Wielkie pożary na Krecie i w Portugalii: ewakuacje polskich turystów

W środę po południu na wyspie Kreta doszło do rozległych pożarów, które zmusiły do ewakuacji ponad 1500 osób, w tym grupę polskich turystów przebywających w hotelu w Koutsounari. Ogień szybko rozprzestrzenił się w rejonach Jerapetry, Koutsounari oraz miejscowości Ferma, gdzie podjęto dramatyczną decyzję o opuszczeniu domów przez mieszkańców. Sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, które do walki z żywiołem skierowały ponad 130 strażaków, wspieranych przez śmigłowce i specjalistyczne pojazdy gaśnicze.

Równocześnie na Półwyspie Iberyjskim Portugalia walczy z ponad 30 pożarami lasów i łąk, które rozprzestrzeniają się w szczególności na północy kraju oraz w regionie Alentejo. Fala upałów powoduje temperatury sięgające nawet 46,6 stopni Celsjusza, co znacznie utrudnia akcję gaśniczą. W związku z tym polska ambasada w Lizbonie wydała pilny komunikat, apelując do obywateli o ścisłe przestrzeganie lokalnych procedur ewakuacyjnych. Eksperci ostrzegają, że utrzymujące się ekstremalne warunki pogodowe mogą doprowadzić do kolejnych pożarów w regionie.

Rozpoczęcie i przebieg pożarów na Krecie

W środę po południu we wschodniej części Krety wybuchł wielki pożar, który szybko objął swoim zasięgiem okolice Jerapetry i Koutsounari. Ogień rozprzestrzenił się również na miejscowość Ferma, gdzie płonęły domy, co zmusiło lokalnych mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji. Jak podaje portal fakt.pl, pożar wymknął się spod kontroli, a silny wiatr sprzyjał szybkiemu rozprzestrzenianiu się płomieni w okolicy Jerapetry.

Według serwisu rmf24.pl, kilkoro turystów zostało ewakuowanych z plaży łodziami, ponieważ ogień odciął im drogę ucieczki. Sytuacja na miejscu była bardzo dynamiczna, a strażacy i ratownicy musieli działać błyskawicznie, aby zapobiec dalszym zniszczeniom.

Ewakuacje i działania ratownicze

W wyniku rozprzestrzeniającego się pożaru ewakuowano ponad 1500 osób z pięciu miejscowości: Agia Fotia, Ferma, Achlia, Galini oraz Koutsounari. Polscy turyści, którzy przebywali w hotelu w Koutsounari, również zostali ewakuowani – informują portale nczas.info oraz rp.pl. Część osób została przetransportowana z plaży łodziami, co pozwoliło na uniknięcie bezpośredniego zagrożenia ze strony ognia.

W akcji gaśniczej bierze udział ponad 130 strażaków, wspieranych przez śmigłowce oraz specjalistyczne pojazdy gaśnicze, jak podają tvn24.pl i portal i.pl. Mimo intensywnych działań, co najmniej siedem osób odniosło obrażenia w wyniku pożarów – informują tvn24.pl oraz interia.pl. Dramatyczna sytuacja zmusiła zarówno mieszkańców, jak i turystów do masowych ewakuacji, co podkreśla portal gazeta.pl.

Sytuacja pożarowa w Portugalii i ostrzeżenia dla turystów

Równolegle z kryzysem na Krecie, Portugalia zmaga się z ponad 30 pożarami lasów i łąk, które koncentrują się głównie na północy kraju oraz w regionie Alentejo. Temperatura powietrza przekracza tam 40 stopni Celsjusza, a w niektórych miejscach zanotowano rekordowe 46,6 stopni, co potwierdzają businessinsider.com.pl i gazeta.pl.

W obliczu powagi sytuacji polska ambasada w Lizbonie wydała pilny komunikat, w którym apeluje o bezwzględne przestrzeganie zaleceń lokalnych służb oraz procedur ewakuacyjnych, mając na uwadze wysokie ryzyko rozprzestrzeniania się pożarów oraz falę upałów.

Jak relacjonuje wiadomosci.wp.pl, nad Portugalią pojawiła się potężna chmura typu „tsunami roll”, rozciągająca się na niemal 150 kilometrów, która wzbudziła panikę wśród plażowiczów. Według interia.pl, wielu z nich podjęło natychmiastową ucieczkę, opisując to zjawisko jako przypominające prawdziwe tsunami.

Kontekst regionalny i prognozy na przyszłość

Pożary na Krecie i w Portugalii wpisują się w coroczne problemy występowania pożarów w południowej Europie, które nasilają się wskutek ekstremalnych warunków pogodowych. Eksperci, cytowani przez businessinsider.com.pl, ostrzegają, że utrzymujące się wysokie temperatury oraz susza mogą powodować kolejne przypadki pożarów w regionie.

Wcześniej RMF24 informowało o podobnych problemach w Turcji, gdzie ewakuowano ponad 50 tysięcy osób z powodu pożarów w pobliżu kurortu Cesme. Jednocześnie we Francji, z powodu fali upałów, zamknięto 1350 szkół, co podkreśla szeroki zasięg ekstremalnych warunków pogodowych występujących obecnie w Europie – podaje gazeta.pl.

W obliczu tych wydarzeń kluczowe staje się, by służby ratunkowe działały razem i z pełną rozwagą, by jak najlepiej zabezpieczyć mieszkańców i turystów oraz zminimalizować szkody spowodowane przez żywioł.