Szalony rajd w Chełmnie: Zbigniew W. potrącił pięć osób i zniszczył auta
W sobotę 12 lipca w Chełmnie doszło do poważnego zdarzenia drogowego, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Kierowca, Zbigniew W., wjechał pod prąd w wąską uliczkę, co zapoczątkowało niebezpieczny rajd po mieście. W trakcie swojej nieodpowiedzialnej jazdy uszkodził kilka zaparkowanych samochodów, a następnie na chodniku potrącił pięć osób, w tym trójkę dzieci. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, które podjęły działania mające na celu udzielenie pomocy poszkodowanym oraz opanowanie sytuacji.

- Zbigniew W. wjechał pod prąd w wąską uliczkę w Chełmnie i uszkodził kilka samochodów.
- Potrącił pięć osób, w tym trójkę dzieci; stan dwóch jest ciężki, ale stabilny.
- Podczas zatrzymania kierowca był emocjonalnie rozchwiany i płakał.
- Jedna z dziewczynek jest w stanie krytycznym, według nieoficjalnych informacji.
- Policja prowadzi dochodzenie, brak dodatkowych informacji z innych źródeł.
Stan dwóch osób poszkodowanych jest ciężki, lecz stabilny, co daje nadzieję na ich powrót do zdrowia. W trakcie zatrzymania kierowca był silnie wzburzony emocjonalnie – płakał, co świadczy o jego głębokim rozchwianiu. Policja prowadzi szczegółowe dochodzenie w tej sprawie, aby wyjaśnić motywy i okoliczności całego zajścia.
Przebieg zdarzenia – szalony rajd Zbigniewa W.
12 lipca 2025 roku Zbigniew W. rozpoczął swój niebezpieczny przejazd, wjeżdżając pod prąd na wąską uliczkę w Chełmnie. Ten pierwszy manewr okazał się początkiem dramatycznego zdarzenia, które zaskoczyło mieszkańców miasta. Podczas przejazdu kierowca uszkodził kilka zaparkowanych pojazdów, powodując znaczne straty materialne i zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Następnie mężczyzna wjechał na chodnik, gdzie doszło do potrącenia pięciu osób, wśród których znajdowały się trzy dzieci. Służby medyczne potwierdziły, że stan dwóch poszkodowanych osób jest ciężki, choć stabilny. Jak informuje serwis se.pl, podczas zatrzymania Zbigniew W. płakał jak bóbr, co wskazuje na jego silne wzburzenie emocjonalne i rozchwianie.
Reakcja służb i stan poszkodowanych
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano policję oraz pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni szybko przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym i przetransportowali ich do szpitala, gdzie lekarze monitorują ich stan zdrowia. Dwie osoby pozostają w stanie ciężkim, jednak stabilnym, co pozwala na ostrożny optymizm co do ich dalszych rokowań.
Wśród osób potrąconych jest trójka dzieci, z których jedna dziewczynka według nieoficjalnych informacji znajduje się w stanie krytycznym. Policja prowadzi intensywne dochodzenie, które ma na celu wyjaśnienie motywów kierowcy i szczegółowych okoliczności zdarzenia.
Kontekst i dalsze działania
Dotychczas nie pojawiły się dodatkowe informacje ani oficjalne komentarze ze strony służb ani rodziny Zbigniewa W. Nie ma także doniesień o wcześniejszych incydentach z udziałem kierowcy, co sugeruje, że zdarzenie miało nagły i nieoczekiwany charakter.
Policja zapowiada, że po zakończeniu dochodzenia udostępni pełne wyniki śledztwa. Mieszkańcy Chełmna są głęboko poruszeni tym, co się wydarzyło, i liczą na szybkie oraz dokładne wyjaśnienie sprawy. Jak informuje serwis se.pl, to na tę chwilę najobszerniejsza relacja dotycząca tego dramatycznego zdarzenia.