Trump wskazał Pelé jako najlepszego piłkarza wszech czasów podczas finału KMŚ 2025

Opublikowane przez: Paweł Gilewski

W niedzielę 13 lipca 2025 roku na stadionie MetLife w New Jersey odbył się finał pierwszej edycji Klubowych Mistrzostw Świata (KMŚ) w nowym, rozszerzonym formacie, w którym rywalizowało aż 32 drużyny z całego globu. W decydującym meczu Chelsea FC pokonała Paris Saint-Germain aż 3:0, sięgając po prestiżowe trofeum. Wyjątkowego charakteru wydarzeniu dodała obecność prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który osobiście wręczył puchar zwycięzcom. Jednak to nie wynik meczu, a zaskakujące wystąpienie i zachowanie Trumpa podczas ceremonii wręczenia medali wywołały burzę w mediach i wśród kibiców na całym świecie.

  • Chelsea FC zdobyła tytuł mistrza Klubowych Mistrzostw Świata 2025, pokonując PSG 3:0 w finale.
  • Donald Trump był obecny na finale w MetLife Stadium i wręczył trofeum zwycięzcom.
  • Prezydent USA wskazał Pelé jako najlepszego piłkarza wszech czasów, pomijając Messiego i Ronaldo.
  • Trump nie zszedł ze sceny po ceremonii, mimo próśb przewodniczącego FIFA, co wywołało kontrowersje.
  • Reakcje publiczności na Trumpa były mieszane – został wygwizdany, ale także aktywnie świętował z drużyną Chelsea.

Prezydent USA w swoim wystąpieniu wskazał legendę piłki nożnej Pelé jako najlepszego piłkarza wszech czasów, pomijając współczesne gwiazdy pokroju Lionela Messiego czy Cristiano Ronaldo. Jego słowa oraz niecodzienne zachowanie na scenie, w tym odmowa zejścia mimo próśb przewodniczącego FIFA Gianniego Infantina, stały się tematem licznych dyskusji i kontrowersji. Relacje z finału i reakcje na wydarzenia z MetLife Stadium dostarczyły wielu emocji zarówno fanom futbolu, jak i obserwatorom życia publicznego.

Finał Klubowych Mistrzostw Świata 2025 – przebieg i wynik

Pierwsza edycja Klubowych Mistrzostw Świata w nowym formacie odbyła się w dniach 11-13 lipca 2025 roku w Stanach Zjednoczonych. Do rywalizacji stanęło 32 zespoły z różnych kontynentów, co miało podnieść rangę i atrakcyjność turnieju. Kulminacyjnym wydarzeniem był finał na stadionie MetLife w New Jersey, gdzie zmierzyły się dwie czołowe europejskie drużyny – Chelsea FC oraz Paris Saint-Germain.

Wbrew przewidywaniom ekspertów, którzy wskazywali PSG jako faworyta po ich wysokim zwycięstwie nad Realem Madryt w półfinale, to Chelsea zdominowała spotkanie finałowe. Londyńczycy zwyciężyli 3:0, a bohaterem meczu został Cole Palmer, który strzelił dwie bramki i został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Triumf Chelsea był niespodzianką dla wielu komentatorów i kibiców, co podkreślają serwisy sportowefakty.wp.pl oraz meczyki.pl. Ten sukces otworzył nowy rozdział w historii klubowego futbolu i ustanowił Chelsea jako pierwszych mistrzów świata w tej nowej formule.

Donald Trump na finale KMŚ – obecność i rola

Na wydarzeniu obecny był prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który towarzyszył mu przewodniczący FIFA Gianni Infantino. Trump odegrał ważną rolę podczas ceremonii wręczenia trofeum mistrzom świata, którym została drużyna Chelsea FC. To właśnie on osobiście przekazał puchar triumfatorom, co podniosło rangę wydarzenia i przyciągnęło uwagę mediów.

Jednak po zakończeniu oficjalnej ceremonii Trump nie chciał zejść ze sceny pomimo wyraźnych próśb szefa FIFA, co wywołało kontrowersje wśród obecnych oraz szerokie dyskusje w mediach. Podczas hymnu narodowego USA prezydent został wygwizdany przez część publiczności, choć później aktywnie uczestniczył w świętowaniu zwycięstwa Chelsea. Eurosport i sport.fakt.pl relacjonują, że zachowanie Trumpa na ceremonii medalowej było określane jako bezprecedensowe, przyciągając uwagę zarówno mediów, jak i internautów na całym świecie.

Trump wskazuje Pelé jako najlepszego piłkarza wszech czasów

Największe emocje wzbudziła wypowiedź Donalda Trumpa, który podczas finału KMŚ 2025 ogłosił legendę piłki nożnej Pelé najlepszym piłkarzem w historii futbolu. W swoim wystąpieniu prezydent USA pominął współczesne ikony, takie jak Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo, co wywołało szeroką dyskusję w środowisku sportowym.

Trump podkreślił, że jako młody chłopak miał okazję oglądać mecze Pelé, gdy ten występował w latach 70. dla New York Cosmos. Nazwał go „fantastycznym” oraz „pierwszym prawdziwym globalnym supergwiazdorem” futbolu. Wskazał na niego jako swojego GOAT (Greatest Of All Time), co cytują między innymi portale sport.pl, futbolnews.pl, transfery.info oraz as.com. Prezydent porównał Pelé do Babe Ruth w baseballu, podkreślając jego wyjątkową pozycję w historii sportu – informacje te podają mundodeportivo.com i givemesport.com.

Ta deklaracja wywołała falę komentarzy i debat w mediach sportowych oraz wśród kibiców na całym świecie, którzy dyskutowali o słuszności takiego wyboru na tle współczesnych gwiazd futbolu.

Reakcje i kontrowersje wokół zachowania Trumpa podczas ceremonii

Zachowanie Donalda Trumpa podczas ceremonii wręczenia trofeum wzbudziło wiele kontrowersji. Pomimo próśb przewodniczącego FIFA Gianniego Infantina, prezydent nie chciał zejść ze sceny, co zostało szeroko skomentowane w mediach oraz w internecie, gdzie zdjęcia i nagrania z tego momentu stały się viralowe.

Piłkarze Chelsea, w tym bohater finału Cole Palmer, oraz kibice zareagowali zaskoczeniem na postawę Trumpa. W trakcie hymnu narodowego USA prezydent został wygwizdany przez część widzów, co odnotowały serwisy sportowefakty.wp.pl i bithub.pl. Mimo to Trump aktywnie uczestniczył w dalszej części uroczystości, co według eurosport.tvn24.pl i meczyki.pl było sytuacją bezprecedensową, wymagającą interwencji organizatorów.

Według sport.fakt.pl, Donald Trump zdominował uwagę podczas finału KMŚ 2025, przyćmiewając nawet piłkarzy Chelsea. To wywołało mieszane uczucia – jedni krytykowali jego zachowanie, inni zaś widzieli w tym dodatkowy element widowiska, który podniósł rangę wydarzenia. Ten finał na długo zapadnie w pamięć nie tylko z powodu sportowych emocji, ale także z powodu politycznych i medialnych kontrowersji związanych z udziałem prezydenta USA.