Siemieniec po porażce 1:7 z Widzewem: spokój i wiara w proces

Opublikowane przez: Paweł Kowalewicz

W sobotę 5 lipca 2025 roku Jagiellonia Białystok doznała dotkliwej porażki w sparingu z Widzewem Łódź, przegrywając aż 1:7. Mecz, rozgrywany w niecodziennym systemie 4×30 minut, przyniósł jednoznaczny wynik, który zaskoczył wielu kibiców i ekspertów. Trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec, przyznał po spotkaniu, że trudno racjonalnie skomentować tak wysoką przegraną, jednak zaapelował do sympatyków o spokój i opanowanie. Podkreślił, że oba kluby znajdują się na różnych etapach przygotowań do nowego sezonu Ekstraklasy, a ten sparing był przede wszystkim elementem planu treningowego, nie zaś celem samym w sobie. Drużyna z Białegostoku kontynuuje zgrupowanie w Opalenicy, gdzie zamierza rozegrać kolejne mecze kontrolne i konsekwentnie budować skład na nadchodzący sezon.

  • Jagiellonia Białystok przegrała sparing z Widzewem Łódź 1:7 w meczu rozegranym 5 lipca 2025 roku.
  • Trener Adrian Siemieniec ocenił wynik jako trudny do racjonalnego skomentowania, ale apeluje o spokój i brak paniki.
  • Oba zespoły są na różnych etapach przygotowań do sezonu Ekstraklasy, a sparing był elementem planu treningowego.
  • Jagiellonia kontynuuje zgrupowanie w Opalenicy do 12 lipca, gdzie planuje kolejne sparingi i budowę zespołu.
  • W kadrze na obóz znajduje się 27 zawodników, a trener podkreśla potrzebę utrzymania mentalności zwycięzców i ofensywnego stylu gry.

Przebieg sparingu i wynik meczu

W spotkaniu rozegranym 5 lipca 2025 roku Jagiellonia Białystok została rozgromiona przez Widzew Łódź wynikiem 1:7. Mecz odbywał się w systemie czterech części po 30 minut każda, co pozwoliło trenerom na szerokie rotacje w składach. Widzew potwierdził tym rezultatem swoje wysokie aspiracje przed nadchodzącym sezonem Ekstraklasy. Ten wyraźny triumf łódzkiego zespołu szeroko komentowano w mediach sportowych, wskazując na ich dobrze przygotowaną formę i siłę ofensywną. Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec, cytowany przez sportowefakty.wp.pl, przyznał, że wynik jest trudny do racjonalnego wytłumaczenia, co pokazuje, jak nieoczekiwana była tak wysoka porażka.

Reakcja trenera Siemieńca i kontekst przygotowań

Po meczu trener Jagiellonii Adrian Siemieniec podjął próbę uspokojenia nastrojów wśród kibiców. Jak podaje kanał sportowy.pl, szkoleniowiec zaznaczył, że nie ma sensu panikować ani bić na alarm po takim wyniku. Zwrócił uwagę, że oba zespoły są na różnych etapach przygotowań do sezonu, a ten sparing miał służyć głównie realizacji założeń treningowych. Informacje z meczyki.pl oraz transfery.info potwierdzają, że Jagiellonia jest w fazie przebudowy zespołu, a ułożenie odpowiedniej drużyny wymaga czasu i cierpliwości. Siemieniec podkreślił, że najważniejsze jest zachowanie spokoju oraz wiara w proces rozwoju zespołu. W rozmowie z TVP Sport trener zaakcentował, że klub chce zachować wartości takie jak odwaga, pasja, poświęcenie oraz ofensywny styl gry, które mają definiować Jagiellonię w nadchodzącym sezonie.

Zgrupowanie w Opalenicy i dalsze plany Jagiellonii

Jagiellonia Białystok kontynuuje obecnie zgrupowanie w Opalenicy, które potrwa do 12 lipca, informuje akadera.bialystok.pl. Na obozie przebywa 27 zawodników, a trener Siemieniec miał okazję sprawdzić niemal wszystkich podczas sobotniego sparingu – podaje Kurier Poranny. W trakcie pobytu w Opalenicy zespół planuje rozegrać jeszcze trzy kolejne mecze kontrolne, które mają podnieść intensywność gry i przygotować drużynę na wyzwania nowego sezonu Ekstraklasy, jak informuje ddb24.pl. Szkoleniowiec podkreślił, że najważniejsze jest, by drużyna utrzymała mentalność zwycięzców i konsekwentnie rozwijała się sportowo, realizując założenia taktyczne i budując silną, zwartą formację na ligowe rozgrywki.

Po trudnym meczu i ciężkich treningach Jagiellonia stawia na wytrwałość i konsekwencję, mając nadzieję, że zmiany wprowadzone przez trenera Siemieńca oraz wartości, które reprezentuje, w końcu przyniosą lepsze rezultaty w lidze.