Trump krytykuje Muska za brak szacunku dla prezydentury i grozi konsekwencjami

Opublikowane przez: Jakub Pietras

W Stanach Zjednoczonych narasta publiczny konflikt między byłym prezydentem Donaldem Trumpem a miliarderem Elonem Muskiem, który zyskał szeroki rozgłos medialny. 7 czerwca 2025 roku Trump otwarcie skrytykował Muska za brak szacunku dla urzędu prezydenta, odnosząc się do krytyki miliardera wobec projektu ustawy budżetowej Republikanów. W odpowiedzi były prezydent zagroził poważnymi konsekwencjami, w tym odcięciem kontraktów rządowych dla firm należących do Muska. Ich relacje, niegdyś przyjazne, uległy gwałtownemu pogorszeniu, a spór dotyczy m.in. krytyki tzw. „Big Beautiful Bill” oraz oskarżeń Muska o ukrywanie dokumentów związanych z Jeffreyem Epsteinem.

  • Donald Trump skrytykował Elona Muska za brak szacunku dla urzędu prezydenta i zagroził konsekwencjami, w tym odcięciem kontraktów rządowych.
  • Konflikt rozpoczął się od krytyki przez Muska projektu ustawy budżetowej Republikanów, którą nazwał 'Big Beautiful Bill'.
  • Musk zasugerował impeachment Trumpa i oskarżył go o ukrywanie dokumentów związanych z Jeffreyem Epsteinem.
  • Relacje między Trumpem a Muskiem, niegdyś przyjazne, przekształciły się w publiczną kłótnię z wzajemnymi oskarżeniami i gróźbami.
  • Spór ma również wymiar gospodarczy – akcje Tesli spadły o 14 procent, a Biały Dom określił konflikt jako 'niefortunny epizod'.

Początek konfliktu i krytyka projektu ustawy budżetowej

Elon Musk publicznie zaatakował projekt ustawy budżetowej przygotowany przez Republikanów, nazywając go „Big Beautiful Bill”. Według miliardera ustawa ta znacząco zwiększy deficyt budżetowy i zaszkodzi gospodarce Stanów Zjednoczonych. Musk wykorzystał swoją popularność i wpływy, by zmobilizować zwolenników do sprzeciwu wobec ustawy, apelując na platformie X o „KILL the BILL” („Zabijcie ustawę”).

Jak podaje NPR, Musk jest obecnie największym darczyńcą partii Republikańskiej, wpłacając na jej rzecz niemal 300 milionów dolarów, co dodatkowo podkreśla znaczenie jego głosu w bieżącej polityce. Według informacji The Washington Post, krytyka Muska była częściowo motywowana faktem, że projekt ustawy nie przewiduje subsydiów dla pojazdów elektrycznych, co Trump odebrał jako osobisty atak na jego politykę i interesy.

Publiczne starcie i eskalacja konfliktu między Trumpem a Muskiem

Relacje między Donaldem Trumpem a Elonem Muskiem, które jeszcze niedawno były nacechowane przyjaznym tonem, po wspólnej konferencji prasowej przekształciły się w zaognioną publiczną kłótnię. Jak wskazuje ABC News, napięcia narastały stopniowo, by wybuchnąć w pełni po krytyce Muska skierowanej wobec polityki Republikanów.

Trump określił zachowanie Muska jako „brak szacunku dla urzędu prezydenta” i wyraził swoje rozczarowanie oraz zaskoczenie takim obrotem spraw, co relacjonują POLITICO oraz Axios. W odpowiedzi na krytykę były prezydent zagroził, że rząd zakończy współpracę i odetnie kontrakty dla firm Muska, wskazując na zakończenie subsydiów jako „najłatwiejszy sposób” na oszczędności – relacjonują Reuters i CBS News.

Elon Musk nie pozostał dłużny i zasugerował, że Trump powinien zostać usunięty z urzędu poprzez impeachment. Ponadto oskarżył byłego prezydenta o ukrywanie dokumentów związanych z Jeffreyem Epsteinem, co odnotowały NPR oraz ABC News. Według The New York Times, po serii wzajemnych oskarżeń i publicznych insynuacji współpraca między obu stronami definitywnie się zakończyła, a konflikt stał się przedmiotem szerokiej debaty publicznej.

Reakcje i obecny stan sporu

Donald Trump oświadczył, że nie ma zamiaru rozmawiać z Elonem Muskiem, co wskazuje na utrzymujący się i zaostrzający konflikt między nimi – informuje Reuters. Tymczasem Musk kontynuuje krytykę byłego prezydenta na platformie X, twierdząc między innymi, że bez jego wsparcia Trump przegrałby wybory prezydenckie, jak podają The Washington Post i The New York Times.

Konflikt odbił się także na kondycji finansowej firm Muska – akcje Tesli spadły o 14 procent, co według The New York Times oznacza stratę wartości rynkowej rzędu około 150 miliardów dolarów. Biały Dom stara się zdystansować od publicznej kłótni, określając ją jako „niefortunny epizod” – relacjonuje ABC News.

Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno relacje tych dwóch postaci były zupełnie inne. NBC News podkreśla, że podczas pożegnania w Białym Domu Trump wręczył Muskowi złoty klucz, chwaląc jego działalność, co pokazuje, jak szybko i gwałtownie zmieniła się ich relacja.

Kontekst polityczny i inne wydarzenia towarzyszące

Konflikt między Trumpem a Muskiem rozgrywa się w szczególnym okresie, gdy partia Republikańska przygotowuje szeroki projekt ustawy o cięciach podatkowych, który jest kluczowy dla jej polityki budżetowej. Reuters wskazuje, że napięcia te mogą wpłynąć na dalsze losy ustawy i politykę gospodarczą.

Równocześnie Donald Trump poinformował, że jego rozmowa z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem „zakończyła się bardzo pozytywnie” – podaje CNN Politics. Jednak jak relacjonuje The Washington Post, były prezydent narzekał na trudności w negocjacjach z Chinami, co może mieć dalekosiężne skutki dla amerykańskiej polityki gospodarczej i budżetowej.

Napięcia między Trumpem a Muskiem odzwierciedlają szersze wyzwania, które dziś kształtują amerykańską politykę i gospodarkę. Ten spór wykracza poza ich prywatne relacje, mając realny wpływ na to, jak rozwija się scena polityczna w kraju.