Ukraina przeprowadziła zmasowany atak dronowy na rosyjskie lotniska bez uprzedzenia USA

Opublikowane przez: Agnieszka Sokołowski

W niedzielę Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło, że ukraińskie drony przeprowadziły zmasowany atak na kilka lotnisk na terytorium Rosji, powodując pożary i uszkodzenia ponad 40 samolotów wojskowych. Operacja, przygotowywana przez ponad półtora roku i nadzorowana osobiście przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, objęła m.in. obwody murmański, irkucki i iwanowski. Według amerykańskich źródeł, w tym CBS News i Axios, Ukraina nie poinformowała administracji USA o planach tego ataku, co zaskoczyło Biały Dom.

  • Ukraińskie drony zaatakowały kilka rosyjskich lotnisk, uszkadzając ponad 40 samolotów wojskowych.
  • Operacja była przygotowywana ponad półtora roku i nadzorowana przez prezydenta Zełenskiego.
  • Ukraina nie poinformowała administracji USA o planach ataku, co zaskoczyło Biały Dom.
  • Straty rosyjskiego lotnictwa szacowane są na 2-7 miliardów dolarów, a zniszczono około 30-34% strategicznych bombowców.
  • Rosja odpowiedziała atakiem dronowym na Ukrainę, a Kreml oczekuje rozmów o rozejmie w nadchodzącym tygodniu.

Eksperci oceniają, że w wyniku tego uderzenia zniszczono około 30-34% rosyjskich strategicznych bombowców, co stanowi poważny cios dla rosyjskiego lotnictwa. Operacja okazała się logistycznie skomplikowana – specjalne drony FPV zostały przemycone do Rosji ukryte w mobilnych drewnianych domkach przewożonych ciężarówkami. Atak wpisuje się w trwające napięcia na froncie wschodnim, w których działania militarne i dyplomatyczne idą w parze.

Przebieg i skala ataku ukraińskich dronów na rosyjskie lotniska

Ministerstwo Obrony Rosji oficjalnie potwierdziło, że w niedzielę ukraińskie drony zaatakowały lotniska na terenie Rosji, powodując pożary i uszkodzenia kilku samolotów wojskowych. Najbardziej dotknięte zostały obwody murmański i irkucki, gdzie doszło do poważnych strat sprzętowych – informuje portal wnp.pl. Według relacji polskich mediów, takich jak TVN24 i wp.pl, w wyniku ataku uszkodzono ponad 40 samolotów, z czego znacząca część to strategiczne bombowce. Szacuje się, że stanowią one około 30-34% rosyjskiego lotnictwa strategicznego.

Straty materialne są ogromne i oceniane na kilka miliardów dolarów. TVN24 podaje kwotę ponad 2 miliardów dolarów, natomiast portal wp.pl szacuje je nawet na 7 miliardów dolarów. Atak objął też lotniska w obwodach iwanowskim, riazańskim i amurskim, co świadczy o szerokim zasięgu operacji – informuje dorzeczy.pl. To największy tego typu atak od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, co podkreśla portal wp.pl, wskazując na skalę i precyzję przeprowadzonej akcji.

Przygotowania i przebieg operacji 'Pajczyna’

Operacja o kryptonimie „Pajczyna” była wynikiem ponad półtorarocznych przygotowań ukraińskich służb specjalnych SBU. Jak podają wp.pl oraz onet.pl, jej planowanie wymagało wyjątkowo skrupulatnej koordynacji i zaawansowanej logistyki. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nadzorował osobiście każdy etap przygotowań i przebieg samego ataku, co podkreślają źródła z wp.pl.

Jednym z najbardziej zaskakujących elementów akcji było przemycenie do Rosji dronów FPV ukrytych w mobilnych drewnianych domkach przewożonych ciężarówkami. Ten sposób transportu świadczy o wysokim stopniu skomplikowania logistycznego całej operacji, podają tvn24 i wp.pl. W efekcie ataku uszkodzono łącznie 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego, co stanowi poważny cios dla rosyjskich sił powietrznych.

Brak uprzedzenia USA i reakcje międzynarodowe

Według informacji podawanych przez CBS News i Axios, Ukraina nie poinformowała administracji Stanów Zjednoczonych o planach przeprowadzenia tak dużego ataku dronowego na rosyjskie lotniska. Fakt ten zaskoczył Biały Dom – relacjonuje fakt.pl. Amerykańskie media wskazują, że nawet wcześniejsza administracja prezydenta Trumpa nie została uprzedzona o tej operacji, co podkreśla skalę zaskoczenia i niezależność działań ukraińskich.

W kontekście trwających negocjacji pokojowych, Stany Zjednoczone zaproponowały 30-dniowe zawieszenie broni, na co Ukraina deklaruje otwartość, co informuje interia.pl. Z kolei Kreml oczekuje rozmów dotyczących warunków rozejmu w nadchodzącym tygodniu, co może być bezpośrednią reakcją na eskalację działań militarnych – podaje reuters.com.

Odpowiedź Rosji i sytuacja na froncie

W odpowiedzi na atak ukraińskich dronów Rosja podjęła działania odwetowe. Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało o zatrzymaniu części osób odpowiedzialnych za przeprowadzenie ataku – relacjonuje wnp.pl. Ponadto, Rosjanie przeprowadzili nocny atak na Ukrainę, wykorzystując 90 dronów oraz dwie rakiety balistyczne, co spowodowało rany u co najmniej 11 osób w Charkowie – podaje wnp.pl.

Na froncie wciąż panuje napięcie i niepewność. Obie strony nie ustają w działaniach wojennych, równocześnie próbując przez rozmowy dyplomatyczne znaleźć drogę do pokoju. Jednak ostatnie wydarzenia pokazują, że napięcia rosną, a ich skutki mogą głęboko wpłynąć na cały region.