Zarzuty wobec Doroty Kani ws. Wrzosek. Bodnarowcy mówią o zemście

Dorota Kania usłyszała zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Tarnowie dotyczące ujawnienia informacji z akt paszportowych prokurator Ewy Wrzosek. Według Kani, działania te są przejawem zemsty ze strony Adama Bodnara i jego zwolenników, co podkreśliła po opuszczeniu budynku prokuratury. Sprawa ta nabiera szczególnego znaczenia w kontekście niedawnych wydarzeń związanych z Ewą Wrzosek, która niedawno zakończyła delegację i powróciła do pracy w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów. Tymczasem Adam Bodnar i jego współpracownicy byli zaangażowani w działania dotyczące dostępu do akt w Sądzie Najwyższym, co wywołało szerokie dyskusje publiczne i medialne.

Szczegóły zarzutów wobec Doroty Kani oraz ich polityczne tło pozostają przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, a sprawa wywołuje liczne komentarze i kontrowersje. W tle toczy się również dyskusja o dostępie do informacji i praworządności, które w ostatnich miesiącach stały się tematem gorących debat w Polsce.

Zarzuty wobec Doroty Kani w sprawie Ewy Wrzosek

3 lipca 2025 roku Dorota Kania po wyjściu z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie poinformowała media, że usłyszała zarzuty dotyczące ujawnienia informacji z akt paszportowych prokurator Ewy Wrzosek. Kania określiła te działania jako „zemstę Adama Bodnara”, dodając przy tym, że „zemsta nie popłaca”. Zarzuty, które mają dotyczyć ujawnienia danych z akt paszportowych Wrzosek, Kania nazwała „kuriozalnymi” i podkreśliła, że mają one wyraźny wymiar polityczny.

Jak podaje portal wpolityce.pl, zarzuty wobec Kani zostały postawione przez prokuratorów powiązanych z Adamem Bodnarem, co dodatkowo podgrzewa atmosferę wokół całej sprawy. Dorota Kania wskazuje na polityczne podłoże tych działań i sugeruje, że są one częścią szerszego konfliktu pomiędzy jej środowiskiem a obozem Bodnara.

Kontekst sprawy Ewy Wrzosek i jej delegacja

Wcześniej, bo 24 czerwca 2025 roku, portal oko.press informował, że Ewa Wrzosek zakończyła swoją delegację i wróciła do pracy w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów. Data ta jest istotna w świetle aktualnych wydarzeń i zarzutów wobec Doroty Kani, ponieważ zarzuty dotyczą ujawnienia informacji z akt paszportowych Wrzosek, co może być powiązane z jej ostatnią aktywnością zawodową.

Według informacji portalu rp.pl, śledztwo dotyczące tzw. „dwóch wież Kaczyńskiego” zostało przejęte przez wiceszefową warszawskiej prokuratury po wycofaniu się Wrzosek. Przyczyną tej decyzji miało być brak materiału dowodowego na stawiane zarzuty, co sugeruje, że sprawa ta była trudna i kontrowersyjna. Zakończenie delegacji Wrzosek może mieć więc związek z wewnętrznymi decyzjami w prokuraturze i bieżącymi śledztwami.

Działania Adama Bodnara i jego współpracowników w Sądzie Najwyższym

W dniach poprzedzających postawienie zarzutów Dorocie Kani, prokuratorzy związani z Adamem Bodnarem podjęli kontrowersyjne działania w Sądzie Najwyższym. Jak informował portal wpolityce.pl 2 lipca 2025 roku, bodnarowscy prokuratorzy weszli do Sądu Najwyższego, żądając dostępu do akt sprawy dotyczącej protestów wyborczych. Sprawa ta budziła duże zainteresowanie medialne i była jednym z elementów szerszego konfliktu wokół praworządności i transparentności w Polsce.

Adam Bodnar wcześniej twierdził, że uniemożliwiono mu zapoznanie się z aktami, jednak te zarzuty zostały zdementowane przez Sąd Najwyższy. W odpowiedzi na doniesienia, Sąd Najwyższy podkreślił, że wszystkie 214 wniosków o wgląd do akt zostały pozytywnie rozpatrzone, co przywołują portale interia.pl, onet.pl oraz dorzeczy.pl pod koniec czerwca 2025 roku.

Ponadto Sąd Najwyższy potwierdził ważność wyborów parlamentarnych z października 2023 roku, które były przedmiotem sporów i protestów. Adam Bodnar, który w 2023 roku uzyskał mandat senatora, pozostaje postacią centralną w tych sporach. Jego działania oraz reakcje środowisk prokuratorskich i sądowych wciąż budzą emocje i są szeroko komentowane w kontekście debaty o niezależności wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

—

Sprawa Doroty Kani i związane z nią kontrowersje dotyczące dostępu do akt w Sądzie Najwyższym nie są odosobnionym wydarzeniem, lecz częścią szerszych napięć w polskiej polityce i środowisku prawniczym. Wątki dotyczące Ewy Wrzosek i działań Adama Bodnara pokazują, jak głębokie są podziały, które wciąż kształtują debatę publiczną. Temat ten na pewno będzie jeszcze długo budził emocje i wywoływał dyskusje w mediach oraz wśród obywateli.