Spór sądowy Ørsted i Revolution Wind z administracją Trumpa

Opublikowane przez: Adam Gilewski

Duńska firma Ørsted, znana z realizacji innowacyjnych projektów energii odnawialnej, staje w obliczu poważnego wyzwania prawnego w Stanach Zjednoczonych. Wspólnie z Polską Grupą Energetyczną zaangażowana w rozwój morskich farm wiatrowych na Bałtyku, Ørsted poprzez swoją spółkę celową Revolution Wind zdecydowała się na złożenie pozwu przeciwko administracji byłego prezydenta Donalda Trumpa. Sprawa, która od 5 września 2025 roku toczy się przed amerykańskim sądem, kwestionuje decyzje ograniczające realizację projektów farm wiatrowych i może mieć dalekosiężne skutki dla sektora odnawialnych źródeł energii.

  • Ørsted i Polska Grupa Energetyczna realizują wspólnie farmy wiatrowe na Bałtyku.
  • Spółka Revolution Wind, współwłasność Ørsted, złożyła pozew przeciwko administracji Trumpa w USA.
  • Pozew dotyczy praw do realizacji morskich farm wiatrowych i decyzji administracyjnych blokujących inwestycje.
  • Sprawa toczy się przed amerykańskim sądem i może mieć wpływ na rozwój energetyki odnawialnej.
  • Decyzja sądu będzie istotna dla polityki energetycznej USA i globalnych inwestycji w OZE.

Konflikt odsłania napięcia między inwestorami a polityką energetyczną USA, ukazując złożoność relacji pomiędzy globalną presją na dekarbonizację a krajowymi decyzjami politycznymi. W centrum sporu znajduje się kwestia praw i zezwoleń, które administracja Trumpa wprowadziła, utrudniając rozwój morskich farm wiatrowych. Rozstrzygnięcie tego procesu może wpłynąć nie tylko na amerykański rynek energetyczny, lecz także na globalne trendy w zakresie zrównoważonej energii.

Tło sporu: inwestycje Ørsted i Revolution Wind w energetykę wiatrową

Duński koncern Ørsted od lat jest jednym z liderów w dziedzinie morskiej energetyki wiatrowej, realizując liczne projekty na Bałtyku we współpracy z Polską Grupą Energetyczną. W ramach swojej strategii ekspansji Ørsted zaangażował się również na rynku amerykańskim, gdzie poprzez spółkę Revolution Wind posiada połowę udziałów. Revolution Wind skupia się na rozwoju morskich farm wiatrowych na wodach Stanów Zjednoczonych, wpisując się w globalny trend przechodzenia na odnawialne źródła energii.

Te inwestycje mają strategiczne znaczenie dla obu podmiotów – Ørsted i Polska Grupa Energetyczna widzą w nich szansę na dywersyfikację źródeł energii oraz wzmocnienie pozycji na rynku energetycznym. Rozwój morskich farm wiatrowych jest postrzegany jako kluczowy element transformacji energetycznej, który pozwala na ograniczenie emisji CO2 i zwiększenie udziału czystej energii w miksie energetycznym.

Pozew przeciwko administracji Trumpa: przyczyny i przebieg

5 września 2025 roku Revolution Wind formalnie złożyła pozew w amerykańskim sądzie, kwestionując decyzje administracji byłego prezydenta Donalda Trumpa, które wprowadziły ograniczenia dla projektów morskich farm wiatrowych. Pozew dotyczy między innymi praw i zezwoleń, które zostały zablokowane lub znacznie utrudnione przez wcześniejsze działania administracyjne.

Złożone dokumenty podkreślają, że takie restrykcje nie tylko opóźniają realizację inwestycji, ale również naruszają prawa inwestorów i sprzeciwiają się globalnym trendom w kierunku rozwoju odnawialnych źródeł energii. Sprawa ma charakter precedensowy – jest uważnie obserwowana przez środowiska inwestorów oraz ekspertów, gdyż może wyznaczyć nowe standardy dotyczące podejścia amerykańskiej administracji do energetyki wiatrowej i szerzej – odnawialnych źródeł energii.

Znaczenie sporu dla rynku energetycznego i dalsze perspektywy

Rozstrzygnięcie tej sprawy ma potencjał, by istotnie wpłynąć na przyszłość morskiej energetyki wiatrowej nie tylko w USA, ale również na rynkach międzynarodowych. Wyrok sądu może zadecydować, czy administracja amerykańska zachowa restrykcyjne podejście do inwestycji OZE, czy też ustąpi pod presją inwestorów i ruchów proekologicznych, co otworzy nowe możliwości dla rozwoju tego sektora.

Spór jednoznacznie podkreśla istniejące napięcia pomiędzy polityką administracji Trumpa, która była krytykowana za ograniczanie projektów odnawialnych źródeł energii, a globalnymi trendami zmierzającymi do dekarbonizacji gospodarek. Jak podaje serwis GazetaPrawna.pl, wynik postępowania sądowego będzie uważnie śledzony przez branżę energetyczną, gdyż może wyznaczyć kierunek dalszej polityki energetycznej w USA i wpłynąć na decyzje inwestorów na całym świecie.

W czasach, gdy coraz bardziej zależy nam na ochronie środowiska i przeciwdziałaniu zmianom klimatu, decyzja ta może stać się przełomowym krokiem w światowej przemianie energetycznej.

Przeczytaj u przyjaciół: