Wybory prezydenckie 2025: Kraków wyprzedza Warszawę w frekwencji do południa

Opublikowane przez: Katarzyna Zimny

W niedzielę 1 czerwca 2025 roku w Polsce rozgrywa się jedna z najważniejszych batalii demokratycznych – druga tura wyborów prezydenckich. W tym dniu na szczególne zainteresowanie zasługuje rywalizacja między dwoma największymi miastami kraju – Krakowem i Warszawą. Władze obu metropolii postanowiły założyć się o to, które z nich osiągnie wyższą frekwencję wyborczą, co dodało dodatkowego napięcia i mobilizacji wyborcom. Do godziny 12 frekwencja w Krakowie wyniosła około 26,73 proc., nieznacznie przewyższając Warszawę, gdzie udział w głosowaniu wyniósł około 26,44 proc. Lokale wyborcze są otwarte od godziny 7:00 do 21:00, a udział w głosowaniu w największych miastach przekroczył 75 proc., ustanawiając jeden z najwyższych wyników w historii polskich wyborów prezydenckich.

  • Do godziny 12:00 1 czerwca 2025 roku Kraków prowadzi w zakładzie o frekwencję z Warszawą (26,73% vs 26,44%).
  • Lokale wyborcze są otwarte od 7:00 do 21:00, a frekwencja w największych miastach przekroczyła 75%.
  • Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski rzucił wyzwanie Warszawie, a przegrany zakładu zobowiązał się do przyznania się do błędu.
  • Frekwencja w II turze wyborów jest rekordowa, wyższa niż w pierwszej turze i poprzednich wyborach prezydenckich.
  • Sondaże wskazują na minimalne różnice między kandydatami, z lekkim prowadzeniem Rafała Trzaskowskiego.

Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, podkreślił, że nadszedł czas, by „wreszcie sobie coś wyjaśnić”, rzucając wyzwanie Warszawie i mobilizując mieszkańców do aktywnego udziału w wyborach. Założony zakład przewiduje, że miasto, które osiągnie niższą frekwencję, zobowiąże się do publicznego przyznania się do błędu – co dodatkowo podgrzewa atmosferę rywalizacji.

Zakład między Krakowem a Warszawą o frekwencję wyborczą

Przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi 2025 władze Krakowa oficjalnie ogłosiły zakład z Warszawą o to, które z tych miast osiągnie wyższą frekwencję wyborczą. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski jasno wyraził swoje stanowisko, mówiąc: „Czas wreszcie sobie coś wyjaśnić”. To wyzwanie miało na celu zmobilizowanie mieszkańców obu metropolii do wzmożonego udziału w głosowaniu i podkreślenie znaczenia aktywności obywatelskiej.

Według informacji podanych przez wydarzenia.interia.pl, przegrany zakładu będzie musiał publicznie przyznać się do błędu, co dodatkowo podnosi stawkę rywalizacji. Inicjatywa ta została przyjęta z dużym zainteresowaniem i uznaniem, a także uważana jest za przykład zaangażowania lokalnych władz w promowanie frekwencji wyborczej.

Frekwencja do południa i godziny otwarcia lokali wyborczych

Do godziny 12:00 frekwencja w Krakowie wyniosła około 26,73 proc., co było najlepszym wynikiem wśród największych miast Polski. Warszawa z kolei zanotowała frekwencję na poziomie około 26,44 proc. w tym samym czasie, lekko ustępując Krakowowi, ale nadal osiągając imponujący wynik.

Lokale wyborcze były otwarte od godziny 7:00 do 21:00, co umożliwiało wyborcom udział w głosowaniu przez cały dzień. Jak informuje tvn24.pl, błąd oszacowania wyniku exit poll wynosił +/- 2 punkty procentowe, co oznacza, że wyniki te mogą nieznacznie się różnić od ostatecznych danych.

Dzięki tak długiemu czasowi otwarcia punktów wyborczych, mieszkańcy mieli szerokie możliwości, by oddać swój głos, co przełożyło się na rekordową frekwencję w wielu miejscach, zwłaszcza w dużych miastach.

Rekordowa frekwencja w II turze wyborów prezydenckich 2025

Frekwencja podczas całego dnia głosowania w największych miastach przekroczyła 75 proc., co jest jednym z najwyższych wyników w historii polskich wyborów prezydenckich. Takie dane podaje polsatnews.pl, wskazując na ogromne zainteresowanie i zaangażowanie obywateli w proces demokratyczny.

Dla porównania, w pierwszej turze frekwencja wyniosła 67,31 proc., a najwyższy wynik frekwencji w III Rzeczypospolitej, odnotowany w 2020 roku, to 64,51 proc., jak podają biznes.interia.pl oraz radiozet.pl. Te liczby pokazują wyraźny wzrost aktywności wyborczej w tegorocznej drugiej turze.

Kraków wyróżnił się szczególnie, osiągając frekwencję na poziomie 69,06 proc. w II turze, co potwierdza wysoką aktywność wyborczą mieszkańców tego miasta. Według biznes.interia.pl, wyższa frekwencja w największych miastach w porównaniu do innych regionów kraju podkreśla znaczenie miejskich ośrodków w procesie wyborczym, które tradycyjnie cechują się większym zaangażowaniem obywatelskim.

Kontekst polityczny i sondaże przed II turą

Druga tura wyborów prezydenckich odbywa się właśnie 1 czerwca 2025 roku – przypomina polsatnews.pl. Zgodnie z najnowszymi sondażami, Rafał Trzaskowski prowadzi w większości badań, choć różnice między kandydatami są minimalne, co podaje onet.pl. Taka sytuacja zapowiada emocjonującą rywalizację do ostatniej chwili.

W kampanii wyborczej pojawiły się także lokalne rywalizacje, takie jak wspomniany zakład Krakowa z Warszawą o frekwencję, które podkreślają zaangażowanie społeczne i polityczne mieszkańców. Jak relacjonuje wyborcza.pl, takie inicjatywy wpływają na mobilizację wyborców, pokazując, jak lokalna tożsamość i rywalizacja mogą wzmacniać demokratyczne procesy.

Niedziela 1 czerwca 2025 roku okazała się nie tylko starciem o najwyższy urząd w kraju, ale też dowodem na siłę obywatelskiego zaangażowania. Rywalizacja między Krakowem a Warszawą, rekordowa frekwencja i wyraźne napięcie polityczne stworzyły wyjątkową atmosferę wyborczą, która na długo pozostanie w pamięci.