Ukraińskie media: Moskwa planowała atak dronów na Polskę od lipca 2025

Ukraińskie media ujawniły, że nocne wtargnięcie rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej nie było jedynie przypadkowym zdarzeniem, lecz elementem długotrwałych przygotowań Moskwy. Już od lipca 2025 roku Rosja testowała możliwość przeprowadzenia ataków z użyciem bezzałogowych statków powietrznych nad Polską i Litwą, wykorzystując przy tym karty SIM lokalnych operatorów telekomunikacyjnych. Informacje te wskazują na systematyczne planowanie i zaawansowane działania, które budzą poważne obawy o stabilność i bezpieczeństwo w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Szczegóły dotyczące tych operacji zostały ujawnione przez ukraińskie źródła, które podkreślają, że wrześniowy incydent z dronami jest efektem wcześniejszych prób i testów prowadzonych przez rosyjskie służby. Całość materiału została opublikowana 10 września 2025 roku na portalu kresy.pl, rzucając nowe światło na skalę zagrożenia oraz metody wykorzystywane przez Moskwę.

Ujawnienie planów Moskwy dotyczących ataku dronów

Według informacji przekazanych przez ukraińskie media, nocne wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną było elementem starannie zaplanowanej operacji, a nie incydentem o charakterze przypadkowym czy prowokacyjnym. Już w lipcu 2025 roku pojawiły się dowody świadczące o tym, że Moskwa prowadziła testy lotów bezzałogowych statków powietrznych nad terytorium Polski i Litwy.

Istotnym elementem tych testów było wykorzystanie kart SIM pochodzących od lokalnych operatorów telekomunikacyjnych, co wskazuje na zaawansowane przygotowania oraz próbę maskowania faktycznego pochodzenia i charakteru działań. Takie rozwiązanie pozwalało na ukrycie kontroli nad dronami, utrudniając tym samym ich wykrycie i identyfikację. Informacje te pochodzą z materiału opublikowanego 10 września 2025 roku na portalu kresy.pl, który podkreśla, że działania te wpisują się w długoterminową strategię Rosji.

Chronologia i przebieg incydentów z dronami

Testy rosyjskich dronów nad terytorium Polski i Litwy rozpoczęły się w lipcu 2025 roku, co zostało potwierdzone przez ukraińskie źródła wywiadowcze. W kolejnych miesiącach prowadzone próby miały na celu sprawdzenie możliwości przeprowadzenia ataków bezzałogowymi statkami powietrznymi oraz przetestowanie sposobów komunikacji i sterowania nimi.

We wrześniu 2025 roku doszło do nocnego wtargnięcia dronów do polskiej przestrzeni powietrznej, które nie było przypadkowe, lecz bezpośrednio wynikało z wcześniejszych testów i przygotowań. W trakcie tych prób wykorzystywano lokalne karty SIM, co miało na celu zamaskowanie kontroli nad urządzeniami oraz utrudnienie przeciwdziałania operacjom.

Jak podaje kresy.pl, całość działań świadczy o długotrwałym planowaniu i przygotowaniach Moskwy do potencjalnego ataku na kraje regionu, co znacznie podnosi poziom zagrożenia dla bezpieczeństwa państw członkowskich NATO i ich sojuszników.

Znaczenie i konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego

Ujawnione informacje o testach dronów nad Polską i Litwą stanowią poważne ostrzeżenie dla bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Wykorzystanie lokalnych kart SIM przez rosyjskie służby wskazuje na stosowanie zaawansowanych metod operacyjnych, które mogą znacząco utrudnić wykrycie i skuteczne przeciwdziałanie podobnym atakom w przyszłości.

Incydent potwierdza rosnące zagrożenie ze strony Rosji dla krajów NATO oraz ich sojuszników, pokazując, że działania Moskwy mają charakter przemyślany i systematyczny. Ukraińskie media podkreślają, że w obliczu takich wyzwań konieczne jest zwiększenie nadzoru nad przestrzenią powietrzną oraz zacieśnienie współpracy wywiadowczej i operacyjnej państw regionu.

Rosyjskie drony coraz częściej pojawiają się przy granicach państw NATO, co stawia przed nami wyzwanie – trzeba szybko i skutecznie działać, zarówno lokalnie, jak i wspólnie na arenie międzynarodowej, by ochronić region i zapobiec dalszym napięciom.