Wypadek w Kazimierzu Dolnym: konar spadł na dzieci w Wąwozie Korzeniowym
W czwartek 5 czerwca w Kazimierzu Dolnym doszło do dramatycznego zdarzenia w popularnym Wąwozie Korzeniowym, które wywołało przerażenie wśród przebywających tam osób. Na grupę 47 osób, głównie dzieci, spadł potężny konar drzewa, powodując poważne obrażenia u kilku z nich. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, co świadczy o powadze sytuacji.

- 5 czerwca 2025 roku w Kazimierzu Dolnym w Wąwozie Korzeniowym na grupę 47 osób spadł odłamany konar drzewa.
- Kilka dzieci zostało poszkodowanych, a dwóch z nich przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala.
- Na miejscu pracują służby ratunkowe oraz dendrolodzy badający przyczyny złamania gałęzi.
- Władze lokalne zapowiadają decyzje dotyczące dalszego bezpieczeństwa i ewentualnych ograniczeń w dostępie do wąwozu.
- Świadkowie relacjonują dramatyczne chwile, gdy nagle usłyszeli trzask łamiącego się drzewa i krzyki dzieci.
Jak relacjonuje Aleksandra Mazur, rzecznik warszawskiej dzielnicy Ochota, świadkowie zdarzenia przeżyli chwile pełne napięcia i strachu, słysząc nagły trzask łamiącej się gałęzi oraz krzyki dzieci. Ratownicy, mimo trudnych warunków terenowych, szybko podjęli działania, by udzielić pomocy poszkodowanym i zabezpieczyć miejsce wypadku. Służby techniczne kontynuują prace na miejscu, by ocenić sytuację i zapobiec kolejnym niebezpieczeństwom.
Przebieg wypadku w Wąwozie Korzeniowym
Do zdarzenia doszło 5 czerwca 2025 roku w Kazimierzu Dolnym, w znanym i często odwiedzanym przez turystów oraz mieszkańców Wąwozie Korzeniowym. W trakcie spaceru grupa licząca 47 osób, w większości dzieci, nagle została zaatakowana przez odłamującą się gałąź drzewa, która spadła na nich z dużą siłą. W wyniku tego nieszczęśliwego wypadku kilka osób doznało obrażeń wymagających natychmiastowej pomocy medycznej.
Świadkowie zdarzenia, według relacji Aleksandry Mazur, usłyszeli nagły trzask, który zwiastował niebezpieczeństwo, a następnie rozległy się krzyki dzieci. Ten dramatyczny moment wywołał panikę i natychmiastową reakcję osób obecnych na miejscu. Z informacji podanych przez Dziennik Wschodni wynika, że na miejsce błyskawicznie wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, a śmigłowiec LPR wylądował bezpośrednio w pobliżu, by szybko przetransportować poszkodowanych do szpitala.
Reakcja służb ratunkowych i działania na miejscu
Po zgłoszeniu wypadku na miejsce zdarzenia przybyły wszystkie niezbędne służby ratunkowe, w tym straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Ze względu na poważny charakter obrażeń konieczne było wezwanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który umożliwił szybki transport najbardziej poszkodowanych dzieci do specjalistycznych placówek medycznych.
Jak podaje portal dziennikwschodni.pl, służby nie ograniczyły się jedynie do udzielania pomocy medycznej. Kontynuowane są prace mające na celu zabezpieczenie terenu, a także dokładną ocenę stanu drzew w Wąwozie Korzeniowym. Trwają również badania dendrologiczne, które mają wyjaśnić przyczyny złamania się gałęzi oraz pomóc w opracowaniu działań zapobiegających podobnym incydentom w przyszłości.
Perspektywy i decyzje dotyczące bezpieczeństwa Wąwozu Korzeniowego
Władze lokalne, reagując na zaistniałą sytuację, zapowiedziały podjęcie kluczowych decyzji dotyczących dalszego użytkowania i bezpieczeństwa Wąwozu Korzeniowego. Jak informuje Dziennik Wschodni, szczegóły dotyczące ewentualnych ograniczeń dostępu do tego miejsca lub planowanych prac zabezpieczających zostaną przedstawione po zakończeniu analizy dendrologicznej oraz ekspertyz odpowiednich służb.
Wąwóz Korzeniowy cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno turystów, jak i lokalnych mieszkańców, dlatego bezpieczeństwo w tym miejscu jest niezwykle istotne. Rzecznik dzielnicy Ochota podkreśliła, że najważniejsze jest teraz zapewnienie ochrony odwiedzającym oraz szybka i skuteczna pomoc osobom poszkodowanym w tym tragicznym zdarzeniu. Władze zapowiadają, że zrobią wszystko, by takie wypadki już się nie powtórzyły.