RPO interweniuje ws. zielonej strzałki: nierówne traktowanie kierowców
Rzecznik Praw Obywatelskich podjął interwencję w sprawie zróżnicowanego karania kierowców za niezatrzymanie się przed sygnalizatorem S-2, powszechnie znanym jako zielona strzałka. Problem dotyczy całego kraju i wynika z różnic w sankcjach nakładanych w zależności od tego, czy wykroczenie zostało ujawnione przez Policję, czy Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD). Zgłoszenia od obywateli wskazują na brak spójności w egzekwowaniu przepisów, co budzi wątpliwości co do równego traktowania uczestników ruchu drogowego.

- RPO interweniuje w sprawie nierównego karania kierowców za niezatrzymanie się przed zieloną strzałką.
- Rozbieżności wynikają z różnego podejścia Policji i GITD do wykroczenia związanego z sygnalizatorem S-2.
- Sprawa budzi wątpliwości co do równego traktowania uczestników ruchu drogowego w całej Polsce.
- RPO apeluje o ujednolicenie praktyk i zapewnienie sprawiedliwości w egzekwowaniu przepisów.
- Brak dodatkowych informacji wzbogacających, sytuacja jest aktualna na dzień 27 maja 2025 roku.
Rzecznik zwraca uwagę na konieczność ujednolicenia praktyk, aby zapewnić sprawiedliwość i jasność w stosowaniu prawa. Interwencja ma na celu wyeliminowanie niejasności i dysproporcji w sankcjach, które mogą wpływać na poczucie bezpieczeństwa oraz zaufanie do organów ścigania.
Tło problemu: Zielona strzałka i różnice w egzekwowaniu przepisów
Sygnalizator S-2, potocznie nazywany zieloną strzałką, umożliwia kierowcom wykonanie skrętu w prawo mimo czerwonego światła, pod warunkiem zatrzymania się i ustąpienia pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu drogowego. Jego celem jest zwiększenie płynności ruchu przy zachowaniu bezpieczeństwa.
Rzecznik Praw Obywatelskich otrzymał jednak liczne sygnały od obywateli dotyczące rozbieżności w karaniu kierowców, którzy nie zatrzymali się przed zieloną strzałką. Problematyczne jest to, że w zależności od organu ujawniającego wykroczenie – Policji lub Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego – stosowane są odmienne sankcje.
Jak podaje moto.pl, różnice te rodzą poważne wątpliwości co do równego traktowania wszystkich uczestników ruchu drogowego. Kierowcy, którzy popełnili identyczne wykroczenie, są różnie karani, co może prowadzić do poczucia niesprawiedliwości i braku pewności co do obowiązujących reguł.
Interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich i jej znaczenie
W dniu 27 maja 2025 roku Rzecznik Praw Obywatelskich oficjalnie podjął interwencję w tej sprawie. Decyzja ta była odpowiedzią na liczne zgłoszenia obywateli oraz na analizę praktyk stosowanych przez Policję i GITD.
Rzecznik podkreśla, że konieczne jest ujednolicenie podejścia do karania za to samo wykroczenie, aby zagwarantować sprawiedliwość i jednolite stosowanie prawa. W jego ocenie brak spójności w sankcjach prowadzi do naruszenia zasady równości wobec prawa, co jest podstawową wartością demokratycznego państwa.
Celem interwencji jest wyeliminowanie niejasności i dysproporcji, które mogą wpływać na poczucie bezpieczeństwa oraz zaufanie obywateli do organów ścigania. Jak wskazuje moto.pl, RPO zwraca uwagę, że różnice w traktowaniu kierowców mogą podważać legitymizację stosowanych sankcji i prowadzić do niepożądanych napięć społecznych.
Konsekwencje i możliwe dalsze kroki
Rozpatrywana sprawa może skutkować zmianami w przepisach lub wytycznych dla Policji i GITD, mających na celu ujednolicenie sposobu egzekwowania przepisów dotyczących zielonej strzałki.
Rzecznik Praw Obywatelskich może skierować rekomendacje do odpowiednich ministerstw lub innych organów nadzorujących ruch drogowy, by wypracować spójne standardy postępowania. Takie działania są kluczowe dla zapewnienia kierowcom jasnych i jednakowych reguł, co z kolei ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa i prawidłowego funkcjonowania ruchu drogowego.
Na razie nie mamy nowych informacji ani oficjalnych komentarzy ze strony innych instytucji. Cała sytuacja jest uważnie obserwowana, a decyzje będą podejmowane w miarę pojawiania się kolejnych faktów i wyników analiz.