Trump o rosyjskim ataku na szpital w Charkowie: „Zobaczycie, co się wydarzy”
W piątek 11 lipca 2025 roku rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły atak na szpital położniczy w Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy. W wyniku ostrzału poszkodowanych zostało dziewięć osób, w tym matki oraz nowo narodzone dzieci. Atak na placówkę medyczną wywołał falę oburzenia na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w kontekście narastającego kryzysu humanitarnego spowodowanego trwającym konfliktem.

- W piątek 11 lipca 2025 roku Rosja zaatakowała szpital położniczy w Charkowie, raniąc dziewięć osób, w tym matki i noworodki.
- Prezydent USA Donald Trump wyraził rozczarowanie działaniami Rosji i zapowiedział ważne oświadczenie w sprawie Rosji na poniedziałek.
- Trump rozważa dodatkowe sankcje wobec Moskwy oraz potwierdził dostawy broni dla Ukrainy za pośrednictwem NATO.
- Ataki na ukraińską infrastrukturę medyczną są częste i mają poważne konsekwencje humanitarne, co podkreślają eksperci i misje medyczne.
- Sytuacja pozostaje dynamiczna, a świat oczekuje na dalsze kroki ze strony USA i sojuszników.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump skomentował tę sytuację, wyrażając rozczarowanie działaniami Rosji i zapowiadając ważne oświadczenie dotyczące dalszej polityki wobec Moskwy. Wśród rozważanych przez administrację USA kroków znalazła się możliwość nałożenia dodatkowych sankcji, a także potwierdzenie, że Waszyngton dostarcza Ukrainie broń za pośrednictwem NATO. Sytuacja pozostaje dynamiczna, a kolejne decyzje mają zostać ogłoszone w najbliższy poniedziałek.
Rosyjski atak na szpital położniczy w Charkowie
W piątek rosyjskie wojska przeprowadziły atak na szpital położniczy w Charkowie, jednym z ważniejszych miast na północnym wschodzie Ukrainy. Ostrzał spowodował obrażenia u dziewięciu osób, w tym u matek oraz nowo narodzonych dzieci, które przebywały w placówce. Ten dramatyczny incydent jest kolejnym z serii uderzeń wymierzonych w infrastrukturę medyczną kraju.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, placówki medyczne były celem ponad 2500 ataków – informowała gazeta.pl. Tak rozległa i systematyczna destrukcja infrastruktury zdrowotnej znacząco utrudnia udzielanie pomocy medycznej oraz opiekę nad rannymi i chorymi. Portal wydarzenia.interia.pl oraz bankier.pl podkreślają, że ataki na ukraińskie szpitale i kliniki mają poważne konsekwencje humanitarne, destabilizując cały system opieki zdrowotnej na terenie objętym konfliktem.
Reakcja prezydenta USA Donalda Trumpa
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump odniósł się do ataku na szpital położniczy w Charkowie, wyrażając swoje rozczarowanie działaniami rosyjskich władz. W swoich wypowiedziach nie ujawnił na razie szczegółów, mówiąc jedynie: „Zobaczycie, co się wydarzy”. Zapowiedział jednak, że w najbliższy poniedziałek wygłosi ważne oświadczenie dotyczące polityki USA wobec Rosji, jak informują bankier.pl oraz upday.com.
Trump podkreślił frustrację z powodu braku postępów w negocjacjach pokojowych i działaniach prezydenta Putina, co potwierdzają doniesienia bankier.pl oraz dorzeczy.pl. Według wyborcza.pl i gazeta.pl, prezydent USA rozważa nałożenie dodatkowych sankcji na Moskwę, jednocześnie potwierdzając, że Stany Zjednoczone wspierają Ukrainę, dostarczając jej broń za pośrednictwem NATO. Jak podaje dorzeczy.pl, Trump zaznaczył, że sytuacja jest dynamiczna i wymaga cierpliwości, zanim zostaną podjęte kolejne kroki.
Kontekst i konsekwencje ataków na infrastrukturę medyczną Ukrainy
Eksperci oraz misje medyczne wielokrotnie podkreślają, że ataki na ukraińską infrastrukturę medyczną nie są incydentalne, lecz stanowią poważny i systematyczny problem. Jak informują wydarzenia.interia.pl oraz wiadomosci.wp.pl, takie działania mają dramatyczne skutki humanitarne, destabilizując funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej oraz utrudniając dostęp do leczenia dla milionów cywilów.
Od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku na placówki medyczne na Ukrainie spadło ponad 2500 ataków, które poważnie utrudniają leczenie i opiekę nad chorymi – informuje gazeta.pl. Szczególnie wstrząsający był atak na szpital położniczy w Charkowie, który stał się symbolem tej tragedii, przypominając światu o pilnej potrzebie wsparcia i reakcji na pogłębiający się kryzys humanitarny.