Tragiczny wypadek pilota F-16 w Radomiu i zbiórka dla jego synów

Opublikowane przez: Paweł Wyrzykowski

28 sierpnia 2025 roku, w dniu Święta Lotnictwa Polskiego, nad Radomiem rozegrała się tragedia, która wstrząsnęła całym środowiskiem lotniczym oraz lokalną społecznością. Podczas prób do wielkiego pokazu Air Show doszło do katastrofy samolotu F-16, w wyniku której zginął major Maciej „Slab” Krakowian, lider zespołu Tiger Demo Team. Pilot zginął na miejscu, a wydarzenie to pozostawiło bolesny ślad w pamięci wszystkich miłośników lotnictwa.

  • 28 sierpnia 2025 roku w Radomiu rozbił się samolot F-16 podczas prób do Air Show.
  • Pilot, major Maciej „Slab” Krakowian, zginął na miejscu w wyniku wypadku.
  • Zorganizowano zbiórkę dla synów pilota, aby uhonorować jego pamięć i służbę.
  • Major Krakowian był liderem zespołu Tiger Demo Team i cenionym pilotem polskiego lotnictwa.
  • Tragedia poruszyła środowisko lotnicze oraz lokalną społeczność.

W odpowiedzi na tę dramatyczną sytuację ruszyła zbiórka pieniędzy na rzecz synów majora Krakowiana, mająca na celu zarówno upamiętnienie jego zasług, jak i wsparcie rodziny w trudnym czasie. Ta inicjatywa spotkała się z szerokim odzewem, podkreślając, jak wielkie znaczenie miała jego służba i poświęcenie dla polskiego lotnictwa.

Tragiczny wypadek podczas prób do Air Show w Radomiu

W dniu 28 sierpnia 2025 roku, podczas obchodów Święta Lotnictwa Polskiego, Radom stał się miejscem tragicznego wypadku lotniczego. Podczas prób do jednego z najważniejszych pokazów Air Show w Polsce doszło do katastrofy samolotu F-16. Maszyna pilotowana przez majora Macieja „Slaba” Krakowiana rozbiła się, a pilot zginął na miejscu.

Major Krakowian był nie tylko doświadczonym pilotem, ale również liderem renomowanego zespołu akrobacyjnego Tiger Demo Team, który od lat reprezentował polskie lotnictwo na arenie międzynarodowej. Informacje o wypadku, opublikowane 29 sierpnia 2025 roku na portalu epoznan.pl, potwierdziły śmierć pilota, co wywołało głęboki smutek i żałobę w środowisku lotniczym oraz wśród mieszkańców Radomia i całej Polski.

Katastrofa podczas przygotowań do pokazu, który co roku przyciąga tysiące widzów oraz entuzjastów lotnictwa, podkreśliła ryzyko i niebezpieczeństwa związane z pracą pilotów wojskowych, którzy codziennie ryzykują życie, by reprezentować siły powietrzne kraju.

Zbiórka dla synów majora Krakowiana – wyraz pamięci i wsparcia

W obliczu tragedii, która dotknęła rodzinę majora Krakowiana, szybko podjęto działania mające na celu wsparcie jego najbliższych. Zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla jego synów, by pomóc im w tym trudnym czasie oraz uhonorować pamięć ich ojca.

Jak podaje portal epoznan.pl, inicjatywa ta stała się symbolem szacunku dla służby i poświęcenia pilota, a także wyrazem solidarności całego środowiska lotniczego oraz lokalnej społeczności, która nie zapomina o bohaterskiej postawie majora. Zbiórka spotkała się z szerokim odzewem – wsparcie płynęło zarówno od kolegów z jednostek wojskowych, jak i od fanów lotnictwa oraz mieszkańców Radomia.

Ta akcja to nie tylko gest pomocy materialnej, ale przede wszystkim znak, że pamięć o majorze Krakowianie i jego dokonaniach pozostanie żywa, a jego rodzina nie zostanie pozostawiona sama sobie.

Znaczenie majora Macieja Krakowiana dla polskiego lotnictwa

Major Maciej „Slab” Krakowian był postacią wyjątkową w polskim lotnictwie wojskowym. Jako lider zespołu Tiger Demo Team, niejednokrotnie reprezentował Polskę na międzynarodowych pokazach lotniczych, prezentując najwyższy poziom umiejętności pilotażu i profesjonalizmu. Jego doświadczenie i pasja do lotnictwa zdobyły mu szacunek wśród kolegów oraz podziw publiczności.

Śmierć majora to ogromna strata nie tylko dla jego rodziny, ale i dla całej społeczności lotniczej w Polsce. Jak podkreśla portal epoznan.pl, wydarzenie to przypomina o niebezpieczeństwach, jakie niesie ze sobą zawód pilota wojskowego – pracy wymagającej odwagi, precyzji i ogromnego poświęcenia.

Major Krakowian na zawsze pozostanie symbolem oddania i miłości do lotnictwa. Jego życie i służba będą źródłem inspiracji dla przyszłych pokoleń pilotów, a jego odejście przypomina nam, jaką cenę czasem trzeba zapłacić za bezpieczeństwo i rozwój sił powietrznych naszego kraju.

Przeczytaj u przyjaciół: