Trzaskowski pod ostrzałem: ile razy skłamał w debacie z Nawrockim?

W trakcie emocjonującej debaty prezydenckiej, która odbyła się 22 maja 2025 roku, Rafał Trzaskowski został oskarżony o liczne nieścisłości i kłamstwa w swoich wypowiedziach. Kandydat Platformy Obywatelskiej stanął naprzeciw swojego rywala, Karola Nawrockiego, w starciu poprzedzającym drugą turę wyborów prezydenckich. Serwis Demagog na bieżąco weryfikował przedstawiane przez obu kandydatów informacje, wskazując, że Trzaskowski mijał się z prawdą co najmniej 9-11 razy.

Zarzuty wobec Trzaskowskiego podniósł przede wszystkim jego kontrkandydat, ale także komentatorzy i politycy, w tym Beata Szydło i Donald Tusk. Debata wywołała szeroką dyskusję w mediach oraz wśród ekspertów, którzy ocenili, że kandydat PO nie sprostał presji tak wymagającego starcia. W artykule przedstawiamy szczegółowy przebieg debaty, reakcje polityków i ekspertów oraz analizę najważniejszych zarzutów wobec Rafała Trzaskowskiego.

Przebieg debaty i zarzuty wobec Rafała Trzaskowskiego

Debata prezydencka między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim odbyła się 22 maja 2025 roku, na kilka dni przed drugą turą wyborów prezydenckich. Było to jedno z najważniejszych wydarzeń kampanii, które miało pozwolić wyborcom lepiej poznać kandydatów i ich programy.

W trakcie debaty Karol Nawrocki zarzucił Trzaskowskiemu wielokrotne kłamstwa i nieścisłości. Według Nawrockiego, kandydat Platformy Obywatelskiej był finansowany przez zagraniczne fundacje, w tym niemiecką oraz przez George’a Sorosa. Wprost powiedział: „Finansują pana obce fundacje, w tym niemiecka i pan Soros” – jak podaje portal wpolityce.pl. Na te zarzuty Trzaskowski odpowiedział z kolei słowami: „Ja wolę Sorosa niż Orbana”, co również zostało odnotowane przez wpolityce.pl i wywołało spore poruszenie.

Podczas debaty serwis Demagog prowadził na żywo weryfikację wypowiedzi obu kandydatów. Według ich analizy, Trzaskowski skłamał co najmniej 9–11 razy. Dotyczyło to między innymi tematów takich jak Zielony Ład, podatki czy finansowanie kampanii wyborczej – relacjonuje wpolityce.pl. Jeden z kluczowych momentów debaty to moment, w którym Karol Nawrocki zapytał Trzaskowskiego, które podatki planuje podnieść. Pytanie to – według ekspertów – wyraźnie postawiło Trzaskowskiego pod presją i stało się jednym z najważniejszych punktów spornych podczas spotkania (money.pl).

Reakcje polityków i ekspertów na debatę

Debata nie pozostała bez echa w środowisku politycznym i wśród ekspertów. Beata Szydło skrytykowała Trzaskowskiego za jego stwierdzenie, że „nie ma już Zielonego Ładu”. Oceniła ona, że kandydat Platformy Obywatelskiej „tyle razy skłamał, że trudno to wszystko skomentować” – podaje PolsatNews.pl.

Z kolei Donald Tusk odniósł się do wydarzenia z innej perspektywy, komentując, że „Nawrockiemu się odechce ustawek chyba do końca życia”, co jest wyrazem pochwały dla postawy swojego partyjnego rywala – informuje PolsatNews.pl. Warto zauważyć, że oceny co do debaty były zróżnicowane i nie wszyscy komentatorzy podzielali entuzjazm wobec obu kandydatów.

Prof. Dudek, ekspert z dziedziny politologii, ocenił, że Trzaskowski nie wypadł dobrze podczas debaty, co wskazuje na słabą formę kandydata PO w tej kluczowej fazie kampanii (rp.pl). Z kolei Sławomir Mentzen zwrócił uwagę na fakt, że Trzaskowski powołał się na niego aż dziewięć razy w trakcie debaty, co było częściej niż Nawrocki wyparł się Jarosława Kaczyńskiego – relacjonuje rp.pl.

Adrian Zandberg zwrócił uwagę na ważny problem, który pojawił się podczas debaty, dotyczący dopłat do kredytów, podkreślając, że jest to kwestia istotna dla wielu wyborców i zasługuje na dalszą dyskusję (oko.press).

Kontekst polityczny i znaczenie debaty dla kampanii wyborczej

W pierwszej turze wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, co uczyniło go głównym rywalem Karola Nawrockiego przed drugą turą – podaje rp.pl. Jego kandydatura stała się symbolem próby konsolidacji elektoratu opozycji, czego przykładem jest wyrażenie poparcia dla Trzaskowskiego przez Magdalenę Biejat (rp.pl).

Karol Nawrocki podkreślił podczas debaty, że „Polska potrzebuje dziś zmiany i wszyscy to wiemy”, co stało się jednym z głównych motywów jego kampanii – relacjonuje PolsatNews.pl. W sieci natomiast zapanowała burza komentarzy na temat samej debaty, gdzie wielu komentatorów oceniło ją jako konfrontację doświadczenia z mrzonkami oraz prawdy z kłamstwem (onet.pl).

W kontekście kampanii wyborczej Trzaskowski podkreślił także znaczenie wolności słowa, deklarując, że jest to jedna z najważniejszych wartości dla niego i jego programu – zaznaczył to podczas debaty (polityka.pl).

—

Debata z 22 maja 2025 roku przyniosła sporo napięć i wzajemnych zarzutów, które nie tylko zaogniły kampanię, ale też wystawiły na próbę wiarygodność obu kandydatów. Zwłaszcza wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego wywołały krytyczne reakcje i zdaniem wielu komentatorów nie wytrzymały starcia z faktami. W najbliższych dniach to właśnie te tematy będą na pewno szeroko komentowane i analizowane przez wyborców.