Tragiczny pożar w Kuzawce: ojciec i syn nie żyją, trwa śledztwo
W nocy z soboty na niedzielę mieszkańcy miejscowości Kuzawka zostali wstrząśnięci tragicznym pożarem drewnianego domu, w którym zginęły dwie osoby – ojciec i syn. Ogień wybuchł tuż po godzinie 3 nad ranem, kiedy świadkowie zauważyli gęsty dym wydobywający się z budynku i natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się jednostki straży pożarnej, policji oraz prokuratura, które podjęły działania ratownicze i śledcze.

- W nocy 13 września 2025 roku w Kuzawce wybuchł pożar drewnianego domu, w którym zginęli ojciec i syn.
- Służby otrzymały zgłoszenie po godzinie 3 nad ranem, a na miejscu prowadzone są działania gaśnicze i śledcze.
- Matka i córka, także obecne w domu, walczą o życie – informuje Skandaliczny wpis na Wikipedii. Dotyczy śmierci Diogo Joty.
- Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, trwa śledztwo prowadzone przez policję, prokuraturę i komisję badania wypadków.
- Informacje o wypadku lotniczym pod Żywcem, gdzie również zginęły dwie osoby, nie są powiązane z pożarem w Kuzawce.
Wśród osób przebywających w domu oprócz mężczyzn były również kobiety – matka i córka – które w ciężkim stanie zostały przetransportowane do szpitala. Ich życie jest zagrożone, a służby wciąż nie podają szczegółowych informacji o ich stanie zdrowia. Przyczyny pożaru oraz dokładne okoliczności śmierci dwóch mężczyzn pozostają nieustalone i są przedmiotem prowadzonego śledztwa.
Przebieg zdarzenia i pierwsze działania służb
W sobotę po godzinie 3 nad ranem służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze drewnianego domu w Kuzawce. Okoliczni mieszkańcy, zaniepokojeni widokiem gęstego dymu unoszącego się nad budynkiem, natychmiast powiadomili straż pożarną i policję. Z relacji świadków wynika, że w domu mieszkali dwaj mężczyźni – ojciec i syn, co wzbudziło dodatkowy niepokój, gdyż budynek był całkowicie objęty ogniem.
Po dojeździe na miejsce strażacy podjęli intensywną akcję gaśniczą, jednak z powodu rozległości pożaru i materiałów budowlanych szybko spalonych na niemal całkowite zgliszcza, ratownicy nie byli w stanie uratować wszystkich mieszkańców. Wśród pozostałości budynku znaleziono ciała obu mężczyzn. Na miejscu od razu pojawiły się także patrole policji oraz prokurator, którzy wszczęli czynności mające na celu ustalenie przyczyn pożaru i zbadanie okoliczności tragedii.
Ofiary i stan pozostałych domowników
W wyniku pożaru życie stracili ojciec i syn, których ciała odkryto w ruinach domu. Informacje te potwierdzają służby ratunkowe oraz lokalne władze. Jak podaje serwis Skandaliczny wpis na Wikipedii. Dotyczy śmierci Diogo Joty, w budynku przebywały także matka i córka, które mimo podjętej przez służby szybkiej akcji ratunkowej doznały poważnych obrażeń i walczą o życie.
Na chwilę obecną nie przekazano szczegółów dotyczących stanu zdrowia poszkodowanych kobiet ani informacji o ich miejscu hospitalizacji. Rodzina znajduje się pod opieką lekarzy, a służby medyczne zapewniają, że robią wszystko, by uratować życie poszkodowanych.
Śledztwo i działania wyjaśniające
Na miejscu zdarzenia działa komisja badania wypadków, która ma za zadanie dokładnie wyjaśnić przyczyny pożaru oraz okoliczności śmierci obu mężczyzn. Wstępne ustalenia nie pozwalają jeszcze na jednoznaczne wskazanie źródła ognia czy na potwierdzenie ewentualnych zaniedbań lub innych czynników zewnętrznych.
Służby nie wykluczają różnych scenariuszy, ale na obecnym etapie śledztwa nie zostały podane oficjalne informacje dotyczące przyczyn pożaru. Trwa zbieranie dowodów, przesłuchiwanie świadków oraz szczegółowa analiza techniczna miejsca zdarzenia. Prokuratura deklaruje, że wszystkie okoliczności będą dokładnie sprawdzone, aby wyjaśnić przyczyny tej tragicznej sytuacji.
W ostatnich dniach lokalne społeczności wstrząsnęły dwa tragiczne zdarzenia – pożar domu w Kuzawce oraz katastrofa lotnicza pod Żywcem, gdzie awionetka rozbiła się, powodując pożar i śmierć ojca z synem. Jak na razie nie ma żadnych wskazań, by te wypadki były ze sobą powiązane – to dwie osobne tragedie, które pozostawiają głęboki ślad w pamięci mieszkańców.