UOKiK zarzuca ekościemę czterem gigantom: Allegro, DHL, DPD i InPost

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił zarzuty czterem znaczącym podmiotom działającym na polskim rynku: Allegro, DHL, DPD oraz InPost. Chodzi o podejrzenia stosowania przez te firmy praktyk greenwashingu, czyli wprowadzania konsumentów w błąd co do rzeczywistego wpływu ich działań na środowisko naturalne. Sprawa dotyczy m.in. sadzenia drzew, które w rzeczywistości już rosły, korzystania z automatycznych odbiorników paczek rzekomo zmniejszających emisję dwutlenku węgla oraz niepełnych kalkulatorów emisji, które pomijają istotne dane dotyczące śladu węglowego.

Postępowanie trwało kilka miesięcy, a jego kulminacją było oficjalne przedstawienie zarzutów 29 lipca 2025 roku. UOKiK podkreśla, że działania te wpisują się w szerszy trend rosnącej kontroli nad deklaracjami ekologicznymi przedsiębiorstw, a także zapowiada kolejne kroki w zakresie zwalczania nieuczciwych praktyk związanych z ochroną środowiska.

Podejrzenia greenwashingu wobec czterech gigantów rynku

29 lipca 2025 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oficjalnie postawił zarzuty czterem dużym firmom działającym na polskim rynku: Allegro, DHL, DPD oraz InPost. Zarzuty dotyczą podejrzeń stosowania przez te podmioty praktyk greenwashingu, które mogą wprowadzać konsumentów w błąd co do faktycznego wpływu ich działań na środowisko.

Wśród analizowanych praktyk znalazło się między innymi sadzenie drzew, które jednak – jak wskazano – już wcześniej rosły i nie przekładają się na realną redukcję emisji dwutlenku węgla. Takie działania mogą sprawiać pozory troski o środowisko, lecz nie przynoszą oczekiwanych efektów ekologicznych.

Dodatkowo UOKiK zweryfikował stosowanie automatycznych odbiorników paczek, które firmy reklamowały jako rozwiązania obniżające ślad węglowy przesyłek. Urząd uznał jednak, że ich faktyczny wpływ na redukcję emisji CO₂ jest wątpliwy i niepotwierdzony rzetelnymi danymi.

Pod lupą znalazły się również kalkulatory emisji dwutlenku węgla udostępniane konsumentom. Urząd stwierdził, że pomijają one istotne dane, co może wprowadzać użytkowników w błąd co do rzeczywistego wpływu ich działań na środowisko naturalne.

Chronologia i kontekst postępowania UOKiK

Postępowanie UOKiK w sprawie podejrzenia greenwashingu trwało kilka miesięcy. Jego finałem było oficjalne postawienie zarzutów 29 lipca 2025 roku. Jak podaje portal parkiet.com, to właśnie tam opublikowano szczegółowe informacje dotyczące zarzutów i praktyk, które wzbudziły podejrzenia urzędu.

UOKiK zapowiada, że to nie koniec działań w tym obszarze. Na horyzoncie znajdują się kolejne postępowania dotyczące innych podmiotów oraz praktyk związanych z greenwashingiem. Działania te wpisują się w szerszy trend rosnącej kontroli nad deklaracjami ekologicznymi firm na polskim rynku, co ma na celu zwiększenie transparentności i rzetelności komunikacji w zakresie ochrony środowiska.

Znaczenie i potencjalne konsekwencje dla rynku i konsumentów

Zarzuty postawione przez UOKiK podkreślają, jak ważna jest transparentność i uczciwość w komunikacji firm dotyczącej ich działań proekologicznych. Greenwashing może poważnie wprowadzać konsumentów w błąd, co zagraża zaufaniu do marek oraz utrudnia podejmowanie świadomych decyzji zakupowych opartych na rzeczywistych przesłankach ekologicznych.

W efekcie postępowania firmy mogą zostać ukarane finansowo lub zobowiązane do zmiany swoich praktyk marketingowych, by nie wprowadzały konsumentów w błąd. Jak podkreśla UOKiK, chodzi przede wszystkim o ochronę klientów oraz wspieranie prawdziwych działań na rzecz środowiska, które rzeczywiście pomagają zmniejszyć negatywny wpływ na naszą planetę.