Ukraina zniszczyła około 30-40 bombowców strategicznych Rosji w ataku dronów

Opublikowane przez: Adam Gilewski

1 czerwca 2025 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła spektakularną operację specjalną, która może zmienić dynamikę trwającego konfliktu z Rosją. W ramach akcji ukraińskie służby zaatakowały rosyjskie lotniska wojskowe, wykorzystując drony do zniszczenia około 30-40 bombowców strategicznych. Co więcej, ataki objęły również bazy wojskowe na Syberii – pierwszy taki przypadek od początku rosyjskiej agresji. Według byłego wysokiego rangą urzędnika NATO Marshalla Billingslea, Ukraina mogła uszkodzić nawet około 30 proc. floty bombowców strategicznych Rosji, co znacząco osłabia zdolności ofensywne Moskwy.

  • 1 czerwca 2025 roku Ukraina przeprowadziła ataki dronami na rosyjskie lotniska, w tym na bazę na Syberii.
  • Zniszczono około 30-40 bombowców strategicznych Rosji, co stanowi około 30 proc. floty tego typu samolotów.
  • Rosjanie próbowali poderwać do lotu część bombowców, jednak straty są poważne.
  • Ataki znacząco osłabiają rosyjskie zdolności strategiczne w konflikcie z Ukrainą.
  • Od początku inwazji Rosja straciła ponad 4000 czołgów, co pokazuje skalę ponoszonych strat sprzętowych.

Rosyjskie siły powietrzne próbowały poderwać do lotu część samolotów, lecz opublikowane nagrania z ataków wyraźnie pokazują poważne straty sprzętowe. Operacja ta stanowi nie tylko przełom w zakresie technik i zasięgu działań ukraińskich, lecz także wywiera silną presję informacyjną na stronę rosyjską.

Przebieg operacji specjalnej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy

1 czerwca 2025 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła zmasowany atak dronami na kilka rosyjskich lotnisk wojskowych. Po raz pierwszy w historii trwającego konfliktu celem uderzenia stały się także bazy zlokalizowane na Syberii, co oznacza znaczące rozszerzenie zasięgu ukraińskich operacji wojskowych.

Głównym celem akcji było zniszczenie bombowców strategicznych stacjonujących na tych lotniskach. Oficjalne komunikaty Służby Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdzają sukces w realizacji tego zadania. Jak podaje portal onet.pl, operacja miała na celu przede wszystkim osłabienie rosyjskich zdolności powietrznych poprzez eliminację samolotów bombowych, które są kluczowym elementem potencjału ofensywnego Moskwy.

Dodatkowo, według informacji Gazeta.pl, ataki objęły również bazy na Syberii, co stanowi nowość w dotychczasowym przebiegu konfliktu i świadczy o rosnących możliwościach ukraińskich służb w zakresie prowadzenia działań dalekiego zasięgu.

Skala zniszczeń i reakcje stron konfliktu

Były wysoki rangą urzędnik NATO, Marshall Billingslea, ocenił, że Ukraina mogła zniszczyć około 30 proc. rosyjskiej floty bombowców strategicznych. W liczbach bezwzględnych oznacza to około 30-40 samolotów, co jest ogromnym ciosem dla rosyjskich sił powietrznych. Gazeta.pl oraz rp.pl potwierdzają, że w wyniku ataków zniszczono około 40 bombowców, co wskazuje na poważne straty sprzętowe poniesione przez Moskwę.

Rosyjskie siły próbowały natychmiast reagować — podejmowały próby poderwania do lotu części samolotów, by przeciwdziałać skutkom ataku. Jednak dostępne nagrania z operacji jednoznacznie ukazują poważne uszkodzenia i zniszczenia, które ograniczają gotowość bojową rosyjskiej floty powietrznej.

Eksperci wojskowi podkreślają, że takie działania znacząco osłabiają strategiczne zdolności ofensywne Rosji, co może mieć dalekosiężne konsekwencje dla przebiegu konfliktu.

Konsekwencje strategiczne i szerszy kontekst konfliktu

Zniszczenie bombowców strategicznych stanowi jedno z najpoważniejszych osłabień rosyjskich zdolności ofensywnych w obecnym konflikcie. Te samoloty odgrywają kluczową rolę w długodystansowych operacjach powietrznych, a ich utrata ogranicza zakres możliwych do przeprowadzenia działań militarnych.

Jak podaje WP Wiadomości, od początku inwazji Rosja straciła ponad 4000 czołgów, co obrazowo pokazuje skalę ponoszonych przez Moskwę strat sprzętowych na różnych frontach. Ataki na bazy na Syberii, poza ich wymiarem militarnym, wskazują także na rosnącą zdolność Ukrainy do prowadzenia precyzyjnych operacji dalekiego zasięgu, co stanowi istotny element nowoczesnej wojny hybrydowej.

Publikacja nagrań z przeprowadzonych ataków zwiększa presję informacyjną na Rosję, podkreślając skuteczność ukraińskich działań i wzmacniając morale stron wspierających Ukrainę. Jednocześnie pokazuje, że konflikt wciąż ewoluuje, a zdolności obronne i ofensywne obu stron ulegają dynamicznym zmianom.

To, jak potoczy się dalsza część wojny, w dużej mierze zależy od tego, na ile Ukraina będzie w stanie przeprowadzać podobne operacje oraz jak szybko Rosja zdoła odbudować swój utracony potencjał wojskowy.