Sąd federalny USA zablokował większość ceł Trumpa – sprawa nadal otwarta
Amerykański sąd federalny zdecydował o zablokowaniu większości ceł nałożonych przez byłego prezydenta Donalda Trumpa, argumentując, że przekroczył on swoje uprawnienia, gdyż jedynie Kongres ma prawo do regulowania handlu zagranicznego. Wyrok zapadł 29 maja 2025 roku i natychmiast wywołał silne reakcje na globalnych rynkach finansowych. Mimo to, sprawa nie została ostatecznie rozstrzygnięta – trafi do sądu apelacyjnego, który może podjąć inną decyzję.

- Amerykański sąd federalny zablokował większość ceł nałożonych przez Donalda Trumpa, uznając je za nielegalne z powodu przekroczenia uprawnień przez prezydenta.
- Sprawa trafi do sądu apelacyjnego, który może rozstrzygnąć ją inaczej, dlatego kwestia ceł pozostaje otwarta.
- Strony osiągnęły rozejm i Trump odroczył termin nałożenia karnych ceł na import z UE do 9 lipca 2025 roku.
- Decyzja sądu i sytuacja ceł mają istotny wpływ na globalne rynki, modele biznesowe dużych firm oraz prognozy gospodarcze USA.
- Wzrasta opór amerykańskich firm wobec wyższych ceł, a inwestorzy zareagowali optymistycznie na decyzję sądu.
W międzyczasie obie strony konfliktu handlowego osiągnęły rozejm. Trump zgodził się odroczyć termin wprowadzenia karnych ceł na import z Unii Europejskiej do 9 lipca. Eksperci podkreślają, że ta sytuacja ma istotne znaczenie dla modeli biznesowych największych firm oraz dla globalnej gospodarki, której stabilność jest w tym kontekście szczególnie zagrożona.
Decyzja sądu federalnego USA – blokada ceł Trumpa
29 maja 2025 roku amerykański sąd federalny zablokował większość ceł wprowadzonych przez Donalda Trumpa, uznając je za nielegalne. Sąd wskazał, że prezydent przekroczył swoje uprawnienia, gdyż to wyłącznie Kongres ma prawo regulować kwestie handlu zagranicznego. Jak podaje portal ITHardware, decyzja sądu oznacza, że cła nałożone w trakcie prezydentury Trumpa mogły zostać wprowadzone z naruszeniem prawa, co może skutkować koniecznością zwrotów dla firm dotkniętych tymi taryfami.
Businessinsider.com.pl przypomina, że cła wprowadzone przez Trumpa obejmowały cztery główne serie – w tym 25-procentowe taryfy na towary z Kanady i Meksyku oraz 20-procentowe na produkty z Chin. Sąd podkreślił, że prezydent przekroczył swoje kompetencje, co stanowi istotny precedens w amerykańskiej polityce handlowej i może mieć dalekosiężne konsekwencje dla przyszłych działań wykonawczych w tej dziedzinie.
Reakcje i dalsze kroki – sprawa w sądzie apelacyjnym i rozejm handlowy
Mimo wyroku sprawa pozostaje otwarta i będzie rozpatrywana przez sąd apelacyjny, który według dr Jarosława Janeckiego ze Szkoły Głównej Handlowej na antenie Polskiego Radia RDC, może być bardziej przychylny stanowisku Trumpa. Ekspert wskazuje, że dalsze rozstrzygnięcie ma kluczowe znaczenie dla kształtu amerykańskiej polityki handlowej w najbliższych latach.
Jak informuje rp.pl, w międzyczasie strony doszły do rozejmu, redukując dotychczasowe stawki ceł. Donald Trump zgodził się odłożyć termin nałożenia karnych ceł na import z Unii Europejskiej do 9 lipca. Według tego samego źródła, decyzja o odroczeniu była częściowo spowodowana japońską wyprzedażą obligacji, która wpłynęła na amerykańską politykę taryfową.
Portal wyborcza.pl podkreśla, że w USA rośnie sprzeciw ze strony rodzimych firm wobec wyższych ceł. Donald Trump nakazał firmom ponoszenie kosztów związanych z taryfami, co wywołało niezadowolenie w środowisku biznesowym i przyczyniło się do napięć na rynku.
Wpływ ceł na gospodarkę i rynki globalne
Eksperci zwracają uwagę, że utrzymanie wysokich ceł mogłoby doprowadzić do załamania modeli biznesowych dużych firm, takich jak Apple, co wskazuje rp.pl. Wysokie taryfy wpływają bowiem na koszty produkcji oraz łańcuchy dostaw, zagrażając stabilności i rentowności przedsiębiorstw o globalnym zasięgu.
Według bithub.pl, wpływ ceł na inflację oraz koniunkturę gospodarczą pozostaje niepewny. Projekcje amerykańskiego banku centralnego na lata 2025 i 2026 zostały obniżone, co dodatkowo komplikuje ocenę przyszłego stanu gospodarki. Po ogłoszeniu decyzji sądu inwestorzy zareagowali optymistycznie, co podkreśla portal ceo.com.pl, dostrzegając potencjał stabilizacji na rynkach.
Jak zauważa Warsaw Enterprise Institute, amerykańskie cła wpisują się w szerszy kontekst prób tworzenia nowego ładu światowego, w którym polityka handlowa staje się narzędziem geopolitycznych wpływów i redefinicji międzynarodowych relacji ekonomicznych.
Portal parkiet.com zwraca uwagę, że Niemcy wyprzedziły Japonię jako największego wierzyciela USA, co nabiera szczególnego znaczenia w obliczu rosnących napięć handlowych na świecie. Ta zmiana może mieć istotny wpływ na relacje gospodarcze między największymi światowymi mocarstwami, dodając kolejną warstwę niepewności do międzynarodowej sceny.