Wielotysięczna demonstracja w Madrycie przeciwko rządowi Sancheza

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

W niedzielę 8 czerwca 2025 roku tysiące mieszkańców Madrytu zebrały się na ulicach stolicy Hiszpanii, aby wyrazić swój sprzeciw wobec rządu premiera Pedro Sancheza. Demonstrację zorganizowała Partia Ludowa (PP), główne ugrupowanie opozycyjne, które oskarża obecną władzę o korupcję oraz „mafijne działania”. Protestujący domagali się nowych wyborów, wskazując na niestabilność większości parlamentarnej i rosnące napięcia polityczne.

  • W niedzielę 8 czerwca 2025 roku w Madrycie odbyła się wielotysięczna demonstracja przeciwko rządowi Pedro Sancheza, zorganizowana przez Partię Ludową.
  • Protestujący oskarżają rząd o korupcję, zwłaszcza po ujawnieniu nagrań, na których była członkini PSOE oferowała wpływ na śledztwa dotyczące rodziny premiera.
  • Demonstracja odbyła się pod hasłem „mafia albo demokracja” i była reakcją na wyciek rozmów między działaczem a Gwardią Cywilną.
  • Partia Ludowa, mimo wygranej w wyborach 2023 roku, nie stworzyła rządu, a obecna większość parlamentarna Sancheza jest niestabilna.
  • Rząd zbagatelizował protest, jednak polityczne napięcia w Hiszpanii rosną, a w tle utrzymują się problemy społeczne, takie jak niedobór mieszkań.

Impulsem do manifestacji stały się nagrania ujawniające, że była członkini PSOE, Leire Diaz, oferowała wpływ na śledztwa dotyczące rodziny oraz osób z najbliższego otoczenia premiera. Pomimo że rzeczniczka rządu zbagatelizowała manifestację, sytuacja polityczna w Hiszpanii pozostaje napięta, a demonstracja pokazała skalę niezadowolenia społecznego wobec obecnej władzy.

Przebieg i skala demonstracji w Madrycie

W niedzielę 8 czerwca 2025 roku na Plaza de España, jednym z głównych placów w centrum Madrytu, zgromadziły się dziesiątki tysięcy osób. Protest miał charakter wielotysięczny i odbył się pod hasłem „mafia albo demokracja”, które wyraźnie odzwierciedlało oskarżenia opozycji wobec rządu premiera Sancheza.

Organizatorem manifestacji była Partia Ludowa (PP), największe ugrupowanie opozycyjne w kraju, które dąży do odsunięcia od władzy obecnego rządu socjalistycznego. Jak podaje TVN24, tysiące ludzi wypełniły plac, demonstrując wyraźne niezadowolenie i domagając się zmiany politycznej. Obecny podczas protestu był także przewodniczący Partii Ludowej, Alberto Núñez Feijóo, który aktywnie uczestniczył w wydarzeniu, podkreślając wagę sprzeciwu wobec rządu Sancheza – informuje rp.pl.

Przyczyny protestu – zarzuty korupcyjne i polityczne napięcia

Bezpośrednim powodem zorganizowania demonstracji były niedawno ujawnione nagrania, na których była członkini PSOE, Leire Diaz, oferowała wpływ na śledztwa dotyczące rodziny i najbliższego otoczenia premiera Pedro Sancheza. Nagrania te wywołały falę krytyki i stały się głównym impulsem do protestów – relacjonuje TVN24.

Partia Ludowa oskarża rządzących o „mafijne działania” i korupcję, co podkreślają także media takie jak nczas.info. Według nczas.info demonstracja była reakcją na wyciek rozmów między działaczem a Gwardią Cywilną, co dodatkowo zaogniło napięcia polityczne w kraju. Sytuację komplikuje fakt, że rząd Sancheza funkcjonuje dzięki niestabilnej większości parlamentarnej, co zwiększa podatność gabinetu na kryzysy i utrudnia skuteczne zarządzanie.

Reakcje polityczne i kontekst wyborczy

Partia Ludowa triumfowała w wyborach parlamentarnych w lipcu 2023 roku, jednak nie udało jej się stworzyć własnego rządu, co umożliwiło Pedro Sanchezowi pozostanie na stanowisku premiera mimo rosnącej krytyki – przypomina TVN24.

Rzeczniczka rządu próbowała bagatelizować skalę demonstracji, nie uznając jej za realne zagrożenie dla stabilności rządu. Tymczasem opozycja domaga się nowych wyborów, argumentując, że obecna władza nie ma mandatu do dalszego sprawowania rządów z powodu zarzutów korupcyjnych – podaje rp.pl. Protest wpisuje się w szerszy kontekst nasilających się napięć politycznych w Hiszpanii, gdzie opozycja intensyfikuje działania przeciwko socjalistycznemu rządowi i wzywa do transparentności i rozliczeń.

Dodatkowy kontekst społeczno-ekonomiczny Hiszpanii

W tle politycznych napięć w Hiszpanii trwa problem niedoboru mieszkań, co potęguje niezadowolenie społeczne. Jak podaje Deutsche Welle, deficyt dostępnych mieszkań na wynajem tymczasowy jest częściowo spowodowany rosnącą liczbą turystów, których każdego roku do Hiszpanii przyjeżdża około 90 milionów. Ta sytuacja skutkuje frustracją mieszkańców, którzy borykają się z rosnącymi cenami oraz brakiem dostępnych lokali mieszkalnych.

Ta sytuacja nie tylko pogarsza nastroje społeczne w kraju, ale też dodatkowo komplikuje polityczną rzeczywistość, wywierając większą presję na rząd, który już zmaga się z poważnymi zarzutami i protestami. W tych trudnych warunkach Hiszpania musi stawić czoła ważnemu sprawdzianowi swojej stabilności zarówno na scenie politycznej, jak i w społeczeństwie.