Sensacja na start Ekstraklasy: Radomiak rozgromił Pogoń 5:1

Opublikowane przez: Jakub Kowalewicz

W inauguracyjnym meczu sezonu 2025/2026 PKO Ekstraklasy Radomiak Radom zaskoczył kibiców, rozbijając faworyzowaną Pogoń Szczecin aż 5:1. Spotkanie odbyło się 20 lipca w Radomiu, gdzie gospodarze zaprezentowali znakomitą i efektowną grę, która zdominowała rywala od pierwszych minut. Szczególnie wyróżnił się Jan Grzesik, zdobywca efektownej bramki spod samej linii bocznej, uznawanej za poważnego kandydata do gola kolejki.

  • Radomiak Radom rozgromił Pogoń Szczecin 5:1 w inauguracyjnym meczu sezonu 2025/2026 Ekstraklasy.
  • Jan Grzesik zdobył efektowną bramkę spod linii bocznej, uznawaną za kandydata do gola kolejki.
  • Pogoń Szczecin wystąpiła osłabiona brakiem More N'Diaye z powodu choroby.
  • Radomiak po zwycięstwie objął prowadzenie w tabeli Ekstraklasy.
  • Wynik jest sensacją, wpisującą się w trend wysokich porażek czołowych drużyn na start sezonu.

Mimo początkowych prób i kilku dogodnych sytuacji ze strony Pogoni Szczecin, goście nie potrafili znaleźć skutecznej odpowiedzi na ofensywę Radomiaka. Dzięki tej wysokiej wygranej gospodarze objęli prowadzenie w tabeli Ekstraklasy, co jest sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę oczekiwania przed sezonem oraz status przeciwnika.

Przebieg meczu i sensacyjny wynik

Inauguracja sezonu PKO Ekstraklasy przyniosła jedną z największych sensacji. Radomiak Radom rozgromił Pogoń Szczecin aż 5:1, dostarczając swoim kibicom prawdziwego piłkarskiego widowiska. Gospodarze od początku kontrolowali przebieg spotkania, a po przerwie ich dominacja stała się jeszcze bardziej widoczna. Styl gry Radomiaka określany był jako „Joga Bonito” – efektowny, techniczny i pełen finezji.

Pogoń Szczecin, choć w pierwszej połowie stworzyła kilka dogodnych sytuacji, nie zdołała przełożyć ich na gole ani skutecznie zatrzymać ofensywy gospodarzy. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portale przegladsportowy.onet.pl oraz gol24.pl, strzelcami bramek dla Radomiaka byli Capemba, Blasco, Jan Grzesik oraz Maurides. Szczególne uznanie zyskała bramka Jana Grzesika, który zdobył ją spod samej linii bocznej – ten spektakularny gol jest szeroko komentowany i wymieniany jako kandydat do najlepszego trafienia kolejki, co podkreślają serwisy gol24.pl i sportowefakty.wp.pl.

Składy drużyn i okoliczności przedmeczowe

Pogoń Szczecin przystąpiła do spotkania ze znaczącym osłabieniem. Z powodu choroby nie mógł zadebiutować More N’Diaye, co potwierdza serwis sportowefakty.wp.pl. W wyjściowym składzie Pogoni znaleźli się m.in. Cojocaru, Wahqlvist, Lončar, Huja oraz Borges. Na ławce rezerwowych zasiedli natomiast Kamiński, Keramitsis, Lis, Koutris i Biegański – taką informację podał transfery.info. Pomimo problemów kadrowych, pewniakiem do gry pozostawał Efthymis Koulouris.

Radomiak Radom przed sezonem poczynił szereg wzmocnień, które miały przetestować potencjał zespołu na inaugurację rozgrywek. Portal weszlo.com podkreśla, że właśnie te transfery wpłynęły na zwiększenie jakości drużyny, co potwierdził dzisiejszy występ. Mecz był zapowiadany jako gwarancja bramek i widowiskowej gry, a wynik i przebieg spotkania w pełni potwierdziły te oczekiwania.

Konsekwencje i reakcje po meczu

Po efektownym zwycięstwie Radomiak objął prowadzenie w tabeli PKO Ekstraklasy, co stanowi dużą niespodziankę zarówno dla ekspertów, jak i kibiców. Pogoń, faworyt tego spotkania, poniosła dotkliwą porażkę, która wpisuje się w nieoczekiwany trend inauguracji obecnego sezonu. Podobnie jak Radomiak, także Lech Poznań i Jagiellonia Białystok – dwie czołowe drużyny poprzednich rozgrywek – rozpoczęły sezon od porażek na własnym stadionie, informuje przegladsportowy.onet.pl.

Szczególną uwagę mediów i kibiców przyciągnął gol Jana Grzesika, którego efektowność i trudność wykonania wywołały szerokie zainteresowanie i komentarze w sportowych serwisach. Spotkanie transmitowane było na żywo w Canal+Sport 3, co umożliwiło szerokiej publiczności śledzenie wydarzeń na murawie, jak podaje sport.fakt.pl.

W ostatnich ośmiu bezpośrednich meczach Radomiaka z Pogonią tylko raz padł remis, co dobrze pokazuje, że to gospodarze częściej dominowali na boisku — tak było też podczas inauguracyjnego spotkania sezonu, gdzie zaprezentowali się naprawdę znakomicie.