Wybory prezydenckie 2025: W Tarnowie i regionie wyższa frekwencja przed południem

W niedzielę, 1 czerwca 2025 roku, mieszkańcy Tarnowa i okolic wykazali się wyjątkową aktywnością obywatelską, oddając głosy w drugiej turze wyborów prezydenckich. Do południa frekwencja w regionie przewyższyła tę z pierwszej tury, co świadczy o rosnącym zaangażowaniu wyborców. Dane Państwowej Komisji Wyborczej oraz lokalne statystyki potwierdzają ten trend, który jest najbardziej widoczny w Małopolsce, zwłaszcza w Tarnowie, gdzie do godziny 17 frekwencja przekroczyła 50 procent. Mimo dużego zainteresowania, przebieg wyborów pozostaje spokojny i pozbawiony poważniejszych zakłóceń.

Policja odnotowała jedynie jeden incydent – pomalowanie plakatu wyborczego na ulicy Sienkiewicza w Tarnowie, co nie wpłynęło na ogólną atmosferę wyborczą. W skali kraju frekwencja do południa również była wysoka, a eksperci i przedstawiciele PKW wskazują na możliwe ustanowienie kolejnego frekwencyjnego rekordu.

Frekwencja wyborcza w Tarnowie i regionie – dane z pierwszej połowy dnia

Do godziny 12:00 frekwencja wyborcza w Tarnowie wyniosła około 24,83 proc., co oznacza wzrost względem pierwszej tury, kiedy do południa głosowało 23,33 proc. uprawnionych do głosowania. Informację tę podaje Gazeta Krakowska, wskazując na wyraźny wzrost zainteresowania spośród lokalnych wyborców. W całym województwie małopolskim frekwencja do południa osiągnęła 27,27 proc., co według relacji wyborcza.pl jest najwyższym wynikiem w kraju.

W obrębie tarnowskiego okręgu wyborczego najwyższą frekwencję zanotowano w gminie Rzepiennik Strzyżewski, gdzie do południa zagłosowało aż 30,87 proc. mieszkańców, podaje Tarnów Nasze Miasto. Do godziny 17:00 frekwencja w samym Tarnowie przekroczyła już połowę uprawnionych do głosowania – wyniosła 51,51 proc., natomiast w całym okręgu tarnowskim sięgnęła 50,81 proc. – potwierdzają to lokalne statystyki.

Warto zwrócić uwagę na porównanie z pierwszymi godzinami głosowania: według wcześniejszych danych Tarnów Nasze Miasto, pierwsze pięć godzin wyborów w tym roku przyniosło frekwencję nieco niższą niż pięć lat temu (23,33 proc. wobec 24,91 proc. w 2020 roku). Jednak do południa sytuacja się zmieniła i odnotowano wzrost, co może świadczyć o rosnącej mobilizacji wyborców wraz z upływem dnia.

Przebieg wyborów i incydenty wyborcze

Przebieg głosowania w Tarnowie oraz regionie Małopolski jest spokojny i przebiega bez większych zakłóceń. Eksperci oraz Państwowa Komisja Wyborcza podkreślają, że mimo rekordowej frekwencji nie doszło do poważnych problemów organizacyjnych ani technicznych.

Policja odnotowała tylko jeden incydent wyborczy – w sobotę wieczorem na ulicy Sienkiewicza w Tarnowie pomalowano plakat jednego z kandydatów. Informację tę przekazuje Gazeta Krakowska. Nie zgłoszono natomiast innych naruszeń ciszy wyborczej, ani przypadków zakłócania porządku podczas głosowania.

W skali całego kraju frekwencja do godziny 12:00 wyniosła 24,83 proc., a zainteresowanie wyborami jest rekordowe – podaje portal onet.pl, podkreślając rosnącą frekwencję w wielu regionach Polski.

Kontekst ogólnokrajowy i prognozy frekwencji

Pierwsza tura wyborów prezydenckich w 2025 roku przyniosła frekwencję na poziomie 67,31 proc., co było najwyższym wynikiem w historii III Rzeczypospolitej – informuje Interia.pl. W tej turze zwyciężył Rafał Trzaskowski z wynikiem 31,36 proc. głosów.

Państwowa Komisja Wyborcza przygotowała harmonogram konferencji prasowych dotyczących frekwencji i wyników wyborów na godziny: 10:00, 13:30, 18:30 oraz 22:00 – podaje Business Insider. Dzięki temu zarówno media, jak i obywatele mogą na bieżąco śledzić przebieg wyborów i ich wyniki.

Według analizy PolsatNews.pl, frekwencja w drugiej turze może osiągnąć poziom rekordowy, co potwierdzają już wstępne dane z Małopolski i Tarnowa. Warto również zauważyć, że ponad 700 tys. osób zarejestrowało się do głosowania za granicą, co podaje wyborcza.pl i co może dodatkowo wpłynąć na ostateczną frekwencję.

W Krakowie, gdzie uprawnionych do głosowania jest ponad 600 tys. mieszkańców, również obserwuje się wysoką frekwencję, co wskazuje Gazeta Krakowska. Wysoka frekwencja w dużych miastach i regionach takich jak Małopolska sugeruje, że zainteresowanie wyborami i udział w nich jest większy niż kiedykolwiek wcześniej.

—

W niedzielę mieszkańcy Tarnowa i Małopolski dali wyraźny sygnał, jak bardzo zależy im na wyborach – ich frekwencja pokazała, że każdy głos ma znaczenie dla przyszłej kadencji prezydenckiej. Spokojny przebieg głosowania oraz rekordowe zainteresowanie to dobry znak, który napawa optymizmem, jeśli chodzi o kondycję naszej demokracji.