Rośnie liczba deportacji z Niemiec do Polski. Tusk zapowiada zamknięcie granicy

W pierwszym kwartale 2025 roku niemieckie władze deportowały z kraju ponad 6 tysięcy osób, z czego 254 zostały odesłane do Polski. W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, liczba deportacji wzrosła aż o 28,4 proc. Dane te wywołały gorącą debatę polityczną oraz reakcje na arenie międzynarodowej. Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z TVP Info jasno zadeklarował, że Polska nie będzie przyjmować migrantów zwracanych z Niemiec i jest gotowa zamknąć granicę, jeśli sytuacja tego wymaga.

Decyzja ta spotkała się z falą krytyki ze strony lewicowych polityków, którzy zarzucają niemieckim władzom brutalne traktowanie deportowanych osób. Kontrowersje dotyczą także rzetelności i kompletności danych na temat deportacji do Polski. W tle toczy się poważna dyskusja o polityce migracyjnej obu krajów, a sprawa nabiera tempa na arenie publicznej.

Statystyki deportacji z Niemiec w pierwszym kwartale 2025 roku

W okresie od stycznia do marca 2025 roku niemieckie służby imigracyjne deportowały łącznie 6 151 osób. To oznacza wzrost o 28,4 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału 2024 roku. Wśród osób wycofanych z kraju 254 zostały odesłane do Polski, co pokazuje, że nasz kraj pozostaje ważnym kierunkiem deportacji w ramach europejskiej polityki migracyjnej.

Dla kontekstu, w całym 2024 roku Niemcy przeprowadziły około 20 tysięcy deportacji, co świadczy o rosnącej dynamice w polityce imigracyjnej tego państwa. Jak podaje portal dw.com, liczba deportacji stale zwiększa się, a Polska znajduje się wysoko na liście państw docelowych. To zjawisko jest uważnie monitorowane zarówno przez media, jak i polityków po obu stronach granicy.

Reakcje polityczne i stanowisko Donalda Tuska

Donald Tusk, komentując sytuację w rozmowie z TVP Info, podkreślił, że Polska nie zamierza przyjmować migrantów zawróconych z Niemiec. Lider Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że w kontakcie z kanclerzem Niemiec, Friedrichem Merzem, wyraził gotowość Polski do zamknięcia granicy w razie konieczności. Jak informuje portal xyz.pl, Tusk miał powiedzieć: „będę gotowy zamknąć granicę”, podkreślając w ten sposób stanowczość polskiego stanowiska.

Według serwisu kresy.pl, Tusk konsekwentnie odmawia przyjmowania osób przekraczających granicę w tym kontekście, co jest jasnym sygnałem dla niemieckiego rządu o polskiej determinacji. Na razie brak jest oficjalnych informacji o podjęciu konkretnych działań w zakresie zamknięcia granicy, jednak deklaracje polityczne wskazują na możliwość zaostrzenia polityki migracyjnej w najbliższej przyszłości.

Krytyka i kontrowersje wokół deportacji

Lewicowi politycy oraz organizacje społeczne krytykują niemieckie władze za sposób, w jaki przeprowadzane są deportacje. Zarzucają im brutalne traktowanie osób deportowanych, co wywołuje oburzenie i podnosi kwestie praw człowieka. Wśród krytyków pojawiają się również wątpliwości co do prawdziwości i kompletności danych dotyczących deportacji do Polski, co budzi niepokój wśród obserwatorów polityki migracyjnej.

Portal wpolityce.pl wskazuje, że liczby deportacji do Polski nie pokrywają się w pełni z oficjalnymi danymi niemieckich służb, co rodzi pytania o transparentność i rzetelność działań. Mimo tych kontrowersji, dane wskazują na wyraźny wzrost liczby deportacji w pierwszym kwartale 2025 roku, co świadczy o zaostrzaniu podejścia Berlina do migracji i powrotów.

Ta sytuacja wpisuje się w szerszy kontekst zaostrzonej w 2025 roku polityki migracyjnej Niemiec, jednocześnie wywołując napięcia i ożywione dyskusje na temat współpracy między Polską a Niemcami w kwestiach migracji i bezpieczeństwa granic.