UOKiK bada Allegro za faworyzowanie własnych paczkomatów Delivery

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Allegro, największej polskiej platformy e-commerce, w związku z podejrzeniami o naruszenie zasad konkurencji. Chodzi o praktykę automatycznej podmiany paczkomatów InPost na własne punkty Allegro Delivery, która może ograniczać wybór metod dostawy dostępnych dla użytkowników serwisu. Sprawa jest badana od 27 maja 2025 roku, a jeśli zarzuty się potwierdzą, Allegro może zostać ukarane karą finansową sięgającą nawet 10% rocznych obrotów firmy.

Zarzuty wobec Allegro podnoszą zarówno eksperci z branży, jak i sam InPost, który publicznie określił działania platformy jako nieuczciwą konkurencję. Firma nie ujawnia na razie szczegółów dotyczących skali wprowadzonych zmian w opcjach dostawy, co wpływa na trudność oceny pełnego wpływu tych praktyk na rynek. Sprawa zyskuje na zainteresowaniu zarówno internautów, jak i regulatorów, którzy szczegółowo analizują, czy użytkownicy rzeczywiście mają ograniczony wybór w zakresie dostawy swoich zamówień.

Tło i początek postępowania UOKiK wobec Allegro

27 maja 2025 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpoczął postępowanie wyjaśniające wobec Allegro. Dotyczy ono podejrzeń o naruszanie zasad konkurencji poprzez automatyczną podmianę paczkomatów InPost na własne punkty Allegro Delivery. Taka praktyka może ograniczać swobodę wyboru metod dostawy przez użytkowników platformy, co budzi poważne zastrzeżenia zarówno ze strony konkurentów, jak i konsumentów.

Jak podaje portal wpolityce.pl, internauci zwrócili uwagę na zmiany w opcjach dostawy dostępnych na Allegro, co wywołało liczne pytania i wątpliwości dotyczące transparentności i uczciwości praktyk stosowanych przez serwis. Wcześniej serwis wykop.pl informował, że UOKiK prowadzi analizę, czy Allegro nie faworyzuje własnej usługi dostawy kosztem InPost, co mogłoby naruszać zasady wolnej konkurencji.

Zarzuty i stanowisko InPost oraz ekspertów

Sprawa nie pozostała bez reakcji ze strony InPost, który publicznie skrytykował praktyki Allegro. Jak podkreśla portal telepolis.pl, firma określiła je jako nieuczciwą konkurencję oraz oszustwo, wskazując na naruszenie zasad rynkowej rywalizacji. Zdaniem InPost takie działania mogą prowadzić do ograniczenia wyboru dla konsumentów i naruszać uczciwe reguły gry na rynku usług kurierskich.

Eksperci z branży zastanawiają się nad legalnością działań Allegro. Zwracają uwagę, że automatyczna zmiana dostawcy i ograniczanie możliwości wyboru paczkomatów może stanowić naruszenie przepisów konkurencji. Według biznesinfo.pl, takie praktyki mogą wprowadzać klientów w błąd i ograniczać ich swobodę wyboru, co jest sprzeczne z zasadami uczciwej konkurencji.

Portal Superbiz.se.pl podkreśla, że analiza prowadzona przez UOKiK koncentruje się przede wszystkim na potencjalnym ograniczaniu swobody wyboru metod dostawy na platformie Allegro. Wskazuje to na możliwe negatywne konsekwencje dla rynku i konsumentów, jeśli praktyka ta zostanie uznana za naruszającą obowiązujące przepisy.

Możliwe konsekwencje i procedura postępowania

Jeśli zarzuty wobec Allegro zostaną potwierdzone, UOKiK może nałożyć na firmę karę finansową sięgającą do 10% rocznych obrotów. Jak informuje wykop.pl, jest to jedna z najwyższych możliwych sankcji za naruszenie zasad konkurencji, co pokazuje powagę sytuacji oraz determinację regulatora w egzekwowaniu przepisów.

Jak przypomina poradnikprzedsiebiorcy.pl, przedsiębiorcy oraz konsumenci mają prawo składać skargi do UOKiK, jeśli podejrzewają nieuczciwe praktyki rynkowe. Urząd aktywnie rozpatruje takie zgłoszenia i stoi na pierwszej linii frontu w walce o uczciwość na rynku, skutecznie egzekwując przepisy antymonopolowe.

Allegro na razie nie podało dokładnych informacji o tym, jak szeroko zmiany w opcjach dostawy wpłynęły na rynek i klientów. Sprawa wciąż się rozwija, a kolejne kroki UOKiK mogą znacząco wpłynąć na to, jak będą wyglądać usługi kurierskie i handel online w Polsce.