Trump zapowiada 100% cła na import chipów. Apple inwestuje w USA

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

W środę 6 sierpnia 2025 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przedstawił w Gabinecie Owalnym decyzję o nałożeniu 100-procentowych ceł na import półprzewodników i chipów do kraju. Nowe taryfy celne mają na celu ochronę amerykańskiego przemysłu technologicznego oraz zachęcenie firm do produkcji kluczowych komponentów na terenie USA. Wyjątkiem od tych ceł będą przedsiębiorstwa, które już wytwarzają swoje chipy w kraju. Tego samego dnia Apple ogłosiło plany znaczących inwestycji w rozwój produkcji półprzewodników na terenie Stanów Zjednoczonych, co jest interpretowane jako bezpośrednia reakcja na nowe regulacje celne. Te wydarzenia mogą mieć istotny wpływ na globalny rynek technologiczny oraz relacje handlowe USA z zagranicznymi dostawcami.

  • Prezydent Donald Trump ogłosił 6 sierpnia 2025 roku wprowadzenie 100-procentowych ceł na import półprzewodników i chipów do USA.
  • Z ceł będą wyłączone firmy produkujące chipy na terenie Stanów Zjednoczonych.
  • Apple zapowiedziało tego samego dnia wielkie inwestycje w rozwój produkcji półprzewodników w USA.
  • Decyzje mają na celu wzmocnienie krajowego przemysłu technologicznego i zmniejszenie zależności od zagranicznych dostawców.
  • Nowa polityka może wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw i konkurencję w sektorze półprzewodników.

Decyzja Donalda Trumpa o wprowadzeniu ceł na import chipów

6 sierpnia 2025 roku prezydent Donald Trump oficjalnie ogłosił w Gabinecie Owalnym wprowadzenie 100-procentowych ceł na import półprzewodników i chipów do Stanów Zjednoczonych. Jak zapowiedział, głównym celem tej decyzji jest ochrona krajowego przemysłu technologicznego, który od dawna boryka się z wyzwaniami związanymi z globalną konkurencją i zależnością od zagranicznych dostawców.

W przemówieniu Trump podkreślił, że taryfy mają zachęcić firmy do przeniesienia produkcji komponentów na teren USA, zwiększając tym samym krajową samowystarczalność w sektorze technologii. Ważnym elementem jest wyłączenie z ceł tych przedsiębiorstw, które już obecnie wytwarzają półprzewodniki w Stanach Zjednoczonych. Prezydent zaznaczył, że decyzja ta wpisuje się w szerszą strategię administracji, która dąży do zwiększenia niezależności technologicznej kraju i ograniczenia ryzyka wynikającego z uzależnienia od dostaw z zagranicy.

Reakcja Apple i zapowiedź inwestycji w USA

W dniu, w którym ogłoszono nowe taryfy celne, Apple zapowiedziało plan wielomiliardowych inwestycji w rozwój produkcji półprzewodników na terenie Stanów Zjednoczonych. Firma chce zwiększyć krajową zdolność produkcyjną chipów, dzięki czemu będzie mogła uniknąć obciążających ją nowych ceł i jednocześnie wzmocnić swoją pozycję na globalnym rynku technologicznym.

Decyzja Apple jest interpretowana jako bezpośrednia odpowiedź na politykę taryfową administracji Trumpa oraz wyraźny sygnał wsparcia dla rozwoju krajowego przemysłu technologicznego. Jak podaje portal money.pl, takie działania mogą mieć szeroki wpływ na globalne łańcuchy dostaw półprzewodników, przyczyniając się do zmiany układu sił w sektorze i zwiększenia konkurencji w branży.

Znaczenie nowych ceł i inwestycji dla rynku technologicznego

Wprowadzenie 100-procentowych ceł na import chipów może radykalnie wpłynąć na dynamikę globalnego rynku półprzewodników. Taryfy te zwiększą koszty dla zagranicznych dostawców, co może zmusić wiele firm do zmiany strategii i rozważenia relokacji produkcji do Stanów Zjednoczonych. Wyłączenie z ceł przedsiębiorstw, które już inwestują w krajową produkcję, ma stanowić zachętę do dalszego rozwoju przemysłu technologicznego w USA.

Apple inwestując w rozwój krajowej produkcji chipów, może pomóc Stanom Zjednoczonym uniezależnić się od azjatyckich dostawców, którzy obecnie dominują na rynku półprzewodników. Specjaliści zauważają, że inicjatywy administracji Trumpa, wspierane przez największe firmy technologiczne, mogą na trwałe zmienić globalne łańcuchy dostaw i amerykańską politykę handlową. Te przemiany wpłyną nie tylko na rynek i konkurencję, ale też na relacje między krajami zaangażowanymi w produkcję oraz dystrybucję kluczowych technologicznych komponentów.

Przeczytaj u przyjaciół: