Sikorski: Rosja powinna zapłacić za amerykański sprzęt dla Ukrainy, nie Europa

Opublikowane przez: Agnieszka Sokołowski

Minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski, zabrał głos podczas dyskusji w ramach Unii Europejskiej, która odbyła się 15 lipca 2025 roku. W swoim wystąpieniu podkreślił, że koszty amerykańskiego sprzętu wojskowego dostarczanego Ukrainie nie powinny obciążać europejskich podatników, lecz powinny zostać pokryte przez Rosję. Sikorski zwrócił również uwagę na konieczność budowy europejskiej samodzielności militarnej, wskazując, że Europa nie musi dorównywać Stanom Zjednoczonym pod względem arsenału, ale powinna dysponować siłą przewyższającą rosyjskie możliwości.

  • Minister Sikorski uważa, że Rosja powinna zapłacić za amerykański sprzęt wojskowy dla Ukrainy, a nie Europa.
  • Europa obecnie finansuje militarne wsparcie dla Ukrainy, ale rozważa wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów na ten cel.
  • Stany Zjednoczone zwiększają dostawy broni dla Ukrainy, dysponując funduszem 3,85 mld dolarów na wsparcie.
  • Rosja ponosi duże straty sprzętowe, a konflikt na Ukrainie nadal jest intensywny, co podkreślają liczne raporty medialne.
  • Sojusznicy NATO, w tym Niemcy, zwiększają swoje zdolności obronne i wsparcie dla Ukrainy.

W tle tej debaty pojawiła się propozycja wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na finansowanie wsparcia dla Ukrainy, co wywołało szerokie dyskusje wśród państw członkowskich. Jednocześnie Stany Zjednoczone zapowiedziały kontynuację dostaw broni dla Kijowa, wpisując się w szerszą strategię utrzymania wsparcia dla sojuszników NATO.

Stanowisko ministra Sikorskiego wobec finansowania sprzętu dla Ukrainy

Podczas rozmów ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej 15 lipca 2025 roku Radosław Sikorski jednoznacznie wskazał, że za amerykański sprzęt wojskowy przekazywany Ukrainie powinna zapłacić Rosja, a nie europejscy podatnicy. W trakcie dyskusji zadał swoim kolegom pytanie, kto według nich powinien ponieść koszty tej pomocy – Europa czy Rosja – wyrażając swoje stanowisko na korzyść tej drugiej opcji.

Minister Sikorski podkreślił również znaczenie budowy europejskiej samodzielności militarnej. Zaznaczył, że choć Europa nie musi posiadać tak rozbudowanego arsenału jak Stany Zjednoczone, to powinna być na tyle silna, by skutecznie przeciwstawić się zagrożeniom ze strony Rosji i prezydenta Władimira Putina. Jak wskazuje oko.press, Sikorski zaakcentował potrzebę niezależności obronnej Europy w kontekście trwającego konfliktu na Ukrainie, który wymaga od państw członkowskich wspólnego i zdecydowanego działania.

Kontekst militarnego wsparcia Ukrainy i jego finansowania w UE

Obecnie to przede wszystkim europejscy podatnicy finansują militarne wsparcie udzielane Ukrainie, co rodzi liczne pytania i kontrowersje dotyczące źródeł finansowania tej pomocy. W debacie pojawiła się inicjatywa, dotycząca wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskich, które według szacunków sięgają od 250 do 300 miliardów dolarów, na zakup broni dla ukraińskich sił zbrojnych. Informuje o tym defence24.pl, wskazując na potencjał tych środków jako alternatywnego źródła finansowania.

Wcześniej portal wnp.pl informował, że Stany Zjednoczone ogłosiły uruchomienie produkcji sprzętu wojskowego przeznaczonego dla Ukrainy, dysponując kwotą 3,85 miliarda dolarów na wsparcie. Potwierdza to rp.pl, podkreślając, że amerykańskie zaangażowanie w dostawy uzbrojenia jest istotną częścią strategii wsparcia Kijowa. Jak podaje euractiv.pl, pomysł wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów jako źródła finansowania wsparcia dla Ukrainy wysunął prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, co wskazuje na inicjatywę strony ukraińskiej w tej sprawie.

Aktualne działania militarne i zaangażowanie sojuszników NATO

Według informacji kresy.pl, rosyjska armia poniosła znaczne straty w sprzęcie wojskowym, tracąc ponad 3300 czołgów różnych klas oraz ciężkie miotacze ognia TOS-1. Te dane świadczą o intensywności i skali walk na terenie Ukrainy, które nadal pozostają bardzo wymagające. Równocześnie Rosja przeprowadziła największy nalot dronów na Ukrainę, wystrzeliwując niemal 400 dronów oraz 8 rakiet balistycznych, jak informuje rp.pl, co dowodzi eskalacji działań wojennych.

W odpowiedzi na te zagrożenia Stany Zjednoczone planują dalsze dozbrajanie Ukrainy, realizując strategię wsparcia nie tylko bezpośrednio dla Kijowa, ale również poprzez sprzedaż uzbrojenia sojusznikom z NATO, podkreśla euractiv.pl. W ramach tego zaangażowania niemieckie siły powietrzne zamówiły 35 myśliwców F-35, a prezydent Joe Biden zobowiązał się do dostarczenia Niemcom pocisków manewrujących Tomahawk, co według onet.pl może znacząco wpłynąć na zdolności obronne oraz pozycję sojuszu w regionie.

Dyskusje w Unii Europejskiej oraz działania państw członkowskich i sojuszników NATO pokazują, jak skomplikowane i dynamiczne jest wsparcie militarne dla Ukrainy. Pomysły na finansowanie sprzętu z zamrożonych rosyjskich aktywów oraz wysiłki na rzecz wzmocnienia europejskiej obronności świadczą o poszukiwaniu bardziej przemyślanych i skutecznych rozwiązań w obliczu ciągłego konfliktu.