Rozdźwięk w Konfederacji po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Opublikowane przez: Tomasz Pietras

Po trwającym blisko cztery godziny posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Pałacu Prezydenckim sytuacja polityczna w Polsce nabrała nowego wymiaru napięć i niepewności. Spotkanie, które odbyło się 11 września 2025 roku, było reakcją na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, które zostały zestrzelone przez wojsko. Tymczasem w Konfederacji, jednej z ważniejszych sił politycznych w kraju, narastają poważne konflikty wewnętrzne, które mogą mieć wpływ na przyszłość całej formacji.

Warszawa, 11.09.2025. Wicemarsza³ek Sejmu Krzysztof Bosak podczas posiedzenia Sejmu w Warszawie, 11 bm. Sejm wys³ucha informacji wicepremiera, szefa MON W³adys³awa Kosiniaka-Kamysza nt. naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Pos³owie zajm¹ siê tez projektem o mniejszoœciach narodowych i etnicznych oraz projektem noweli ustawy o CPK. (ad) PAP/Leszek Szymañski
  • Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego 11 września 2025 roku w Pałacu Prezydenckim narastają napięcia w Konfederacji.
  • Konfederacja jest podzielona na kilka ugrupowań, a konflikty między liderami Mentzenem i Braunem nasilają się.
  • Sławomir Mentzen krytykuje PiS i PO, odcina się od koalicji i kontrowersyjnych postulatów, ale wywołuje ostre reakcje PiS.
  • Konfederacja i Konfederacja Korony Polskiej zyskują w sondażach – odpowiednio 16,86% i 6,48% poparcia.
  • Polityczna przyszłość Konfederacji pozostaje niepewna w obliczu wewnętrznych sporów i zewnętrznej krytyki.

Podczas gdy rząd i służby bezpieczeństwa skoncentrowały się na zagrożeniach zewnętrznych, w obozie Konfederacji pojawiły się wyraźne podziały personalne i ideowe, zwłaszcza między liderami Sławomirem Mentzenem a Grzegorzem Braunem. Wzrasta poparcie dla obu frakcji, ale jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie dystansuje się od współpracy z Konfederacją, potęgując atmosferę politycznego sporu i niepewności przed nadchodzącymi wyborami.

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i kontekst bezpieczeństwa

W odpowiedzi na poważne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej 11 września 2025 roku w Pałacu Prezydenckim zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Obrady trwały blisko cztery godziny, z czego trzy godziny poświęcono formalnym dyskusjom, a po nich odbyły się nieformalne rozmowy. Spotkanie zostało zwołane w ciągu 48 godzin od incydentu, gdy co najmniej pięć rosyjskich dronów przekroczyło granicę Polski i zostało zestrzelonych przez polskie wojsko.

Premier Donald Tusk poinformował, że w ostatnim czasie odnotowano 19 naruszeń przestrzeni powietrznej, co wymusiło tymczasowe zamknięcie czterech polskich lotnisk, w tym Lotniska Chopina w Warszawie. W posiedzeniu udział wzięli premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu – najwyższe władze państwowe, co podkreśla wagę sytuacji. Jak podają portale nasztomaszow.pl i portalsamorzadowy.pl, działania te były odpowiedzią na poważne zagrożenia bezpieczeństwa.

Wcześniej portal onet.pl informował, że służba DORSZ wystosowała apel o pozostanie w domach mieszkańców trzech województw, a Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała 8 września białoruskiego agenta, co wpisuje się w szerszy kontekst zagrożeń zewnętrznych. Ekspertka ds. kontrwywiadu ostrzegała, że incydent z naruszeniem przestrzeni powietrznej to test polskiego systemu bezpieczeństwa i największe tego rodzaju zdarzenie od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Podziały i napięcia wewnątrz Konfederacji po posiedzeniu RBN

Konfederacja, mimo rosnącego poparcia, jest obecnie podzielona na kilka odrębnych ugrupowań. Największym z nich jest Konfederacja Wolność i Niepodległość, na czele której stoją Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak. Obok nich funkcjonuje Konfederacja Korony Polskiej, kierowana przez Grzegorza Brauna, a także Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Niepodległość związana z Januszem Korwinem-Mikke oraz nowa partia „Konfederacja” (KonFed) powiązana z tym samym politykiem. Takie rozdrobnienie wynika z konfliktów personalnych i różnic programowych, przede wszystkim między Mentzenem a Braunem, jak potwierdza portal wiadomosci.onet.pl.

Sławomir Mentzen podkreśla, że Konfederacja nie prowadzi rozmów koalicyjnych ani z Prawem i Sprawiedliwością, ani z Platformą Obywatelską, a najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wspólny rząd PO i PiS, który będzie działać w opozycji do Konfederacji. Jednocześnie Mentzen odcina się od niektórych kontrowersyjnych postulatów przypisywanych formacji, wskazując na chęć odejścia od dominacji dwóch głównych partii politycznych.

Obecnie poparcie dla Konfederacji wynosi 16,86 proc., natomiast dla Konfederacji Korony Polskiej 6,48 proc., według danych portalu nczas.info. Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej i poseł wybrany zarówno w 2019, jak i 2023 roku, intensyfikuje rywalizację o wyborców, dołączając do swojego ugrupowania m.in. Jacka Wilka, co relacjonuje dziennik.pl.

Ostre spory z PiS i reakcje na kontrowersyjne wypowiedzi

Napięcia między Konfederacją a Prawem i Sprawiedliwością osiągnęły nowy poziom po wypowiedziach Sławomira Mentzena, który nazwał Jarosława Kaczyńskiego „politycznym gangsterem” i obarczył go odpowiedzialnością m.in. za śmierć Andrzeja Leppera oraz za choroby polityków PiS. Te słowa wywołały burzę medialną i zdecydowaną reakcję ze strony polityków PiS.

Jarosław Kaczyński oraz inni przedstawiciele PiS jednoznacznie odcięli się od współpracy z Konfederacją. Kaczyński stwierdził, że Mentzen „przekroczył granicę” i zasugerował możliwe konszachty Konfederacji z Platformą Obywatelską, co określił jako zdradę narodową. Rafał Bochenek z PiS oświadczył, że partia rozważa, czy w ogóle podejmować rozmowy z Konfederacją, a minister Przemysław Czarnek zapowiedział, że nie zamierza spotkać się z Mentzenem – informuje dorzeczy.pl.

Konfederacja złożyła też wnioski o odrzucenie projektu ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, a poseł Włodzimierz Skalik publicznie mówił o „stop ukrainizacji Polski”, jak podaje nczas.info. Michał Wawer z Konfederacji ocenił, że obecny rząd walczy w obronie ukraińskich przywilejów, a formacja krytykuje politykę rządu w tym zakresie. Wypowiedzi Mentzena wywołały także oskarżenia o przygotowywanie się Konfederacji do „złożenia hołdu na Kremlu”, jak twierdził polityk Zgorzelski, co relacjonuje dziennik.pl.

Sytuacja polityczna i perspektywy na przyszłość

Pomimo rosnącego poparcia Konfederacja pozostaje trzecią siłą polityczną w Polsce, jednak wewnętrzne podziały i napięcia mogą osłabić jej pozycję przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 2027 rok. Sławomir Mentzen podkreśla, że około 75 proc. wyborców Konfederacji ma mniej niż 39 lat i bardzo im zależy na przełamaniu dominacji PO i PiS, cytuje radiozet.pl.

Koalicje z innymi partiami są na obecnym etapie wykluczone. Minister energii Miłosz Motyka określił koalicję z PiS jako „randkę z modliszką”, a PSL deklaruje ostrożność wobec współpracy z Konfederacją, jak informuje rmf24.pl. Jarosław Kaczyński już rozpoczął swoją kampanię wyborczą, akcentując potrzebę sojuszników i krytykując Konfederację, którą określił jako część „lewackich elit”, relacjonuje dziennik.pl.

Konfederacja musi radzić sobie także z napięciami w mediach – oskarżenia o prewencyjną cenzurę wobec dziennikarzy Gozdry i Mulawy, o których pisze dorzeczy.pl, tylko potęgują trudności. To wszystko pokazuje, jak wiele wyzwań stoi przed tą formacją, a jej przyszłość wciąż pozostaje niejasna.

Przeczytaj u przyjaciół: