Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw wraca do Sejmu

Pomysł wprowadzenia ustawowego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw powraca do polskiego Sejmu. Inicjatywa, która ma na celu walkę z alkoholizmem, budzi kontrowersje wśród przedstawicieli branży paliwowej, którzy alarmują, że regulacja jest nieskuteczna i dyskryminująca. Warto zauważyć, że od 1 listopada w dwóch dzielnicach Warszawy obowiązuje nocny zakaz sprzedaży alkoholu, co może stanowić precedens dla ogólnokrajowych zmian. Eksperci podkreślają, że takie regulacje mają pozytywnie wpływać na dobro mieszkańców.

Powrót do Sejmu

Pomysł zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw wraca do Sejmu, co zostało ogłoszone 13 listopada 2025 roku. Inicjatywa ta ma na celu walkę z alkoholizmem, który w Polsce jest poważnym problemem społecznym. Projektodawcy argumentują, że zakaz ma na celu poprawę zdrowia publicznego, a jego wprowadzenie mogłoby przyczynić się do zmniejszenia liczby osób narażonych na szkodliwe skutki spożywania alkoholu. Jak podaje portal wpolityce.pl, pomysł ten spotyka się jednak z oporem ze strony branży paliwowej, która uznaje go za nieskuteczny i dyskryminujący.

Nocny zakaz w Warszawie

Od 1 listopada 2025 roku w dwóch dzielnicach Warszawy obowiązuje nocny zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw oraz w sklepach od godziny 22:00 do 6:00. Zakaz ten dotyczy także sprzedaży online, a platformy takie jak Bolt Food blokują możliwość zamówienia alkoholu od 21:30. Przedsiębiorcy sprzedający alkohol muszą się dostosować do nowych regulacji, a za złamanie zakazu mogą stracić licencję. Jak podkreśla portal Pravda Polska, wprowadzenie nocnego zakazu ma na celu zmniejszenie problemu alkoholizmu wśród mieszkańców.

Opinie ekspertów i branży

Eksperci i przedstawiciele firm wskazują na pozytywne skutki nocnego zakazu, które mają wpływać na dobro mieszkańców. Pojawiają się opinie, że ograniczenie dostępu do alkoholu w nocy może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa publicznego oraz zmniejszenia liczby incydentów związanych z nadmiernym spożywaniem alkoholu. Branża paliwowa obawia się jednak, że ogólnokrajowy zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw może prowadzić do spadku dochodów i utraty miejsc pracy. Jak podaje portal Pravda Polska, zmiany te mogą być początkiem szerszej debaty na temat regulacji dotyczących sprzedaży alkoholu w Polsce.

W obliczu narastających kontrowersji wśród przedstawicieli branży oraz ekspertów, przyszłość zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw staje pod znakiem zapytania. To, jak potoczą się dalsze dyskusje w Sejmie, może znacząco wpłynąć na regulacje dotyczące sprzedaży alkoholu w Polsce.