Ustawa budżetowa Trumpa krytykowana jako „najgorsza i okrutna” legislacja USA
Projekt budżetu przygotowany przez administrację Donalda Trumpa wywołał burzliwą debatę w amerykańskim parlamencie i szerokie kontrowersje wśród ekspertów oraz środowisk społecznych. W dniu 23 maja 2025 roku Izba Reprezentantów jednomyślnie przyjęła ustawę, która przewiduje istotne zmiany w polityce fiskalnej i społecznej kraju. Już na etapie głosowania projekt spotkał się z ostrą krytyką, zwłaszcza ze strony ekonomisty i noblisty Paula Krugmana, który określił go jako „najgorszą, okrutną legislację we współczesnej historii USA”.

- Izba Reprezentantów USA przyjęła projekt ustawy budżetowej Trumpa 23 maja 2025 roku.
- Ustawa została skrytykowana przez noblistę Paula Krugmana jako „najgorsza, okrutna legislacja” w historii współczesnej USA.
- Projekt ogranicza wydatki na ubezpieczenia medyczne dla najuboższych i zmienia system podatkowy na korzyść najbogatszych.
- Koszt ustawy może sięgnąć 3,3 do 5 bilionów dolarów, co budzi obawy o wzrost deficytu budżetowego.
- Projekt ma zostać podpisany przez prezydenta Trumpa 4 lipca 2025 roku, a jednocześnie trwa debata nad potencjalnymi skutkami społecznymi i finansowymi.
Ustawa obejmuje m.in. cięcia wydatków na ubezpieczenia medyczne dla najuboższych oraz zmiany w systemie podatkowym, które zdaniem krytyków faworyzują najzamożniejsze warstwy społeczne. Administracja Trumpa przekonuje jednak, że projekt ma charakter stymulacyjny i przyniesie korzyści podatkowe dla szerokich grup obywateli. Przed ustawą stoi teraz ostateczny etap – podpis prezydenta zaplanowany na 4 lipca, który zadecyduje o jej wejściu w życie. Tymczasem trwa gorąca dyskusja nad społecznymi i finansowymi konsekwencjami nowej legislacji.
Przyjęcie ustawy budżetowej i reakcje ekspertów
W trakcie sesji 23 maja 2025 roku Izba Reprezentantów zatwierdziła projekt ustawy budżetowej, który został przygotowany i przedstawiony przez Donalda Trumpa. Dokument ten, liczący ponad 1100 stron, wprowadza znaczące zmiany w polityce fiskalnej oraz społecznej USA. Już na tym etapie projekt spotkał się z dużym sprzeciwem ze strony licznych ekspertów i organizacji społecznych.
Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, nie szczędził ostrych słów pod adresem ustawy, nazywając ją „najgorszą, okrutną legislacją we współczesnej historii USA”. Jego krytyka dotyczy zwłaszcza ograniczeń wydatków na ubezpieczenia medyczne dla najuboższych, które – jak wskazuje portal biznes.interia.pl – zostały mocno zredukowane w nowym projekcie. Eksperci i środowiska społeczne alarmują, że te zmiany mogą pogłębić nierówności i wpłynąć negatywnie na zdrowie oraz dobrobyt najbardziej potrzebujących.
Ponadto, według biznes.interia.pl, ustawa wprowadza kontrowersyjne zmiany podatkowe. Projekt podnosi podatki dla niektórych grup społecznych, jednocześnie obniżając je dla najbogatszych, co wywołało zarzuty o faworyzowanie elit i zwiększanie dysproporcji majątkowych w kraju.
Kluczowe kontrowersje i potencjalne skutki społeczne
Projekt ustawy budżetowej jest bardzo obszerny, a jego szczegóły wskazują na wycinanie miliardów dolarów z wydatków na żywność i świadczenia zdrowotne. Jak podaje tiger’s media, takie cięcia mogą dotknąć najsłabsze grupy społeczne, powodując poważne konsekwencje w zakresie bezpieczeństwa socjalnego i dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej.
Sekretarz Zdrowia, Robert F. Kennedy Jr., starał się zminimalizować skalę krytyki, argumentując, że zmiany dotyczą „tylko 8,5 miliona ludzi”. Twierdzenie to jest jednak kwestionowane przez liczne grupy rzecznicze, które ostrzegają, że skutki cięć mogą być znacznie szersze i bardziej dotkliwe, zwłaszcza dla osób żyjących na granicy ubóstwa.
Eksperci z dużego banku, którzy przeanalizowali projekt, wskazują na ryzyko znacznego pogorszenia sytuacji finansowej kraju. Według ich szacunków deficyt budżetowy może wzrosnąć nawet do 3,3 biliona dolarów. Z kolei portal money.pl podaje, że całkowity koszt planu może sięgnąć aż 5 bilionów dolarów, co budzi obawy o stabilność finansów publicznych w średnim i długim terminie.
Administracja Trumpa zdecydowanie podkreśla pozytywne aspekty ustawy, wskazując na przewidywane korzyści podatkowe i stymulacyjny charakter reformy. Jednak opozycja i eksperci ostrzegają, że projekt może pogłębić nierówności społeczne i finansowe, co w konsekwencji odbije się negatywnie na sytuacji wielu Amerykanów.
Polityczne napięcia i dalsze perspektywy legislacyjne
W obliczu rosnących napięć politycznych Donald Trump intensyfikuje naciski na Republikanów w Izbie Reprezentantów, aby zapewnić pełne poparcie dla ustawy. Jak informuje money.pl, prezydent zdaje sobie sprawę, że sukces legislacyjny jest kluczowy dla jego politycznego wizerunku oraz dla realizacji założeń swojego programu.
Kolejnym ważnym krokiem jest podpisanie ustawy przez prezydenta, które ma nastąpić 4 lipca 2025 roku – symboliczny dzień amerykańskiej niepodległości. Ten moment wyznaczy ostateczne wejście w życie nowych regulacji i rozpocznie ich wdrażanie w praktyce.
Równocześnie wcześniejsze doniesienia biznes.interia.pl ujawniają poważne zarzuty dotyczące korupcji powiązanej z kryptowalutami, które wywołały zapowiedzi legislacyjne mające na celu zwalczanie tzw. kryptokorupcji. To dodatkowo komplikuje polityczną atmosferę wokół projektu budżetowego, podkreślając złożoność obecnych wyzwań.
W tle tych wydarzeń agencja Moody’s podjęła decyzję o pozbawieniu USA najwyższego ratingu kredytowego AAA, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył prognozę wzrostu gospodarczego kraju do 1,8 proc. Jak wskazuje businessinsider.com.pl, te sygnały zwracają uwagę na trudną sytuację finansową Stanów Zjednoczonych i podkreślają wagę odpowiedzialnego zarządzania budżetem.
W obliczu tych wyzwań Amerykanie muszą zdecydować, jak pokierować swoją polityką fiskalną i społeczną, a wynik prac nad nową ustawą budżetową może zaważyć na dalszym rozwoju kraju.