Tour de France 2025: João Almeida kontynuuje mimo poważnej kraksy
João Almeida, kolarz zespołu UAE Team Emirates – XRG, uczestniczył w poważnym wypadku podczas siódmego etapu Tour de France 2025, który odbył się 11 lipca na trasie prowadzącej do Mûr-de-Bretagne. Mimo doznanych kontuzji, w tym złamania żeber i licznych ran na ręce oraz ramieniu, Almeida zdołał dotrzeć do mety, zajmując 99. miejsce i tracąc ponad 10 minut do zwycięzcy etapu – swojego klubowego kolegi Tadeja Pogačara. Ten ostatni, odzyskując żółtą koszulkę lidera wyścigu, wyraził głęboką troskę o zdrowie Almeidy i poświęcił mu swoje zwycięstwo, podkreślając silną więź i współpracę w drużynie.

- João Almeida uległ poważnemu upadkowi na siódmym etapie Tour de France 2025, około 6 km przed metą na Mûr-de-Bretagne.
- Mimo złamania żeber i kilku ran Almeida dojechał do mety, tracąc ponad 10 minut do Tadeja Pogačara, który wygrał etap i odzyskał żółtą koszulkę.
- Lekarze potwierdzili, że Almeida nie doznał poważnych obrażeń i planuje startować w kolejnym etapie wyścigu.
- Pogačar wyraził troskę o zdrowie Almeidy i dedykował mu swoje zwycięstwo, podkreślając silną więź i współpracę w drużynie UAE Team Emirates.
- W kraksie uczestniczyło około dziesięciu zawodników, a z wyścigu wycofał się m.in. Jack Haig.
Pomimo groźnego upadku i poważnych obrażeń, Almeida pozostaje pod opieką zespołu medycznego i zapowiada start w kolejnym, ósmym etapie wyścigu. Takie postawienie sprawy przez kolarza oraz potwierdzenie lekarzy jest ważnym sygnałem dla drużyny i kibiców, że mimo trudności portugalski zawodnik nie zamierza się poddawać.
Przebieg siódmego etapu i kraksa João Almeidy
Siódmy etap Tour de France 2025 odbył się 11 lipca i zakończył się wymagającym podjazdem na Mûr-de-Bretagne. To jedna z kluczowych górskich prób tegorocznej edycji, która trwa od 5 do 27 lipca, według informacji z olympics.com. Trasa tego dnia była pełna napięcia i emocji, a los zawodników odmienił dramatyczny wypadek na niespełna 6 kilometrów przed metą.
Na tym odcinku doszło do kraksy, w której uczestniczyło około dziesięciu kolarzy, wśród nich João Almeida, Guillaume Martin, Jack Haig, Santiago Buitrago oraz pięciu Francuzów. Jak relacjonują cyclingweekly.com, total-velo.com i ladepeche.fr, był to efekt wysokiej prędkości i ciasnego układu peletonu, który nie pozwolił na uniknięcie upadku.
W wyniku tej kolizji Almeida doznał złamania niezłożonego żeber oraz kilku ran na ręce i ramieniu. Ponadto jego opona odpadła całkowicie od obręczy roweru, co uniemożliwiło natychmiastową kontynuację jazdy na uszkodzonym sprzęcie. Informacje te potwierdziły serwisy theguardian.com oraz cyclingpro.net.
Mimo tych obrażeń i poważnych trudności, João Almeida wykazał niezwykłą determinację i dojechał do mety, zajmując 99. miejsce ze stratą dokładnie 10 minut i 13 sekund do zwycięzcy etapu, Tadeja Pogačara, który jest jego kolegą z drużyny UAE Team Emirates. Takie dane podały serwisy girodociclismo.com.br oraz theguardian.com.
Stan zdrowia João Almeidy i dalsze plany startowe
Po upadku natychmiastowa ocena stanu zdrowia zawodnika była kluczowa dla dalszego przebiegu jego startu w wyścigu. Lekarz drużyny UAE Team Emirates, dr Adriano Rotunno, potwierdził w rozmowie z naszosie.pl i cyclingpro.net, że Almeida doznał ciężkiego upadku, jednak na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń zagrażających jego życiu. Według Rotunno, kolarz powinien być zdolny do udziału w kolejnym etapie.
Sam João Almeida na łamach cyclingnews.com przyznał, że ma złamanie żeber, ale mimo bólu czuje się na siłach, by kontynuować rywalizację. „I have a bit of a fractured rib but should be OK” – podkreślił zawodnik, pokazując swoje sportowe zaangażowanie i odporność.
Zespół UAE Team Emirates oficjalnie potwierdził, że Almeida pozostaje pod stałą opieką medyczną i planuje wystartować w 8. etapie Tour de France 2025. Dalsze decyzje będą zależały od przebiegu leczenia i kondycji kolarza, co raportuje serwis naszosie.pl.
Reakcje zespołu i rola Almeidy w drużynie
Tadej Pogačar, triumfator siódmego etapu i nowy lider klasyfikacji generalnej, wyraził głęboką troskę o zdrowie João Almeidy. Jak podają cyclingnews.com i theguardian.com, zwycięzca dedykował swoje osiągnięcie swojemu klubowemu koledze, podkreślając, jak ważna jest dla zespołu jedność i wzajemne wsparcie.
Almeida jest uznawany za jednego z kluczowych zawodników drużyny UAE Team Emirates, zwłaszcza w kontekście górskich etapów oraz wsparcia Pogačara w walce o klasyfikację generalną. Serwis naszosie.pl podkreśla, że jego rola jest nie do przecenienia w strategii zespołu.
Wcześniej João Almeida podkreślał, że relacja z liderem drużyny wykracza poza zwykłą współpracę sportową. „We’re more than teammates; we’re friends” – mówił w rozmowie z cyclinguptodate.com, co świadczy o wyjątkowej atmosferze panującej w ekipie.
Silna więź i współpraca w zespole UAE Team Emirates to jeden z najważniejszych elementów taktyki podczas Tour de France 2025, podkreśla naszosie.pl. Wspólne cele i wzajemne wsparcie są fundamentem sukcesów ekipy.
Kontekst i tło sportowe
João Almeida był jednym z najpoważniejszych kandydatów do zwycięstwa w tegorocznej edycji Tour de France, zwłaszcza po znakomitym czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej w 2024 roku, jak informuje academiadasapostas.com. Jego forma i ambicje budziły duże nadzieje w środowisku kolarskim.
Tadej Pogačar, zdobywca żółtej koszulki już po piątym etapie, umocnił swoją pozycję dzięki zwycięstwu na siódmym odcinku, co pozwoliło mu odzyskać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Informacje te pochodzą z serwisów flobikes.com oraz lequipe.fr.
Wśród innych czołowych zawodników wyścigu znajduje się Jonas Vingegaard, który w 2025 roku wygrał Volta ao Algarve, co podaje olympics.com. Jego obecność nadaje rywalizacji dodatkowego wymiaru i podnosi poziom sportowy.
Niestety, w wyniku kraksy na siódmym etapie z wyścigu wycofał się m.in. Jack Haig, co potwierdza girodociclismo.com.br. To kolejny przykład, jak niebezpieczne bywają wielkie toury, gdzie nawet doświadczeni kolarze mogą paść ofiarą wypadków.
—
Tour de France 2025 wciąż trzyma w napięciu – João Almeida nie poddaje się mimo kontuzji, a Tadej Pogačar z uporem dąży do kolejnego zwycięstwa. Ich walka pokazuje, jak wielka jest pasja i determinacja w tym sporcie. Kibice z zapartym tchem śledzą kolejne etapy, nie mogąc się doczekać, co przyniesie dalsza rywalizacja.