę podaży nad popytem w drugiej połowie 2025 roku, wspieraną planowanym zwiększeniem produkcji przez OPEC+.
  • Zawieszenie broni uspokoiło obawy o zamknięcie strategicznej Cieśniny Ormuz, co pozytywnie wpłynęło na ceny ropy i gazu.
  • Utrzymanie pokoju na Bliskim Wschodzie może przynieść ulgę globalnej gospodarce i stabilizację na rynku surowców energetycznych.

Odpowiedź rynków na ten przełomowy moment była natychmiastowa i wyraźna – ceny ropy na światowych giełdach gwałtownie spadły. Baryłka ropy Brent zeszła poniżej poziomu 70 dolarów, osiągając najniższy poziom od początku konfliktu, a eksperci wskazują, że jest to efekt usunięcia premii za ryzyko geopolityczne. Prognozy na kolejne miesiące zakładają dalsze obniżki cen surowca, zwłaszcza w kontekście planowanego zwiększenia produkcji przez OPEC+.

Przebieg i ogłoszenie zawieszenia broni między Izraelem a Iranem

Prezydent USA Donald Trump oficjalnie ogłosił zawieszenie broni, które zaczęło obowiązywać 24 czerwca 2025 roku o godzinie 7:00 rano czasu UTC. Jak podaje tvn24.pl, Trump określił konflikt mianem „wojny 12-dniowej”, podkreślając, że mimo intensywności powinien on przejść do historii jako krótki, choć znaczący spór na Bliskim Wschodzie. To zakończenie działań wojennych pozwala mieć nadzieję na stabilizację sytuacji w regionie, który od połowy czerwca zmagał się z niepokojami.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził zawieszenie broni, zaznaczając, że Izrael usunął podwójne, bezpośrednie zagrożenie egzystencjalne. Jak informuje rmf24.pl, lider izraelski podkreślił, że pomimo zakończenia działań zbrojnych, bezpieczeństwo państwa pozostaje priorytetem. Z kolei Iran oficjalnie zapowiedział dostosowanie się do warunków rozejmu, choć początkowo odnotowano sporadyczne incydenty. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu oświadczyło, że „dostosuje się, jeśli Izrael zamilknie”, jak relacjonuje wyborcza.pl.

Zawieszenie broni nastąpiło po serii ataków USA na trzy irańskie obiekty nuklearne, które stanowiły punkt kulminacyjny konfliktu. Jak podaje rp.pl, te działania wojskowe wywołały eskalację, po której nastąpiła szybka próba deeskalacji. Były ambasador USA w Iraku ocenił, że propozycja zawieszenia broni zmierza w bardzo pozytywnym kierunku, co również relacjonuje wyborcza.pl, wskazując na nadzieję na trwały pokój.

Reakcja rynków na zawieszenie broni i spadek cen ropy

Informacja o rozejmie wywołała gwałtowną reakcję na światowych rynkach surowców energetycznych. Po ogłoszeniu zawieszenia broni cena baryłki West Texas Intermediate (WTI) na dostawy sierpniowe spadła do 66,41 USD, co oznacza spadek o 3,07 proc. Również ropa Brent na giełdzie ICE zanotowała spadek o 2,98 proc., osiągając poziom 69,35 USD za baryłkę – podaje energetyka24.com. W kolejnych godzinach ceny ropy Brent spadły nawet poniżej 68 USD, co jest najniższą wartością od początku konfliktu, informują poland.news-pravda.com oraz businessinsider.com.pl.

Traderzy i analitycy wskazują, że ryzyko szoku podażowego, które przez cały czas trwania konfliktu windowało ceny ropy, jest już za nami. Jak podaje forsal.pl, rynki usunęły premię za ryzyko geopolityczne, co przekłada się na spadek cen surowca. Eksperci prognozują, że jeśli zawieszenie broni zostanie utrzymane, ceny ropy mogą wrócić do poziomów w przedziale 60-65 USD za baryłkę, jak relacjonuje energia.rp.pl.

Dodatkowo, prognozy rynku na drugą połowę 2025 roku wskazują, że podaż ropy będzie przewyższać popyt. OPEC+ planuje zwiększyć wydobycie o 400 tysięcy baryłek dziennie już od sierpnia 2025 roku, co powinno dodatkowo wpłynąć na obniżenie cen – podaje biznes.interia.pl oraz energia.rp.pl. Spokój na Bliskim Wschodzie uspokoił również obawy dotyczące zamknięcia strategicznej Cieśniny Ormuz, co dodatkowo przyczyniło się do obniżek cen ropy, informuje rp.pl.

Nie tylko rynek ropy odczuł skutki rozejmu. Ceny gazu na giełdzie w Amsterdamie zanotowały spadek o około 12 proc., co podaje tvn24.pl biznes, wskazując na szeroki wpływ stabilizacji geopolitycznej na rynki energetyczne.

Kontekst i potencjalne skutki dla rynku paliw i gospodarki globalnej

Konflikt, który rozpoczął się 13 czerwca 2025 roku, zakończył się po 12 dniach intensywnych działań zbrojnych, co potwierdzają źródła rmf24.pl oraz bankier.pl. Mimo eskalacji, Iran utrzymał kontrolę nad kluczowymi ośrodkami produkcji ropy naftowej, co ograniczyło potencjalne zakłócenia w globalnej podaży surowca, jak wskazuje poland.news-pravda.com.

Wiceprezydent USA JD Vance ocenił, że bombardowania Iranu spełniły swoje cele, co mogło przyczynić się do negocjacji rozejmu – podaje portalsamorzadowy.pl. Na rynkach inwestorzy odetchnęli z ulgą, że reakcja Iranu była powściągliwa i nie doszło do dalszej eskalacji konfliktu, informuje tvn24.pl biznes.

W Polsce sytuacja jest względnie stabilna dzięki zapasom ropy na poziomie 96 dni, co zapewnia bezpieczeństwo zaopatrzenia i może złagodzić wpływ konfliktu na ceny paliw krajowych – podaje wiadomosci.wp.pl. Eksperci podkreślają, że utrzymanie pokoju na Bliskim Wschodzie może przynieść ulgę globalnej gospodarce poprzez stabilizację cen surowców energetycznych, co relacjonuje forsal.pl.

Zawieszenie broni między Izraelem a Iranem oraz szybka reakcja rynków pokazują, jak nawet krótkie napięcia w tak strategicznym regionie potrafią mocno wpłynąć na światową gospodarkę. Ta chwilowa deeskalacja daje nadzieję na większą stabilność na Bliskim Wschodzie i korzystniejsze warunki na globalnych rynkach paliw.