Trump rozważa deportację Muska i kontrolę dotacji przez DOGE
Donald Trump, były prezydent Stanów Zjednoczonych, we wtorek 1 lipca 2025 roku publicznie rozważył możliwość deportacji Elona Muska – swojego byłego doradcy i znanego miliardera – z terytorium USA. Powodem narastających napięć jest krytyka ustawy budżetowej złożona przez Muska oraz kontrowersje dotyczące ogromnych subsydiów i wsparcia finansowego, jakie biznesmen otrzymuje od rządu. Trump zasugerował, że Departament Efektywności Rządu (DOGE), którym Musk kierował na krótko w lutym 2025 roku, mógłby przeprowadzić szczegółowe dochodzenie w sprawie przyznanych dotacji, co potencjalnie mogłoby przynieść znaczne oszczędności budżetowe. W tle narastającego konfliktu pojawiają się także groźby zamknięcia firm Muska oraz ewentualny powrót przedsiębiorcy do Republiki Południowej Afryki, kraju jego pochodzenia.

- Donald Trump rozważa deportację Elona Muska z USA, ale decyzja nie została jeszcze podjęta.
- Trump sugeruje, że Departament Efektywności Rządu (DOGE) powinien zbadać dotacje i wsparcie finansowe dla firm Muska, co mogłoby przynieść oszczędności budżetowe.
- Konflikt między Trumpem a Muskiem nasilił się po krytyce ustawy budżetowej przez biznesmena i jego groźbach politycznych.
- Musk otrzymał od rządu USA około 18 miliardów dolarów wsparcia, a bez tych środków jego firmy mogłyby zostać zamknięte.
- W tle konfliktu pojawiają się groźby deportacji i powrotu Muska do RPA, a także potencjalne konsekwencje polityczne dla republikanów.
Początek konfliktu: krytyka ustawy budżetowej i reakcja Trumpa
Konflikt między Donaldem Trumpem a Elonem Muskiem rozpoczął się od ostrej krytyki ustawy budżetowej autorstwa byłego prezydenta. Musk określił ją mianem „ustawy o niewolnictwie długu”, a Stany Zjednoczone nazwał „krajem partii prosiaków”. Według informacji podanych przez Polsat News, biznesmen zagroził także powołaniem nowej siły politycznej – Partii Ameryki – w przypadku przyjęcia tej ustawy. Tak zdecydowana deklaracja spotkała się z mocną odpowiedzią ze strony Trumpa. Na swojej platformie Truth Social były prezydent wyraził się o Musku w ostrych słowach, co dodatkowo zaostrzyło stosunki między nimi, jak relacjonuje rp.pl.
Dodatkowo, jak podaje Jutarnji list, Trump ocenił, że Musk może jeszcze wiele stracić, a nawet zasugerował, że biznesmen powinien powrócić do Afryki, kraju swojego pochodzenia. Takie słowa podkreślają głęboko personalny charakter konfliktu i napięć między politykiem a przedsiębiorcą.
Rozważania o deportacji i rola Departamentu Efektywności Rządu (DOGE)
We wtorek 1 lipca 2025 roku Donald Trump publicznie oznajmił, że „musi sprawdzić”, czy deportować Elona Muska z USA. W swoich wypowiedziach wskazał, że Departament Efektywności Rządu (DOGE), którym Musk kierował w lutym tego samego roku, mógłby przeprowadzić audyt dotyczący subsydiów i wsparcia finansowego udzielonego firmom miliardera. Informacje te przekazały serwisy biznesalert.pl oraz TVN24.
Trump z charakterystycznym dla siebie sarkazmem zasugerował, że DOGE mógłby „zjeść” Muska, co wyraźnie podkreśla napięcie i niechęć między nimi, a tę wypowiedź odnotował livemint.com. Według danych podanych przez Money.pl, bez rządowego wsparcia Musk prawdopodobnie byłby zmuszony do zamknięcia swoich biznesów i powrotu do Republiki Południowej Afryki, co pokazuje skalę jego uzależnienia od pomocy państwa.
Portal WN24.cz cytuje słowa Trumpa, który stwierdził, że na finansowej pomocy dla Muska „można dużo zaoszczędzić”, a DOGE miałby dokładnie zbadać miliardowe dotacje przyznane firmom należącym do przedsiębiorcy. Wcześniejsze doniesienia Pravdy Polskiej wskazywały, że Stephen Bannon, bliski współpracownik Trumpa, wezwał do deportacji Muska, a sam Trump miał wyrazić na to zgodę, choć oficjalne potwierdzenie tej decyzji nie padło.
Skala wsparcia finansowego i potencjalne konsekwencje
Według rp.pl, Elon Musk otrzymał od rządu amerykańskiego łącznie około 18 miliardów dolarów w formie dotacji oraz innych form wsparcia finansowego. To ogromna kwota, która stawia pod znakiem zapytania niezależność biznesową miliardera. Money.pl podkreśla, że rząd federalny mógłby wypracować znaczne oszczędności, jeśli subsydia przyznawane firmom Muska zostaną poddane rewizji przez Departament Efektywności Rządu.
Polityczną wymowę całego sporu podkreśla Jutarnji list, wskazując, że Musk grozi, iż jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, sprawi, że niektórzy republikanie przegrają wybory. To pokazuje, że konflikt ma również wymiar wyborczy i wpływ na scenę polityczną Stanów Zjednoczonych. Warto dodać, że w lutym 2025 roku Musk pełnił funkcję specjalnego pracownika administracji rządowej, co dodatkowo komplikuje relacje między nim a Trumpem, jak przypomina Wikipedia.
—
Spór między Donaldem Trumpem a Elonem Muskiem coraz bardziej się zaostrza – od słownych utarczek dochodzi do publicznych gróźb i nawet rozmów o deportacji. W tle pojawiają się pomysły, by Departament Efektywności Rządu przyjrzał się miliardowym dotacjom dla firm Muska, co mogłoby przynieść spore oszczędności dla budżetu USA. Tymczasem Musk, który kiedyś doradzał Trumpowi, ostrzega republikanów przed politycznymi konsekwencjami, co pokazuje, jak głęboko podzielona i napięta jest obecna scena polityczna. Niejasne pozostają też kwestie związane z zależnością biznesów Muska od rządowego wsparcia oraz dalszymi decyzjami dotyczącymi ewentualnej deportacji.