Szok na finale Ligi Mistrzów: bramka i bójka na Allianz Arenie
W sobotni wieczór na Allianz Arenie w Monachium doszło do długo wyczekiwanego finału Ligi Mistrzów UEFA, w którym zmierzyły się zespoły Paris Saint-Germain oraz Inter Mediolan. Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla paryskiego zespołu, który już w 12. minucie objął prowadzenie po trafieniu Achrafa Hakimiego. Niecałe dziesięć minut później wynik podwyższył 19-letni Desire Doue, co pozwoliło PSG udać się do szatni z dwubramkową przewagą. Jednak emocje na boisku szybko przerodziły się w napięcie i bójkę między zawodnikami, a także doprowadziły do zamieszek wśród kibiców na ulicach Monachium, które wymagały interwencji policji.

- Paris Saint-Germain objęło prowadzenie w finale Ligi Mistrzów po golach Achrafa Hakimiego i Desire Doue.
- Po zdobyciu bramki doszło do bójki między zawodnikami, co wywołało szok i napięcie na boisku.
- W Monachium miały miejsce zamieszki i bijatyki między kibicami, wymagające interwencji policji.
- W finale wystąpili polscy piłkarze Nicola Zalewski i Piotr Zieliński, co jest historycznym wydarzeniem dla polskiej piłki.
- Relacje i transmisje z finału dostępne były na portalach Przegląd Sportowy, Interia, Sport.pl oraz TVP Sport.
W finale wystąpili również polscy piłkarze Nicola Zalewski i Piotr Zieliński, co stanowi historyczną chwilę dla polskiej piłki nożnej – pierwszy finał Ligi Mistrzów z ich udziałem od 2020 roku. Relacje z wydarzeń były na bieżąco przekazywane przez portale sportowe, które szczegółowo relacjonowały przebieg meczu oraz towarzyszące mu kontrowersje.
Przebieg meczu i pierwsze gole Paris Saint-Germain
Finał Ligi Mistrzów UEFA odbył się 31 maja 2025 roku o godzinie 21:00 na Allianz Arenie w Monachium, gdzie naprzeciw siebie stanęły renomowane drużyny Paris Saint-Germain oraz Inter Mediolan. Już w 12. minucie spotkania Achraf Hakimi popisał się precyzyjnym strzałem, który dał PSG prowadzenie i wywołał euforię wśród kibiców. Osiem minut później sytuacja na boisku stała się jeszcze bardziej korzystna dla paryżan – 19-letni Desire Doue wykorzystał swoją szansę, podwyższając wynik na 2:0.
Jak podaje portal przegladsportowy.onet.pl, początkowe minuty meczu obfitowały w intensywność i dynamiczną grę, co rozbudziło nadzieje na niezapomniane widowisko. PSG wyraźnie dominowało, tworząc kolejne okazje, a Inter próbował odpowiedzieć, jednak brakowało mu skuteczności w ofensywie.
Szokujące wydarzenia na boisku i napięta atmosfera
Po zdobyciu drugiego gola przez Paris Saint-Germain atmosfera na boisku gwałtownie się zmieniła. Doszło do bójki między zawodnikami obu drużyn, która zaskoczyła kibiców oraz komentatorów. Incydent ten wywołał falę emocji, podnosząc napięcie zarówno wśród piłkarzy, jak i fanów zgromadzonych na trybunach.
Według relacji z meczu, napięcie było wyczuwalne przez całe spotkanie, a konflikt na boisku dodatkowo zaostrzył rywalizację. Jak informuje przegladsportowy.onet.pl, takie wydarzenia psują wizerunek piłki nożnej, a eksperci apelują o zachowanie spokoju i przestrzeganie zasad fair play, które są fundamentem sportowej rywalizacji.
Zamieszki i reakcje kibiców w Monachium
Napięcie nie ograniczyło się jedynie do murawy Allianz Areny – poza stadionem w Monachium wybuchły zamieszki i bijatyki między kibicami obu drużyn. Interwencja policji była konieczna, aby opanować sytuację i zapobiec dalszym ekscesom.
Według portalu sport.interia.pl, miasto zostało opanowane przez fanów Interu Mediolan, którzy licznie przyjechali wspierać swoją drużynę. Mimo incydentów nie zabrakło również momentów wspólnej zabawy i integracji między sympatykami obu zespołów, co pokazuje, że pasja do piłki nożnej potrafi łączyć nawet rywalizujące grupy.
Na ulicach Monachium panowały szalone sceny pełne emocji, a jak podaje sport.pl, podobne sytuacje miały miejsce także w innych miastach, m.in. we Wrocławiu. Tam również doszło do niepokojących zdarzeń po zakończeniu finału, co wywołało falę krytyki i apele o zachowanie spokoju oraz odpowiedzialności wśród kibiców.
Polski wątek w finale Ligi Mistrzów
Nie mniej istotnym elementem sobotniego finału był udział polskich piłkarzy Nicola Zalewskiego oraz Piotra Zielińskiego, którzy znaleźli się w szerokim składzie Interu Mediolan. To historyczne wydarzenie dla polskiej piłki nożnej – pierwszy finał Ligi Mistrzów z ich udziałem od 2020 roku.
Jak informuje sport.interia.pl, choć obaj zawodnicy nie znaleźli się w podstawowym składzie, lecz na ławce rezerwowych, ich obecność na tak prestiżowym wydarzeniu jest znacząca. Portal sport.pl podkreśla, że mimo braku wyjściowego miejsca, Zalewski i Zieliński mają szansę zdobyć trofeum, jeśli ich drużyna zwycięży.
Sportowefakty.wp.pl wskazuje, że dołączenie tych piłkarzy do grona finalistów jest powodem do dumy dla polskich kibiców i symbolem rosnącej pozycji polskich zawodników na europejskiej scenie piłkarskiej. Wcześniejsze doniesienia Gol24 potwierdzały, że finał rozpoczął się o 21:00, a reprezentanci Polski pozostali na ławce rezerwowych, co jednak nie umniejsza ich znaczenia w kontekście historii polskiego futbolu.
—
Finał Ligi Mistrzów 2025 na Allianz Arenie zapadnie w pamięć przede wszystkim dzięki emocjonującemu startowi, niespodziewanym zwrotom akcji na boisku i żywiołowym reakcjom kibiców poza nim. Obecność polskich piłkarzy dodała temu wydarzeniu wyjątkowego charakteru, a entuzjazm fanów zarówno w Monachium, jak i w innych miastach jeszcze raz pokazał, jak głęboko piłka nożna łączy ludzi w całej Europie.