Wątpliwości wokół liczenia głosów w wyborach 2025. „Cuda nad urną” poza Krakowem
Podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w 2025 roku pojawiły się niepokojące sygnały dotyczące możliwych błędów w liczeniu głosów, które zyskały miano „Cuda nad urną”. Incydenty te odnotowano nie tylko w Krakowie, gdzie po raz pierwszy zwrócono na nie uwagę, ale także na Lubelszczyźnie. W jednym z przypadków aż 90 głosów oddanych na kandydata Rafała Trzaskowskiego zostało złożonych razem z głosami na innego kandydata, Nawrockiego, co wzbudziło poważne wątpliwości co do prawidłowości przebiegu liczenia głosów.

- 5 czerwca 2025 roku pojawiły się pierwsze doniesienia o błędach w liczeniu głosów podczas drugiej tury wyborów prezydenckich.
- Nieprawidłowości dotyczą m.in. sytuacji, gdzie 90 głosów na Rafała Trzaskowskiego zostało złożonych razem z głosami na innego kandydata, Nawrockiego, co wzbudziło podejrzenia.
- Incydenty tego typu odnotowano nie tylko w Krakowie, ale także na Lubelszczyźnie.
- Państwowa Komisja Wyborcza komentuje zgłoszone wątpliwości, wskazując, że dostęp do dokumentów wyborczych ma wyłącznie Sąd Najwyższy.
- Eksperci apelują o transparentność i dokładne wyjaśnienie sprawy, aby zachować zaufanie do procesu wyborczego.
Doniesienia o tych nieprawidłowościach zaczęły pojawiać się 5 czerwca i szybko zyskały rozgłos w mediach społecznościowych oraz portalach informacyjnych. Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) podkreśla, że ostateczne rozstrzygnięcia w sprawie ewentualnych błędów należą do Sądu Najwyższego. Eksperci apelują o pełną transparentność i dokładne wyjaśnienie wszystkich zgłoszonych przypadków, aby zachować zaufanie obywateli do procesu wyborczego.
Pojawienie się nieprawidłowości w liczeniu głosów podczas drugiej tury wyborów
Pierwsze sygnały o możliwych nieprawidłowościach w trakcie liczenia głosów pojawiły się już 5 czerwca 2025 roku. W mediach społecznościowych oraz w serwisach informacyjnych zaczęły krążyć informacje o sytuacjach, w których głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego były łączone razem z głosami na innego kandydata, Nawrockiego. Taki sposób zliczania głosów budził poważne wątpliwości co do prawidłowości procesu wyborczego i jego transparentności.
Jak podaje Dziennik.pl, od tego dnia fala niepokojów związanych z tzw. „Cudami nad urną” zaczęła szybko rosnąć, a zwłaszcza w sieci pojawiły się liczne pytania o rzetelność i dokładność pracy komisji wyborczych. Te doniesienia skłoniły zarówno opinię publiczną, jak i organy odpowiedzialne za nadzór nad wyborami, do podjęcia działań w celu wyjaśnienia sytuacji.
Zakres i charakter zgłaszanych nieprawidłowości – przypadki z Lubelszczyzny i Krakowa
Nieprawidłowości zgłaszane były w kilku lokalizacjach, w tym w Krakowie, gdzie po raz pierwszy zwrócono uwagę na „Cuda nad urną”. Jednak przypadki błędów w liczeniu głosów odnotowano również na Lubelszczyźnie, gdzie sytuacja była szczególnie niepokojąca.
Przykładem jest przypadek, w którym aż 90 głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego zostało złożonych na jedną kupkę razem z głosami na kandydata Nawrockiego. Taka nietypowa sytuacja budzi podejrzenia co do prawidłowości liczenia i segregowania głosów w komisjach wyborczych. Łączenie głosów na dwóch różnych kandydatów w jednym stosie jest sprzeczne z obowiązującymi zasadami i procedurami wyborczymi.
Informacje o tych zdarzeniach zostały potwierdzone w artykule opublikowanym 6 czerwca na portalu tokfm.pl, który zwraca uwagę na skalę problemu i konieczność podjęcia szczegółowej analizy oraz działań naprawczych.
Reakcje Państwowej Komisji Wyborczej i rola Sądu Najwyższego w wyjaśnieniu sprawy
W odpowiedzi na rosnące doniesienia o potencjalnych błędach, Państwowa Komisja Wyborcza wydała oficjalne oświadczenie, w którym zaznaczyła, że obecnie nie ma możliwości samodzielnego wglądu w dokumenty wyborcze, takie jak zaświadczenia wyborcze czy karty do głosowania. PKW podkreśliła, że w przypadku podejrzenia błędnego policzenia głosów lub innych nieprawidłowości, ostateczną rolę w wyjaśnieniu sprawy pełni Sąd Najwyższy.
Eksperci oraz obserwatorzy wyborczy zwracają uwagę na konieczność zapewnienia pełnej transparentności całego procesu oraz na dokładne i rzetelne wyjaśnienie wszystkich zgłoszonych nieprawidłowości. Tylko w ten sposób można utrzymać i odbudować zaufanie obywateli do systemu wyborczego, który jest fundamentem demokracji.
Dziennik.pl podkreśla, że w obliczu rosnących wątpliwości zarówno PKW, jak i eksperci zwracają uwagę na konieczność przejrzystego i zgodnego z prawem liczenia głosów. Podejmowane działania nie tylko mają rozwiać obecne obawy, ale też zapobiec podobnym problemom w przyszłości, co jest kluczowe dla sprawnego i uczciwego przebiegu wyborów w Polsce.