Sikorski krytykuje biskupów po doniesieniach MSZ do Watykanu

W dniu 16 lipca 2025 roku ministerstwo spraw zagranicznych przesłało oficjalne pismo do Watykanu, w którym domaga się podjęcia konsekwencji wobec biskupów Wiesława Meringa i Antoniego Długosza. Powodem jest ich wystąpienie podczas uroczystości na Jasnej Górze, które według resortu miało charakter agresywny i nieakceptowalny. Sprawa zyskała dodatkowy wymiar po ostrych komentarzach byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który wezwał jednego z hierarchów do zrzucenia sutanny i zaangażowania się w działalność polityczną. Te wydarzenia rozgrzały debatę na temat roli Kościoła w życiu publicznym oraz granic krytyki wobec duchowieństwa w Polsce.

Kontekst wydarzeń na Jasnej Górze i reakcja MSZ

W lipcu 2025 roku na Jasnej Górze, jednym z najważniejszych miejsc kultu religijnego w Polsce, odbyły się uroczystości religijne, podczas których biskup Wiesław Mering wygłosił homilię, a biskup Antoni Długosz prowadził modlitwę. Ich wystąpienia zostały odebrane przez część odbiorców jako nacechowane silnym i ostrym przekazem. Ministerstwo spraw zagranicznych, reagując na te wydarzenia, wystosowało 16 lipca 2025 roku pismo do Stolicy Apostolskiej, w którym domaga się wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec obu hierarchów. Dokument ten utrzymany jest w tonie oskarżycielskim i nacechowanym krytyką, co wywołało szerokie zainteresowanie opinii publicznej oraz mediów.

Jak podaje niezalezna.pl, pismo MSZ stanowi bezpośrednią odpowiedź na homilię i modlitwę wygłoszone podczas jasnogórskich uroczystości. Ministerstwo wskazuje, że słowa biskupów miały charakter agresywny i przekroczyły dopuszczalne normy w debacie publicznej, co według resortu jest nie do przyjęcia w relacjach między Kościołem a państwem.

Ostre komentarze Radosława Sikorskiego i ich znaczenie

Sytuację dodatkowo zaostrzył były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który skomentował ją bardzo krytycznie. Już w dniu 16 lipca 2025 roku, tuż po publikacji informacji o piśmie MSZ do Watykanu, Sikorski wezwał jednego z biskupów do zrzucenia sutanny i podjęcia działalności politycznej, sugerując, że duchowni powinni wyraźniej oddzielić swoją rolę od życia publicznego. Jego komentarz miał na celu zwrócenie uwagi na problem mieszania się religii z polityką i rolę duchowieństwa w debacie społecznej.

Jak informuje niezalezna.pl, były minister określił działania ministerstwa spraw zagranicznych jako „dolewanie oliwy do ognia”, co świadczy o jego krytycznym podejściu do sposobu, w jaki resort podszedł do sytuacji. Sikorski podkreślił, że eskalacja konfliktu między państwem a Kościołem może prowadzić do dalszych napięć społecznych.

Reakcje społeczne i dalsze perspektywy sprawy

Sprawa wywołała szeroką dyskusję w mediach oraz wśród społeczeństwa na temat granic krytyki wobec Kościoła oraz roli hierarchów w życiu publicznym. Debata dotyczy między innymi tego, w jakim stopniu duchowni mogą angażować się w kwestie polityczne oraz jak państwo powinno reagować na ich publiczne wypowiedzi. Do tej pory Watykan nie wydał oficjalnego komentarza w sprawie pisma przesłanego przez polskie ministerstwo spraw zagranicznych, co sugeruje, że procedura rozpatrzenia tej kwestii jest na wstępnym etapie.

Według niezalezna.pl sytuacja wciąż się zmienia i może jeszcze bardziej wpłynąć na relacje między państwem a Kościołem w Polsce. Na razie brak nowych informacji z innych źródeł sugeruje, że w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się kolejnych reakcji i decyzji, które zdecydują o dalszym przebiegu tej budzącej emocje sprawy.