Ukraińskie drony zaatakowały rafinerię i port naftowy w Rosji

Opublikowane przez: Katarzyna Zimny

W nocy z 13 na 14 września 2025 roku ukraińskie drony przeprowadziły zmasowany atak na rosyjską infrastrukturę paliwową, uderzając m.in. w rafinerię Kiriszynieftieorgsintez w obwodzie leningradzkim oraz port naftowy Primorsk nad Bałtykiem. Ataki wywołały pożary, które szybko ugaszono, a rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła ponad 220 dronów. Celem tych działań jest osłabienie rosyjskich zdolności wojennych oraz wywołanie poważnych problemów energetycznych w Rosji, co wpisuje się w szerszą strategię Ukrainy.

  • Ukraińskie drony przeprowadziły nocny atak na rafinerię Kiriszynieftieorgsintez w obwodzie leningradzkim oraz port naftowy Primorsk nad Bałtykiem.
  • W wyniku ataków wybuchły pożary, które szybko ugaszono; nie odnotowano ofiar ani poważnych zniszczeń infrastruktury.
  • Rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła łącznie 221 ukraińskich dronów, a ponad 30 dronów zniszczono w obwodzie leningradzkim.
  • Ataki znacząco osłabiają rosyjską infrastrukturę paliwową, powodując braki i wzrost cen benzyny oraz zmuszając Rosję do zmiany planów eksportowych.
  • Działania wpisują się w szerszą strategię Ukrainy mającą na celu osłabienie rosyjskiej machiny wojennej i wywołanie problemów energetycznych w Rosji.

W wyniku tych uderzeń rosyjski rynek paliwowy doświadcza znaczących zakłóceń, w tym wzrostu cen i deficytu paliw, szczególnie na Dalekim Wschodzie Rosji. Ataki są kontynuacją serii działań, które już wcześniej doprowadziły do ograniczenia mocy produkcyjnych rosyjskich rafinerii oraz zmusiły Moskwę do rewizji planów eksportowych ropy.

Atak na rafinerię Kiriszynieftieorgsintez w obwodzie leningradzkim

W nocy z 13 na 14 września 2025 roku ukraińskie drony przeprowadziły precyzyjny atak na rafinerię Kiriszynieftieorgsintez (KINIEF), zlokalizowaną w miejscowości Kiriszy w obwodzie leningradzkim, ponad 800 km od granicy z Ukrainą. Ten zakład jest drugim co do wielkości w Rosji, zdolnym do przerobu ponad 17-20 milionów ton ropy naftowej rocznie i produkującym około 80 różnych produktów naftowych.

Atak wywołał rozległy pożar, który według informacji TVP INFO był skutkiem eksplozji i kuli ognia powstałej po zestrzeleniu dronów. Pożar szybko jednak udało się opanować, a jak podaje rp.pl, pomimo dramatycznej wizualnie sytuacji, nie zanotowano ofiar ani poważnych uszkodzeń infrastruktury rafinerii. To kolejny w tym roku incydent uderzający w ten strategiczny obiekt, podkreślający konsekwencję ukraińskiej strategii wymierzonej w rosyjską infrastrukturę paliwową.

Atak na port naftowy Primorsk i inne cele infrastruktury paliwowej

Równolegle do ataku na rafinerię, ukraińskie drony zaatakowały również port naftowy Primorsk nad Bałtykiem – największy terminal przeładunkowy ropy w tym regionie oraz kluczowy węzeł eksportowy Rosji. Na jednym ze statków zaczął się pożar, który został szybko ugaszony, jednak wskutek ataku załadunek ropy w porcie został wstrzymany, co stanowi istotne utrudnienie dla rosyjskiego eksportu surowca.

W obwodzie leningradzkim zniszczono ponad 30 dronów, a ogółem rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła 221 ukraińskich bezzałogowców podczas akcji w różnych regionach kraju. Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło te dane, podkreślając jednocześnie, że port w Primorsku jest drugim co do wielkości rosyjskim portem na Bałtyku, co dodatkowo uwydatnia strategiczne znaczenie przeprowadzonego ataku. Według informacji tvn24.pl, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) uderzyła również w liczne rosyjskie stacje przesyłu ropy, co jeszcze bardziej osłabia integralność rosyjskiej infrastruktury paliwowej.

Skutki ataków dla rosyjskiego rynku paliwowego i szerszy kontekst

Eksperci podkreślają, że seria ataków ukraińskich dronów wywarła znaczący wpływ na rosyjski rynek paliwowy. Wiele regionów kraju, zwłaszcza Daleki Wschód, boryka się z brakami w dostawach benzyny, a ceny paliw notują wyraźny wzrost. Portal konaranch.net oraz shoushou.biz donoszą, że wskutek uderzeń co najmniej pięć rosyjskich rafinerii zostało unieruchomionych, natomiast agencja Reuters szacuje, iż rosyjskie zakłady przetwórcze straciły około 17 proc. swoich mocy produkcyjnych.

W efekcie tych działań Rosja musiała zrewidować swoje plany eksportowe ropy, obniżając je do poziomu 2,1 miliona baryłek dziennie. Ataki te wpisują się w szerzej zakrojoną strategię Ukrainy, której celem jest systematyczne osłabianie zdolności wojennej Kremla oraz wywołanie kryzysu energetycznego na terytorium Rosji.

Jak podaje rp.pl, te operacje są integralną częścią ukraińskiej taktyki uderzeń w rosyjską infrastrukturę paliwową, co ma również bezpośredni wpływ na wzrost inflacji w Rosji, potwierdzany przez analizy Polityka.pl. Wcześniej portal onet.pl informował, że Unia Europejska uwolniła się od uzależnienia od rosyjskiej ropy, co dodatkowo komplikuje sytuację gospodarczą Kremla i nasila presję na rosyjski rynek paliwowy.

Ostatnie ataki ukraińskich dronów to kolejny krok w konflikcie, który coraz wyraźniej pokazuje, jak skutecznie Ukraina trafia w kluczowe elementy rosyjskiej infrastruktury. Te uderzenia mogą na dłuższą metę znacząco osłabić zarówno rosyjską gospodarkę, jak i jej możliwości militarne.

Przeczytaj u przyjaciół: