Zandberg ostro o przegranej Trzaskowskiego: „To pańskie dzieło, panie premierze”
Podczas posiedzenia Sejmu 3 czerwca 2025 roku Adrian Zandberg, współzałożyciel Partii Razem i poseł od 2019 roku, wygłosił jedno z najostrzejszych wystąpień skierowanych przeciwko rządowi Donalda Tuska. Zandberg nie szczędził słów krytyki po przegranej kandydata Koalicji Obywatelskiej, Rafała Trzaskowskiego, na urząd prezydenta RP. Zarzucił premierowi i jego koalicji brak realnych działań oraz niedotrzymanie obietnic, określając tę sytuację jako „pańskie dzieło”.

- Adrian Zandberg ostro skrytykował rząd Donalda Tuska za przegraną Rafała Trzaskowskiego, nazywając ją „pańskim dziełem”.
- Poseł zarzucił rządowi brak działania i zaniedbania w ochronie zdrowia oraz brak chęci do pracy.
- Zandberg ostrzegł przed ryzykiem koalicji PiS z Konfederacją i możliwością, że premierem zostanie Sławomir Mentzen.
- Donald Tusk planuje wystąpić o wotum zaufania 3 lub 4 czerwca, co Zandberg krytykuje jako polityczne zagranie.
- Krzysztof Brejza przyznał, że kampania Trzaskowskiego była niewystarczająco przekonująca, a Trzaskowski zapowiedział konkretne plany jako prezydent.
Poseł zwrócił uwagę na poważne ryzyko polityczne, jakie niesie dalsze ignorowanie problemów obywateli – ostrzegł, że jeśli obecny rząd nie zmieni kursu, to za dwa lata może dojść do koalicji PiS z Konfederacją, a nawet do objęcia stanowiska premiera przez Sławomira Mentzena. Zandberg skrytykował także planowane przez Tuska wotum zaufania, oceniając je jako polityczną zagrywkę pozbawioną konkretnego działania na rzecz społeczeństwa. Jego słowa wywołały szerokie reakcje zarówno w ławach poselskich, jak i w mediach.
Ostra krytyka Zandberga w Sejmie po przegranej Trzaskowskiego
Podczas czerwcowego posiedzenia Sejmu Adrian Zandberg wygłosił mocne i bezpośrednie wystąpienie skierowane przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi oraz jego rządowi. Poseł nie krył rozczarowania po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego, którą nazwał „pańskim dziełem, panie premierze”. Według niego to właśnie niedotrzymanie obietnic oraz brak konkretnego działania ze strony rządu stanowiły główną przyczynę niepowodzenia kandydata Koalicji Obywatelskiej.
Zandberg zarzucił rządzącym brak chęci do pracy oraz poważne zaniedbania w kluczowych dziedzinach, zwłaszcza w ochronie zdrowia. Jak podaje portal natemat.pl, poseł ironicznie odniósł się do planów wotum zaufania, mówiąc, że zamiast działać na rzecz obywateli, premier będzie „dyscyplinował swoje przystawki”. Wypowiedź ta podkreśliła jego przekonanie, że zamiast konkretnych reform mamy do czynienia z politycznym teatrem.
Według wiadomosci.wp.pl i dorzeczy.pl Zandberg jasno zaakcentował, że klęska Trzaskowskiego nie była przypadkiem, lecz konsekwencją wieloletnich zaniedbań i złego zarządzania przez obecny rząd. Jego zdaniem to właśnie te niepowodzenia doprowadziły do osłabienia pozycji opozycyjnego kandydata.
Zandberg ostrzega przed ryzykiem koalicji PiS z Konfederacją
W swoim wystąpieniu Adrian Zandberg zwrócił uwagę na poważne zagrożenia, które mogą wyniknąć z dalszego ignorowania problemów zwykłych obywateli. Ostrzegł, że jeśli rząd Donalda Tuska nie zacznie skutecznie rozwiązywać tych kwestii, w perspektywie dwóch lat realnym scenariuszem może być objęcie urzędu premiera przez Sławomira Mentzena, reprezentanta Konfederacji, w koalicji z PiS.
Jak informuje dorzeczy.pl, poseł wskazał na ryzyko zbliżenia się tych dwóch ugrupowań, co określił jako poważne zagrożenie dla stabilności i jakości polskiej sceny politycznej. W jego ocenie, odpowiedzialność za takie potencjalne zmiany spoczywać będzie wyłącznie na rządzie Tuska, jeśli ten nie zmieni swojej polityki i nie podejmie zdecydowanych działań – podkreśla gazeta.pl.
Reakcje i kontekst polityczny po wyborach prezydenckich
Również 3 czerwca 2025 roku, w kontekście wyborczej porażki Rafała Trzaskowskiego, swój komentarz wygłosił Krzysztof Brejza, polityk opozycji. Przyznał on, że kampania Trzaskowskiego nie była wystarczająco przekonująca i ujawnił, czego mogło brakować, by osiągnąć lepszy wynik – informuje gazeta.pl. Brejza podkreślił też, że prawdziwą miarą wielkości w polityce jest umiejętność podnoszenia się po porażkach i wyciągania z nich wniosków.
W obliczu wyborczych wydarzeń Donald Tusk zapowiedział wystąpienie o wotum zaufania, które ma zostać złożone 3 lub 4 czerwca. Jak ocenia gazeta.pl, jest to próba umocnienia pozycji rządu po przegranej Trzaskowskiego i pokazania jedności koalicji rządzącej.
Z kolei Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jako prezydent będzie dążył do podwyższenia kwoty wolnej od podatku oraz do wprowadzenia ustawy o asystencji, która ma wspierać osoby potrzebujące – podaje oko.press. Te deklaracje mają wskazywać na kierunek jego przyszłej działalności, mimo wyborczej porażki.
Kim jest Adrian Zandberg i jego pozycja polityczna
Adrian Zandberg jest współzałożycielem Partii Razem oraz posłem na Sejm od 2019 roku – informuje Wikipedia. Jego formacja polityczna, choć niewielka, zyskuje na znaczeniu. Według ostatnich sondaży IPSOS, Partia Razem zdobyła 5,2 proc. poparcia, plasując się na piątym miejscu wśród partii politycznych, co świadczy o rosnącej pozycji Zandberga i jego ugrupowania na polskiej scenie politycznej – podaje oko.press.
Zandberg nie ukrywa swojej niezależności i otwarcie krytykuje zarówno rząd, jak i opozycję za brak realnych działań. Jego zdecydowany styl i skupienie na codziennych problemach zwykłych ludzi przyciągają uwagę mediów i społeczeństwa. W obecnej politycznej atmosferze jego głos coraz częściej wyznacza kierunek debaty publicznej.