Zakopane: Konflikt kupców i miasta o opłatę targową i „tłuste koty”

Opublikowane przez: Tomasz Sokołowski

W Zakopanem narasta spór między kupcami a władzami miasta dotyczący opłaty targowej, który budzi coraz większe emocje w lokalnej społeczności handlowej. Podczas ostatniego posiedzenia rady miasta dyskutowano o problemie tzw. „tłustych kotów” – osób, które nielegalnie wystawiają stragany na targowiskach, unikając uiszczania opłat miejskich. Co więcej, wynajmują one swoje miejsca uczciwym kupcom, którzy w efekcie muszą płacić podwójnie – zarówno tym nieformalnym właścicielom stanowisk, jak i samym władzom Zakopanego.

  • W Zakopanem narasta konflikt między kupcami a miastem dotyczący opłaty targowej i nielegalnych straganów.
  • Problemem są tzw. „tłuste koty”, które nie płacą opłat miejskich i wynajmują miejsca uczciwym kupcom.
  • Podczas posiedzenia rady miasta 28 maja 2025 nie podjęto ostatecznych decyzji w sprawie regulacji opłaty targowej.
  • Władze miasta i kupcy deklarują chęć dalszych rozmów i znalezienia rozwiązania problemu.
  • Sprawa ma duże znaczenie dla lokalnego rynku handlowego i budżetu Zakopanego.

Spotkanie radnych z przedstawicielami handlowców przebiegło w atmosferze gorącej wymiany zdań, jednak nie przyniosło konkretnego rozwiązania. Konflikt dotyczy nie tylko finansów miasta, ale przede wszystkim uczciwości i równości na lokalnym rynku handlowym. Szczegóły tej sytuacji oraz potencjalne konsekwencje dla przedsiębiorców i budżetu Zakopanego przedstawiamy poniżej.

Geneza konfliktu: „tłuste koty” i nielegalne stragany w Zakopanem

W Zakopanem pojawił się poważny problem związany z tzw. „tłustymi kotami” – osobami, które wystawiają stragany bez wymaganych zezwoleń i nie regulują opłaty targowej na rzecz miasta. Takie działanie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami i narusza zasady uczciwej konkurencji. Osoby te zyskują w ten sposób nielegalne korzyści, a jednocześnie utrudniają życie innym kupcom, którzy działają zgodnie z prawem.

Zjawisko to ma charakter podwójnej szkody. Po pierwsze, miasto traci dochody z nieuiszczanych opłat. Po drugie, uczciwi przedsiębiorcy, którzy chcą prowadzić działalność w legalny sposób, są zmuszeni do wynajmowania stanowisk od „tłustych kotów”, co oznacza dla nich podwójne obciążenie finansowe. Jak podaje gazetakrakowska.pl, właśnie ten proceder jest główną przyczyną narastających napięć między kupcami a władzami Zakopanego i stanowi poważne wyzwanie dla lokalnej administracji.

Dyskusje podczas ostatniego posiedzenia rady miasta

28 maja 2025 roku odbyło się posiedzenie rady miasta Zakopane, podczas którego omawiano kwestie związane z opłatą targową oraz problemem nielegalnych straganów. Spotkanie zgromadziło zarówno lokalnych radnych, jak i przedstawicieli środowiska handlowego, którzy przedstawili swoje stanowiska i postulaty.

Kupcy wyrażali niezadowolenie z obecnej sytuacji, wskazując na nierówne warunki prowadzenia działalności gospodarczej. Zwracali uwagę, że obecny system pozwala na funkcjonowanie nieuczciwych praktyk, przez co uczciwi przedsiębiorcy są narażeni na dodatkowe koszty i ryzyko utraty klientów. W ich ocenie konieczne jest wprowadzenie jasnych reguł, które wyeliminują „tłuste koty” i uporządkują rynek.

Władze miasta podkreślały, że problem musi zostać rozwiązany przede wszystkim ze względu na budżet miasta i dobro legalnie działających kupców. Zwrócono uwagę na potrzebę skuteczniejszego egzekwowania opłat oraz wprowadzenia mechanizmów zapobiegających nielegalnemu wynajmowi stanowisk. Jednak mimo intensywnej debaty na zakończenie posiedzenia nie zapadły żadne ostateczne decyzje dotyczące zmian w regulacjach czy sposobie ich egzekwowania.

Perspektywy rozwiązania sporu i dalsze kroki

Brak podjęcia konkretnych decyzji podczas ostatniego posiedzenia rady miasta oznacza, że problem „tłustych kotów” pozostaje nierozwiązany, co z kolei może przełożyć się na dalsze napięcia i niepewność na lokalnym rynku handlowym. Zarówno kupcy, jak i władze Zakopanego zdają sobie sprawę, że bez jasnych i skutecznych rozwiązań sytuacja może się pogorszyć.

Władze miasta zapowiedziały kontynuowanie rozmów i poszukiwanie efektywnych metod uporządkowania kwestii opłat targowych oraz legalizacji handlu. Priorytetem jest znalezienie kompromisu, który zabezpieczy interesy miejskiego budżetu oraz uczciwych przedsiębiorców. Kupcy natomiast oczekują wprowadzenia przejrzystych i sprawiedliwych zasad, które pozwolą im konkurować na równych prawach i wyeliminują szarą strefę w handlu.

Jak zauważa gazetakrakowska.pl, dalsze losy tej sprawy będą bacznie śledzone zarówno przez lokalne media, jak i mieszkańców Zakopanego. Ten konflikt to ważny sprawdzian dla samorządu, który musi pokazać, jak radzi sobie z zarządzaniem rynkiem i utrzymaniem porządku w jednym z najważniejszych turystycznych miejsc w Polsce. Sposób rozwiązania problemu „tłustych kotów” może mieć istotny wpływ na stabilność lokalnej gospodarki i warunki prowadzenia biznesu w regionie.