Szef ukraińskiego wywiadu ostrzega Polskę: plany Rosji na 2-4 lata
W długim wywiadzie udzielonym 27 maja 2025 roku agencji Ukrinform, szef ukraińskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Ołeh Iwaszczenko przedstawił niepokojącą prognozę dotyczącą planów Rosji wobec Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Według jego słów, działania Moskwy mogą rozciągać się na okres od dwóch do czterech lat, co wymaga od Polski i jej sojuszników zwiększonej czujności oraz przygotowań na różnorodne zagrożenia. Iwaszczenko podkreślił także, że pomimo obaw o eskalację konfliktu nuklearnego, broń jądrowa nie jest obecnie rozmieszczona na terytorium Białorusi, a reżim Aleksandra Łukaszenki dysponuje jedynie możliwością jej przenoszenia.

- Szef ukraińskiego wywiadu Ołeh Iwaszczenko ostrzega, że Rosja ma plany wobec Polski na 2-4 lata.
- Broń jądrowa nie jest rozmieszczona na terytorium Białorusi, lecz reżim Łukaszenki może ją przenosić.
- Prognoza wskazuje na długofalowe zagrożenia i potrzebę zwiększonej czujności Polski.
- Informacje pochodzą z wywiadu udzielonego agencji Ukrinform 27 maja 2025 roku.
- Brak dodatkowych informacji wzbogacających z innych źródeł.
Te informacje rzucają nowe światło na sytuację bezpieczeństwa w regionie i wskazują na długofalowe wyzwania, przed którymi stoi Polska oraz jej partnerzy strategiczni.
Ostrzeżenie szefa ukraińskiego wywiadu o planach Rosji
27 maja 2025 roku Ołeh Iwaszczenko, szef ukraińskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, w wywiadzie dla agencji Ukrinform ujawnił, że Rosja ma opracowane plany dotyczące Polski i szerzej pojętego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, które mogą realizować w perspektywie od dwóch do czterech lat. Według Iwaszczenki, działania te nie ograniczają się do krótkoterminowych manewrów, lecz mają charakter strategiczny i długofalowy.
Iwaszczenko zaznaczył, że te plany stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa, które wymaga od Polski oraz jej sojuszników zwiększonej czujności i aktywności. Rosyjska strategia może obejmować różnorodne formy działań hybrydowych, w tym kampanie dezinformacyjne, operacje wywiadowcze oraz inne metody nieregularne, które mają na celu destabilizację sytuacji politycznej i militarnej w regionie. Takie działania są wymierzone nie tylko w państwa bezpośrednio sąsiadujące z Rosją, ale również w ich partnerów w NATO i Unii Europejskiej.
Stan rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi
W rozmowie z Ukrinform szef ukraińskiego wywiadu podkreślił, że, wbrew niektórym obawom i spekulacjom, broń jądrowa nie znajduje się obecnie na terytorium Białorusi. Reżim Aleksandra Łukaszenki dysponuje natomiast techniczną możliwością przenoszenia tej broni, co oznacza, że nie jest ona na stałe rozmieszczona w tym kraju, lecz może być tam transportowana w celach operacyjnych.
Ta informacja ma szczególne znaczenie w kontekście rosnących obaw o potencjalną eskalację konfliktu z użyciem broni nuklearnej na wschodniej flance NATO. Możliwość przenoszenia broni przez Białoruś wskazuje na ryzyko dynamicznych zmian w sytuacji bezpieczeństwa, jednak obecny brak stałego rozmieszczenia ogranicza natychmiastowe zagrożenie nuklearne w regionie.
Konsekwencje dla bezpieczeństwa Polski i regionu
Prognoza przedstawiona przez Ołeha Iwaszczenkę jasno wskazuje na konieczność wzmożonej współpracy wywiadowczej oraz obronnej pomiędzy Polską, Ukrainą i innymi partnerami w regionie. Długofalowe plany Rosji mogą bowiem negatywnie wpływać na stabilność bezpieczeństwa w całej Europie Środkowo-Wschodniej, co wymaga skoordynowanych działań zarówno na płaszczyźnie militarnych przygotowań, jak i przeciwdziałania operacjom hybrydowym.
Polska powinna zatem przygotować się na różnorodne scenariusze zagrożeń, które mogą obejmować zarówno tradycyjne działania militarne, jak i złożone operacje wywiadowcze oraz kampanie dezinformacyjne. Wzmocnienie zdolności obronnych, intensyfikacja wymiany informacji wywiadowczych oraz budowa odporności społecznej na działania hybrydowe stanowią dziś priorytety dla zapewnienia bezpieczeństwa kraju i regionu.
Słowa Ołeha Iwaszczenki przypominają, że w Europie Środkowo-Wschodniej wciąż nie brakuje napięć, a zagrożenia ze strony Rosji mają głębokie i długotrwałe podłoże. Polska i jej sojusznicy muszą zachować czujność i być gotowi na wyzwania, które mogą pojawić się w nadchodzących latach.