Szpitale powiatowe grożą zamknięciem: kryzys finansowy i agresja wobec personelu

Szpitale powiatowe w Polsce znajdują się na krawędzi poważnego kryzysu, który zagraża ich dalszemu funkcjonowaniu. Personel medyczny alarmuje, że bez szybkiej i konkretnej pomocy finansowej placówki mogą zostać zmuszone do zamknięcia swoich oddziałów dla pacjentów. Z kolei rząd przygotowuje stanowisko w sprawie finansowania oraz podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia, planując przeznaczyć na ten cel około 16-17 miliardów złotych rocznie.

Sytuację dodatkowo komplikuje narastająca agresja wobec personelu medycznego, szczególnie ze strony pijanych pacjentów, która znacząco utrudnia pracę w szpitalach. W tle trwają również zmiany legislacyjne dotyczące zatrudniania ukraińskich lekarzy, które mają wspierać system ochrony zdrowia w obliczu braków kadrowych i rosnących wyzwań.

Kryzys finansowy i groźba zamknięcia szpitali powiatowych

Problemy finansowe szpitali powiatowych nie są nowością – placówki od dłuższego czasu apelują do rządu o jasne uregulowanie zasad wynagradzania personelu medycznego oraz wskazanie stabilnych źródeł finansowania podwyżek. Brak konkretnych rozwiązań prowadzi do sytuacji, w której wiele szpitali rozważa radykalne kroki, w tym zamknięcie drzwi dla pacjentów. Taki stan określany jest przez pracowników ochrony zdrowia jako przypominający „Dziki Zachód”, co obrazowo ilustruje skalę zagrożenia dla dostępności usług medycznych.

Nieoficjalne informacje wskazują, że rząd planuje przeznaczyć na podwyżki i poprawę finansowania około 16-17 miliardów złotych rocznie. Ma to zostać oficjalnie przedstawione w najbliższym czasie, jednak na razie brak precyzyjnych rozstrzygnięć potęguje niepewność wśród zarządzających placówkami. Jak podaje portal tokfm.pl, sytuacja jest krytyczna i wymaga pilnej interwencji władz, aby uniknąć dalszej destabilizacji systemu ochrony zdrowia na poziomie powiatowym.

Narastająca agresja wobec personelu medycznego jako dodatkowy czynnik kryzysu

Do problemów finansowych dochodzą jeszcze poważne trudności związane z bezpieczeństwem pracowników służby zdrowia. W ostatnim czasie w polskich szpitalach rośnie liczba incydentów agresji ze strony pacjentów, szczególnie tych będących pod wpływem alkoholu. Takie zachowania stanowią bezpośrednie zagrożenie dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych, utrudniając im wykonywanie codziennych obowiązków.

W marcu 2025 roku doszło do dramatycznego zdarzenia – ratownik medyczny został pobity w karetce pogotowia, co obrazuje skalę przemocy, z jaką zmaga się personel medyczny. Informację tę podał portal trojmiasto.pl, podkreślając, że takie sytuacje nie są odosobnione. Agresywne zachowania pacjentów znacząco komplikują pracę na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych, a także wpływają na funkcjonowanie całych placówek.

Według relacji trojmiasto.pl, personel medyczny stara się przyzwyczajać do tych trudnych warunków, jednak problem pozostaje poważny i wymaga systemowych rozwiązań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom ochrony zdrowia.

Wsparcie systemu ochrony zdrowia – zatrudnianie ukraińskich lekarzy i zmiany legislacyjne

W obliczu niedoborów kadrowych, które dodatkowo obciążają system ochrony zdrowia, rząd podjął kroki mające na celu wsparcie placówek medycznych poprzez zatrudnianie lekarzy z Ukrainy. Okres ich pracy w Polsce został wydłużony do 4 marca 2026 roku, co ma zapewnić większą stabilizację i ciągłość świadczeń medycznych.

Jak podaje rynekzdrowia.pl, przepisy dotyczące uproszczonego trybu zatrudniania ukraińskich lekarzy zostały zawarte w ustawie wprowadzającej reformę szpitali. Zmiany te mają na celu uszczelnienie systemu i ograniczenie biurokratycznych barier, które utrudniały dotychczas szybkie pozyskiwanie kadry medycznej spoza Polski.

Choć te regulacje dają służbie zdrowia ważne wsparcie, wciąż pozostaje wiele nierozwiązanych problemów, zwłaszcza jeśli chodzi o finansowanie i bezpieczeństwo pracowników. To właśnie te kwestie będą wymagały pilnej uwagi w najbliższych miesiącach.