Wzruszające hołdy dla Diogo Joty po tragicznej śmierci
Śmierć Diogo Joty i jego brata Andre Silvy w tragicznym wypadku samochodowym w hiszpańskiej prowincji Zamora wstrząsnęła nie tylko środowiskiem sportowym, ale także fanami muzyki na całym świecie. Piłkarz Liverpool FC, mający zaledwie 28 lat, zginął w nocy z 2 na 3 lipca 2025 roku, pozostawiając żonę i trójkę dzieci pogrążonych w żałobie. Jego odejście poruszyło zarówno kolegów z boiska, jak i artystów, którzy podczas koncertów w Barcelonie i Cardiff oddali mu wzruszające hołdy.

- Diogo Jota i jego brat Andre Silva zginęli w wypadku samochodowym w nocy z 2 na 3 lipca 2025 roku w hiszpańskiej prowincji Zamora.
- Pogrzeb odbył się 5 lipca w Portugalii, w kościele Igreja Matriz de Gondomar, z udziałem rodziny, przyjaciół i kolegów z Liverpool FC.
- Podczas pogrzebu doszło do incydentów wymagających interwencji policji, a biskup Porto zwrócił się do osieroconych dzieci piłkarza.
- Muzycy, w tym Robbie Williams, Oasis i zespół Cast, oddali wzruszające hołdy Diogo Jocie podczas koncertów w Barcelonie i Cardiff.
- Diogo Jota miał 28 lat, osierocił trójkę dzieci i był cenionym piłkarzem Liverpoolu, zdobywając 65 bramek w 182 meczach.
Wydarzenia ostatnich dni skupiły się na pamięci o Jocie – zarówno podczas pogrzebu w Portugalii, jak i na scenach muzycznych, gdzie jego postać była obecna w symboliczny sposób. To historia o młodym talencie, który zginął nagle, a także o solidarności i wsparciu, jakie wyraziły różne środowiska, łącząc sport i kulturę w chwili żałoby.
Tragiczna śmierć Diogo Joty i Andre Silvy
Diogo Jota zginął w tragicznym wypadku samochodowym w nocy między 2 a 3 lipca 2025 roku w prowincji Zamora w Hiszpanii. Podróżował luksusowym SUV-em Lamborghini Urus razem ze swoim 25-letnim bratem, Andre Silvą, który również zginął w tym zdarzeniu. Jak podają serwisy party.pl oraz sport.interia.pl, Jota nie był kierowcą pojazdu w chwili wypadku.
Piłkarz miał niedawno przejść operację płuc, co skutkowało zakazem podróżowania samolotem. To właśnie z tego powodu zdecydował się na podróż samochodem – informuje superexpress.pl. Niestety, ta decyzja okazała się tragiczna. Miał 28 lat i pozostawił po sobie żonę oraz troje dzieci, co podkreślają portale plotek.pl i sport.fakt.pl. Śmierć młodego zawodnika poruszyła zarówno jego bliskich, jak i kibiców z całego świata.
Pogrzeb i reakcje bliskich oraz środowiska sportowego
Pogrzeb Diogo Joty odbył się 5 lipca 2025 roku w kościele Igreja Matriz de Gondomar w Portugalii. Ceremonia zgromadziła rodzinę, przyjaciół oraz kolegów z Liverpool FC, którzy przyjechali, aby oddać hołd zmarłemu piłkarzowi. Relacje z wydarzenia przekazują eurosport.tvn24.pl oraz sport.interia.pl.
Podczas pogrzebu doszło do dramatycznych scen, gdy emocje fanów wymknęły się spod kontroli, a sytuacja wymagała interwencji policji – informują viva.pl oraz meczyki.pl. Biskup Porto zwrócił szczególną uwagę na płaczące dzieci Joty, kierując do nich słowa wsparcia i podkreślając, że największy ból odczuwają ich mama i dziadkowie, relacjonuje pudelek.pl. Żona piłkarza, Rute Cardoso, musiała zidentyfikować ciało męża, co było bolesnym momentem ceremonii, jak podaje onet.pl.
Wśród osób publicznie wyrażających żal znalazł się Rúben Neves, wielki przyjaciel Diogo Joty, który opublikował emocjonalny wpis. Podkreślił w nim ich wspólną drogę od pierwszego zespołu FC Porto aż do silnej więzi, jaka ich łączyła, jak relacjonuje transfery.info.
Muzyczne hołdy dla Diogo Joty podczas koncertów
Wzruszające gesty pamięci o Diogo Jocie pojawiły się również na scenach muzycznych. W Barcelonie podczas koncertu Robbie Williams zadedykował mu jedną ze swoich piosenek, co zostało opisane w głównym artykule portalu Event Registry.
Podczas inauguracyjnego koncertu zespołu Oasis w Cardiff – pierwszego po 16 latach przerwy – muzycy oddali hołd zmarłemu zawodnikowi, wykonując utwór „Live Forever”. Na wielkim ekranie pojawił się wizerunek Joty w koszulce Liverpoolu z numerem 20, relacjonują dynamo.kiev.ua oraz kanalSportowy.pl.
Zespół Cast zadedykował mu piosenkę „Walkaway”, a wokalista John Power powiedział: „Ta piosenka jest dla Diogo Joty. Trzymaj się, bracie” – informuje sportowefakty.wp.pl. Liam i Noel Gallagher również oddali hołd piłkarzowi podczas koncertu, co podkreśla ten sam portal w artykule o powrocie Oasis na scenę.
Fani na koncercie zapalili czerwone race, symbolizujące barwy Liverpoolu, co wywołało poruszenie i zostało szeroko odebrane jako piękne i wzruszające upamiętnienie Diogo Joty.
—
Śmierć młodego piłkarza i jego brata wstrząsnęła nie tylko ich rodziną, ale też całym światem sportu i muzyki. Hołdy składane Diogo Jocie, od portugalskich kościołów po sceny w Barcelonie i Cardiff, pokazują, jak głęboko zapadł w pamięć i jak wielki ślad zostawił po sobie.