Saryusz-Wolski: Nie było głosowania 27:1, wybór powinien być anulowany

Opublikowane przez: Jan Zagórski

Jacek Saryusz-Wolski, były polski przedstawiciel przy Unii Europejskiej, zakwestionował oficjalne doniesienia o wyniku głosowania w Radzie Europejskiej dotyczącego wyboru na jedno ze stanowisk w tej instytucji. W opublikowanym 29 maja 2025 roku oświadczeniu podkreślił, że nie doszło do formalnego głosowania, które rzekomo zakończyło się wynikiem 27:1. Według niego, procedura została przerwana z powodu obaw przed jej rzeczywistym rezultatem, co – jeśli potwierdzone – oznaczałoby poważne naruszenie regulaminu Rady Europejskiej i podważałoby legalność podjętej decyzji.

  • Jacek Saryusz-Wolski twierdzi, że nie odbyło się formalne głosowanie w Radzie Europejskiej, które miało zakończyć się wynikiem 27:1.
  • Według niego, obawy przed wynikiem głosowania spowodowały zablokowanie procedury wyborczej.
  • Saryusz-Wolski podkreśla, że wybór powinien zostać anulowany z powodu naruszenia regulaminu Rady Europejskiej.
  • Brak dodatkowych źródeł potwierdzających lub zaprzeczających tej wersji wydarzeń.
  • Wypowiedź ta rzuca nowe światło na przebieg i legalność ostatnich decyzji w Radzie Europejskiej.

Ta wypowiedź wnosi nowe światło na ostatnie wydarzenia w instytucjach unijnych i rodzi pytania o transparentność oraz praworządność działań Rady. Co dokładnie stało się w trakcie procesu wyborczego i jakie konsekwencje mogą wyniknąć z ujawnionych nieprawidłowości? Szczegóły oraz kontekst tych wydarzeń przedstawiamy poniżej.

Brak formalnego głosowania w Radzie Europejskiej – stanowisko Jacka Saryusz-Wolskiego

29 maja 2025 roku Jacek Saryusz-Wolski oświadczył, że nie doszło do formalnego głosowania w Radzie Europejskiej, które miało zakończyć się wynikiem 27 do 1. Były przedstawiciel podkreślił, że zgodnie z jego informacjami, procedura głosowania została przerwana z powodu obaw przed rzeczywistym wynikiem, co oznacza, iż oficjalny rezultat 27:1 nie istnieje w świetle obowiązujących regulaminów.

Saryusz-Wolski wskazał, że prawidłowe prawne potraktowanie tej sytuacji powinno skutkować anulowaniem całego wyboru z uwagi na naruszenie regulaminu Rady Europejskiej. Jego wypowiedź została opublikowana w serwisie wpolityce.pl, który jako pierwszy przedstawił tę wersję wydarzeń, rzucając nowe światło na przebieg ostatnich decyzji podjętych w instytucjach unijnych.

Znaczenie proceduralne i możliwe konsekwencje naruszenia regulaminu

W ocenie Jacka Saryusz-Wolskiego, złamanie zasad regulaminu w zakresie przeprowadzenia głosowania podważa ważność podjętej decyzji o wyborze. Brak formalnego głosowania oznacza, że wybór osoby na stanowisko w Radzie Europejskiej może być uznany za nieważny i wymagać powtórzenia całej procedury zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Były przedstawiciel zwrócił uwagę, że główną przyczyną zablokowania procedury była obawa przed jej wynikiem, co może budzić poważne wątpliwości dotyczące transparentności oraz praworządności działań Rady Europejskiej. Taka sytuacja może mieć istotne reperkusje dla reputacji instytucji oraz zaufania do jej mechanizmów decyzyjnych.

Kontekst i dotychczasowe informacje o przebiegu wyborów w Radzie Europejskiej

Do chwili obecnej nie pojawiły się dodatkowe informacje, które wzbogacałyby lub potwierdzałyby wersję wydarzeń przedstawioną przez Jacka Saryusz-Wolskiego. Wcześniejsze doniesienia medialne nie wskazywały na brak formalnego głosowania, co czyni tę wypowiedź ważnym uzupełnieniem i nowym punktem widzenia w dyskusji o legalności ostatnich wyborów.

Stanowisko Saryusz-Wolskiego, niekwestionowane przez dostępne materiały, wnosi ważny głos do dyskusji o transparentności i praworządności w Radzie Europejskiej. Jego relacja może zmotywować unijne instytucje do ponownego przyjrzenia się swoim procedurom i rozważenia działań prawnych, które pomogą wyjaśnić całą sytuację.