Trump oskarża RPA o ludobójstwo na białych rolnikach

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

Podczas spotkania w Białym Domu z prezydentem RPA Cyrilem Ramaphosą, prezydent USA Donald Trump oskarżył Republikę Południowej Afryki o ludobójstwo na białych rolnikach. Do incydentu doszło 21 maja 2025 roku, a Trump, w trakcie rozmowy, zaprezentował fragmenty filmu oraz materiały prasowe, które miały rzekomo potwierdzać jego tezy. Ramaphosa stanowczo odrzucił te zarzuty, podkreślając, że jego rząd sprzeciwia się bezprawnemu odbieraniu ziemi i przemocy wobec farmerów. Spotkanie przebiegało w napiętej atmosferze, a Trump nie szczędził słów krytyki wobec dziennikarzy, co tylko zaostrzyło sytuację.

  • Trump oskarżył RPA o ludobójstwo na białych rolnikach podczas spotkania z Ramaphosą.
  • Ramaphosa stanowczo odrzucił zarzuty, podkreślając sprzeciw rządu RPA wobec przemocy.
  • Spotkanie przebiegało w napiętej atmosferze, z licznymi obraźliwymi uwagami Trumpa wobec dziennikarzy.
  • Eksperci wskazują na brak dowodów na ludobójstwo w RPA, co podważa tezy Trumpa.
  • W 2024 roku w RPA odnotowano wysoką liczbę morderstw, głównie wśród osób czarnoskórych.

Trump oskarża RPA o ludobójstwo

Donald Trump oskarżył RPA o dokonywanie ludobójstwa na białych rolnikach, prezentując fragmenty filmu podczas spotkania z prezydentem Cyrilem Ramaphosą w Białym Domu. Prezydent USA stwierdził, że Stany Zjednoczone przyjmują Afrykanerów jako uchodźców z powodu tej sytuacji, co podkreślił w trakcie rozmowy. Jak podaje portal onet.pl, Ramaphosa odrzucił zarzuty, twierdząc, że rząd RPA sprzeciwia się odbieraniu ziemi i przemocy wobec farmerów. W odpowiedzi na oskarżenia, Ramaphosa wskazał na dążenie swojego rządu do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obywatelom, niezależnie od ich rasy.

Napięta atmosfera w Białym Domu

Podczas spotkania Trump wielokrotnie obrażał dziennikarzy, w tym reporterów stacji NBC, nazywając ich „dupkiem” i „idiotą”. Atmosfera w Białym Domu była napięta, co dodatkowo podkreśliło kontrowersje związane z poruszaną tematyką. Według serwisu rp.pl, Trump był pytany o sprawę w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości, w której RPA oskarżyło Izrael o ludobójstwo Palestyńczyków, jednak wydawał się nieświadomy szczegółów tej sprawy. Tego rodzaju wypowiedzi prezydenta USA tylko potęgowały wrażenie, że spotkanie miało charakter konfrontacyjny.

Reakcje ekspertów i kontekst sytuacji w RPA

Eksperci, w tym Gareth Newham z Instytutu Studiów nad Bezpieczeństwem w Johannesburgu, podkreślają brak dowodów na ludobójstwo w RPA, co wskazuje na nieprawdziwość oskarżeń Trumpa. W 2024 roku w RPA odnotowano 26 232 morderstw, z czego większość ofiarami były osoby czarnoskóre, co podkreśla złożoność sytuacji w kraju. Jak informuje portal wiadomosci.dziennik.pl, reforma przepisów dotyczących własności gruntów w RPA pozwala na wywłaszczenie bez rekompensaty, jednak do tej pory nie doszło do żadnego takiego przypadku. Wobec tego wiele osób zauważa, że temat ludobójstwa jest wykorzystywany w celach politycznych, a sytuacja w RPA wymaga bardziej złożonego podejścia, niż jednostronne oskarżenia.

Oskarżenia wobec Trumpa mogą znacząco wpłynąć na relacje między Stanami Zjednoczonymi a RPA, a także na sposób, w jaki postrzegana jest sytuacja na kontynencie afrykańskim. W obliczu narastających napięć politycznych i społecznych, przyszłość współpracy między tymi krajami staje się coraz bardziej wątpliwa.