Trzy sety i obrona piłek meczowych. Madison Keys awansuje na Roland Garros

Madison Keys, mistrzyni Australian Open, potwierdza swoją wysoką formę na kortach Rolanda Garrosa, kontynuując imponujący start w paryskim wielkoszlemowym turnieju. W sobotnie popołudnie Amerykanka stoczyła emocjonujący pojedynek z rodaczką Katie Boulter, który zakończył się jej zwycięstwem po trzech setach, mimo że rywalka miała aż trzy piłki meczowe. Dzięki temu triumfowi Keys awansowała do czwartej rundy, umacniając swoją pozycję w gronie faworytek turnieju.

Dotychczasowe mecze Madison Keys na Roland Garros przebiegały zdecydowanie po jej myśli. Najpierw łatwo pokonała Darię Saville, a następnie pokazała charakter w starciu z Katie Boulter. W tle tych wydarzeń nie brakowało również innych spektakularnych rozstrzygnięć – odpadnięcie Jeliny Ostapenko oraz pewne zwycięstwa Igi Świątek i Aryny Sabalenki nadały turniejowi dodatkowego kolorytu.

Pewny start Madison Keys na Roland Garros

Amerykańska tenisistka rozpoczęła swoją przygodę z Roland Garros od wysokiego zwycięstwa nad Darią Saville, wygrywając 6:2, 6:1. Portal sport.pl określił ten występ jako prawdziwą „demolkę”, pokazującą, że mistrzyni Australian Open jest w znakomitej dyspozycji na paryskich kortach. Pojedynek trwał krótko i był zdecydowanie po myśli Keys, która dominowała na korcie od pierwszej piłki.

Kolejnym przeciwnikiem Madison Keys była Katie Boulter. W pierwszym secie Amerykanka ponownie zdominowała rywalkę, wygrywając 6:1 już po 44 minutach gry, informuje sport.pl. Te dwa pewne zwycięstwa potwierdziły, że Keys wyciągnęła wnioski po nieudanym występie w turnieju w Rzymie, gdzie nie udało jej się pokazać pełni możliwości. Jak zauważa serwis interia.pl, start w Roland Garros daje nadzieję na powrót do najlepszej formy.

Trzy sety i dramatyczna obrona piłek meczowych

Sobotni mecz z Katie Boulter był znacznie bardziej wyrównany i pełen zwrotów akcji. Spotkanie drugiej rundy trwało trzy sety i zakończyło się wynikiem 4:6, 6:3, 7:5 na korzyść Keys. Katie Boulter miała aż trzy piłki meczowe, które niestety dla niej nie zostały wykorzystane, co pozwoliło Madison Keys na skuteczną obronę i ostateczne zwycięstwo, relacjonuje portal sportowefakty.wp.pl.

Eksperci zwracają uwagę, że mimo wyraźnej dominacji Amerykanki w większości meczu, końcowa faza pojedynku była niezwykle emocjonująca i wyrównana. Serwis interia.pl podkreśla, że takie momenty testują charakter zawodniczek i umiejętność radzenia sobie pod presją. Dzięki temu zwycięstwu Madison Keys awansowała do czwartej rundy turnieju Roland Garros, gdzie czekają ją kolejne wymagające spotkania.

Kontekst turniejowy i inne ważne wydarzenia w Roland Garros

Warto również odnotować istotne wydarzenia z innych kortów paryskiego turnieju. Jelina Ostapenko, obrończyni tytułu sprzed kilku lat, odpadła z rywalizacji po porażce 2:6, 2:6, co oznacza, że nie dojdzie do jej spotkania z Igą Świątek. Informację tę potwierdza serwis interia.pl, podkreślając, że to spore zaskoczenie i otwarcie drogi dla Polki.

Iga Świątek z kolei pewnie pokonała Emmę Raducanu wynikiem 6:1, 6:2. Przegladsportowy.onet.pl zwraca uwagę, że Raducanu w czterech poprzednich meczach nie zdobyła ani jednego seta, co pokazuje dominację Świątek i jej dobrą formę na Roland Garros.

Z kolei Aryna Sabalenka również dołączyła do grona zawodniczek awansujących do czwartej rundy, oddając rywalce – Oldze Danilović – zaledwie pięć gemów w całym spotkaniu. Portal sportowefakty.wp.pl opisuje ten występ jako popis siły i skuteczności Białorusinki.

Roland Garros 2025 przynosi mnóstwo emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Madison Keys, choć mierzyła się z wyzwaniami, udowadnia, że wciąż należy do najlepszych, a rywalizacja na paryskiej mączce przyciąga uwagę fanów z całego świata jak nigdy dotąd.