Silne odbicie cen rzepaku na światowych giełdach po okresie spadków

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

3 lipca 2025 roku światowe giełdy surowcowe zanotowały wyraźne odbicie cen oleistych, w tym rzepaku, którego notowania na paryskiej giełdzie MATIF wzrosły o 1,3 proc. Po siedmiu kolejnych sesjach spadkowych, wywołanych przede wszystkim silną przeceną ropy naftowej, rynek oleistych zanotował korektę w górę. Mimo tego eksperci podkreślają, że wzrost ten nie musi oznaczać trwałego odwrócenia dotychczasowego trendu, gdyż sytuacja na rynku ropy i czynniki geopolityczne wciąż pozostają kluczowymi determinantami cen.

  • 3 lipca 2025 r. ceny rzepaku na giełdzie MATIF wzrosły o 1,3 proc., kończąc siedem dni spadków.
  • Wcześniejsze spadki cen rzepaku sięgały 8,4 proc. w ciągu półtora tygodnia, głównie z powodu przeceny ropy naftowej.
  • Cena rzepaku z nowych zbiorów wynosiła około 505,25 euro za tonę przed odbiciem.
  • Notowania zbóż, w tym pszenicy, również odnotowały spadki w ostatnich dniach.
  • Geopolityka i sytuacja na rynku ropy pozostają kluczowymi czynnikami wpływającymi na ceny oleistych i zbóż.

Wcześniejsze spadki cen rzepaku, sięgające 8,4 proc. w ciągu półtora tygodnia, miały istotny wpływ również na notowania zbóż i innych surowców rolnych, potwierdzając wzajemne powiązania pomiędzy rynkami surowców energetycznych i rolnych.

Odbicie cen oleistych na światowych giełdach 3 lipca 2025

W dniu 3 lipca 2025 roku na giełdzie MATIF odnotowano wyraźny wzrost notowań rzepaku o 1,3 proc., co stanowiło silne odbicie po serii siedmiu sesji z rzędu spadkowych. Ten ruch cenowy był pierwszym sygnałem korekty po okresie obniżek, które miały miejsce na rynku oleistych.

Wzrost cen oleistych nastąpił w reakcji na wcześniejsze spadki, które były wywołane przede wszystkim przeceną ropy naftowej na światowych rynkach. Spadki cen surowca energetycznego wpłynęły negatywnie na notowania kontraktów terminowych na rzepak i inne oleiste, które są ściśle powiązane z sytuacją na rynku paliwowym.

Jak podaje portal farmer.pl, obecne odbicie cen oleistych jest traktowane przede wszystkim jako korekta po wcześniejszych spadkach, a nie jako trwałe odwrócenie dotychczasowego trendu. Analitycy wskazują, że dalszy rozwój sytuacji będzie w dużej mierze zależał od cen ropy oraz czynników geopolitycznych kształtujących globalne rynki.

Kontekst wcześniejszych spadków i ich przyczyny

Portal farmer.pl informował w ostatnich dniach, że ceny rzepaku na giełdzie MATIF uległy znaczącemu obniżeniu. Zgodnie z danymi, cena rzepaku pochodzącego z nowych zbiorów spadła do poziomu 505,25 euro za tonę, co oznaczało spadek o 6,2 proc. względem wcześniejszych notowań.

W ciągu półtora tygodnia całkowity spadek cen rzepaku sięgnął nawet 8,4 proc., a tylko 2 lipca 2025 roku notowano kolejny jednodniowy spadek o 1,0 proc. Tak gwałtowne obniżki cen były bezpośrednio powiązane z przeceną ropy naftowej, która wywołała falę sprzedaży na rynku oleistych.

Jak podaje farmer.pl, kontrakty na rzepak na MATIF kontynuowały spadkowy trend do 2 lipca 2025 roku, a sytuacja na rynku ropy pozostawała dominującym czynnikiem wpływającym na wyceny. To potwierdza, że rynek oleistych pozostaje silnie uzależniony od cen surowców energetycznych oraz globalnej dynamiki podaży i popytu.

Sytuacja na rynku zbóż i wpływ geopolityki

W podobnym okresie, jak podaje farmer.pl, notowania zbóż również odnotowały spadki. Pszenica na giełdzie Chicago Board of Trade (CBoT) straciła około 7,6 proc. w ciągu tygodnia, zaś na paryskim MATIF notowano spadek ceny pszenicy o 0,5 proc. To świadczy o szerokim wpływie czynników rynkowych na cały sektor surowców rolnych.

Eksperci zwracają uwagę, że kluczowe dla kształtowania się cen oleistych i zbóż pozostają czynniki geopolityczne oraz sytuacja na rynku ropy naftowej. Napięcia polityczne i zmienne warunki globalnej gospodarki wciąż determinują kierunek ruchów cenowych na giełdach.

3 lipca ceny oleistych odbiły się nieco, jednak trudno mówić o trwałej zmianie – to raczej chwilowa korekta w szerszym, skomplikowanym obrazie kształtowanym przez globalne czynniki ekonomiczne i polityczne. Rynek wciąż pozostaje niepewny, dlatego warto uważnie śledzić, jak będą się rozwijać sytuacje na rynkach surowców energetycznych i w sferze geopolityki.