USA rezygnują z walki z emisjami – przełomowa decyzja EPA

Opublikowane przez: Magdalena Wyrzykowski

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zaskoczyła opinię publiczną, ogłaszając 30 lipca 2025 roku, że zmiany klimatu nie stanowią zagrożenia dla zdrowia publicznego. To przełomowe oświadczenie przerywa 16-letni okres obowiązywania polityki klimatycznej w Stanach Zjednoczonych, ukierunkowanej na ograniczanie emisji gazów cieplarnianych. Decyzja EPA oznacza zatem fundamentalną zmianę w podejściu rządu amerykańskiego do kwestii ochrony środowiska oraz zdrowia obywateli.

  • EPA ogłosiła, że zmiany klimatu nie zagrażają zdrowiu publicznemu.
  • Decyzja ta kończy 16 lat regulacji ograniczających emisje w USA.
  • Zmiana stanowiska EPA oznacza deregulację polityki klimatycznej.
  • Decyzja wywołuje debatę o przyszłości amerykańskiej polityki klimatycznej.
  • Brak dodatkowych danych wzbogacających ogranicza szczegółową analizę reakcji.

Agencja argumentuje, że najnowsze dane naukowe nie potwierdzają bezpośredniego wpływu zmian klimatu na zdrowie mieszkańców USA. Ta zmiana stanowiska wywołuje szeroką debatę na temat przyszłości polityki klimatycznej w kraju oraz jej skutków dla globalnych wysiłków na rzecz ochrony środowiska i walki ze zmianami klimatycznymi.

Decyzja EPA o deregulacji polityki klimatycznej w USA

W oficjalnym komunikacie z 30 lipca 2025 roku amerykańska Agencja Ochrony Środowiska podkreśliła, że zmiany klimatu nie stanowią zagrożenia dla zdrowia publicznego. Ta decyzja formalnie kończy 16-letnią politykę regulacyjną, której celem było ograniczanie emisji gazów cieplarnianych na terenie Stanów Zjednoczonych.

EPA w swoim stanowisku powołuje się na aktualne analizy naukowe, które – według agencji – nie wskazują na bezpośredni negatywny wpływ zmian klimatycznych na zdrowie obywateli. Jak podaje portal biznes.interia.pl, ta decyzja jest określana mianem klimatycznej rewolucji oraz historycznej deregulacji, która może zmienić dotychczasowy kurs amerykańskiej polityki środowiskowej.

Tło i kontekst dotychczasowej polityki klimatycznej w USA

Przez ostatnie 16 lat Stany Zjednoczone prowadziły aktywną politykę ograniczania emisji gazów cieplarnianych, opierając się na przekonaniu, że zmiany klimatu stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego oraz środowiska naturalnego. Wcześniejsze administracje federalne, a także sama EPA, wielokrotnie podkreślały, że emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych przyczyniają się do globalnego ocieplenia, które z kolei negatywnie oddziałuje na zdrowie obywateli, powodując m.in. nasilenie chorób układu oddechowego, stres cieplny czy wzrost ryzyka epidemii chorób zakaźnych.

Decyzja EPA z 2025 roku stanowi radykalne odejście od tej linii politycznej. Wielu komentatorów ocenia ją jako przełomową zmianę w amerykańskiej polityce klimatycznej, która może sygnalizować nowy etap w relacji państwa do problemu zmian klimatu.

Możliwe konsekwencje i reakcje na decyzję EPA

Decyzja o deregulacji polityki klimatycznej wywołuje już pierwsze reakcje ekspertów i środowisk ekologicznych. Wielu specjalistów krytykuje krok EPA jako poważne cofnięcie się w walce z globalnym ociepleniem i ryzyko zahamowania dotychczasowych postępów w ograniczaniu emisji szkodliwych gazów.

Ponadto, zmiana stanowiska USA może mieć wpływ na międzynarodowe negocjacje klimatyczne, osłabiając pozycję Ameryki w globalnych wysiłkach na rzecz ochrony środowiska. Bez aktywnego udziału jednego z największych emitentów gazów cieplarnianych, osiągnięcie ambitnych celów klimatycznych na poziomie światowym może stać się znacznie trudniejsze.

Na razie niewiele wiadomo o dalszych krokach EPA oraz o tym, jak zareagują społeczeństwo i politycy, co utrudnia dokładne ocenienie konsekwencji tej decyzji. Mimo to już teraz widać, że temat wywoła gorące dyskusje zarówno w USA, jak i poza ich granicami.